W 1992 roku w Świeciu nad Osą rolnik Jan Łącz wraz z synami Arkadiuszem i Włodzimierzem postanowili połączyć swoje gospodarstwa i rozpocząć produkcję oleju. Założyli firmę Łącz, która produkuje oleje roślinne oraz makuchy, mąki, mączki odolejone, len mielony i brykiet opałowy. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy pan Arkadiusz na targach Polagra w Poznaniu zobaczył maszynę do tłoczenia oleju. Postanowił taką maszynę kupić i od 1 kwietnia 1992 roku państwo Łącz rozpoczęli produkcję oleju, najpierw tylko rzepakowego. Kilka lat temu rodzina zdecydowała się tłoczyć olej także z lnu. Olej lniany zdobywa coraz większą popularność z uwagi na swoje walory zdrowotne (zawartość kwasów omega-3 i omega-6 oraz brak dodatków chemicznych, gdyż tłoczony jest na zimno). Początkowo len do produkcji oleju sprowadzany był z Kanady, jednak chcąc uzyskać surowiec najwyższej jakości, państwo Łącz sami zaczęli uprawiać odmiany oleiste. Przy tłoczeniu na zimno olej jest wyciskany z nasion za pomocą prasy ślimakowej. Pozostałość po tłoczeniu oleju, zwana wytłokiem lub makuchem, jest świetnym wysokobiałkowym komponentem mieszanek paszowych. Wytłoczony olej pompowany jest do filtra samoczyszczącego, gdzie zawiesina cząstek stałych opada grawitacyjnie (zgodnie z przysłowiem: „Oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa”). Linia produkcyjna ciągle jest modernizowana. Maszyny do produkcji oleju są nowe – prasa ślimakowa została zakupiona w 2014 roku z wykorzystaniem funduszy unijnych, natomiast filtr samoczyszczący to najnowszy nabytek, z roku 2015. Oleje tłoczone na zimno otrzymywane są w temperaturze nieprzekraczającej 40–50°C. Nie poddaje się ich obróbce termicznej ani chemicznej (czyli rafinacji), dzięki czemu zachowują wszystkie swoje właściwości: oryginalną barwę, przejrzystość, smak i zapach, a także komponenty – nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, enzymy, lecytynę i mikroelementy. Stosowane są w naturalnych metodach kuracji przy wielu dolegliwościach. Mają krótszy okres przydatności do spożycia niż oleje rafinowane, gdyż są produktem całkowicie naturalnym, pozbawionym ulepszaczy czy konserwantów, więc najlepiej przechowywać je w lodówce. Ostatnio coraz więcej osób zwraca uwagę na produkty włączane do diety. Wraca do łask żywność bez chemicznych dodatków i stare, wypróbowane receptury sprzed kilkudziesięciu lat. Oleje tłoczone na zimno są tego doskonałym przykładem. Oleje produkowane przez Łącz można kupić bezpośrednio w siedzibie firmy w Świeciu nad Osą, za pośrednictwem strony internetowej w wybranych sklepach detalicznych, a także na targach i festynach. Produkty firmy przez kilkanaście lat jej działalności zdobyły wiele nagród i wyróżnień, tytuł HIT 2013 za produkcję olejów tłoczonych na zimno (rzepakowego, lnianego i słonecznikowego) oraz wytłoczyn. Firma jest członkiem regionalnej sieci „Dziedzictwo Kulinarne Kujawy i Pomorze” oraz współzałożycielem klastra spółdzielczego „Spiżarnia Kujawsko-Pomorska” zrzeszającego producentów żywności regionalnej, tradycyjnej i ekologicznej. Obecnie w rodzinnej firmie pracuje już kolejne pokolenie. Panom Arkadiuszowi i Włodzimierzowi w tłoczni pomagają synowie Mateusz i Tomasz. Misją firmy jest produkowanie olejów w zgodzie z naturą. Od początku działalności panowie Łącz wspólnie z rodzinami i pracownikami dokładają wszelkich starań, by firma rozwijała się, a na rynek trafiały produkty najwyższej jakości. Dorota Drzazga, Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
Jak podaje IERiGŻ, łączna produkcja czterech najważniejszych olejów roślinnych (palmowego, sojowego, rzepakowego i słonecznikowego) wzrośnie do 177,0 mln ton (+3 proc.). – Produkcja oleju palmowego, którego udział w globalnej produkcji olejów roślinnych jest najwyższy, wzrośnie o 4,8 proc. do 75,3 mln ton. Produkcja oleju
Historia olejów roślinnych sięga czasów starożytnych. Chociażby w egipskich grobowcach znaleziono flakony wypełnione olejem palmowym. Oleje roślinne wykorzystywane są w kuchniach na całym świecie. W Polsce prym wiedzie rzepakowy. W 2020 roku udało się wyprodukować go w Polsce ponad 1,2 mln przerabiając aż 3,2 mln ton nasion rzepaku. „Mamy dobrą, a nawet lepszą alternatywę dla oliwy z oliwek i to z krajowych pól” – mówi Adam Stępień, Dyrektor Generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów smażenia, pieczenia, sałatek – nie wyobrażamy sobie kuchni bez oleju. Warto wiedzieć ile pozytywnych właściwości ma olej rzepakowy, a okazuje się, że jest ich więcej niż w często polecanej oliwie z oliwek. Kolejną zaletą jest to, że olej rzepakowy produkowany jest w Polsce co zapewnia coraz bardziej popularną i ważną ideę „od pola do stołu”.Historia oleju ma kilka tysięcy latZnany był w starożytnym Egipcie, używano go do olejowania włosów. Hipokrates polecał olej lniany na bóle brzucha. Starożytni Rzymianie czy Grecy używali oleju lnianego do pielęgnacji drewna. Archeolodzy znajdują na terenach Bliskiego Wschodu dowody na to, że nasiona lnu, maku, sezamu czy rzepaku używane były już kilka tysięcy lat temu. Oleju sezamowego używano w Chinach 2000 lat Olej jednak szybko się psuł, co oznaczało, że nie można go było produkować na większą skalę. Dopiero w czasie Rewolucji Przemysłowej pojawiły się wytłaczarki do olejów i to zmieniło historię oleju diametralnie. Podczas wystawy światowej w Filadelfii (USA), V. D. Anderson zaobserwował prasę drukarską i wpadł na pomysł, że w podobny sposób można by wydobywać olej z nasion. Nasiona wkładano do specjalnego lejka, a później przy pomocy klina wyciskano z nich olej. Jakie są rodzaje olejów? Rafinowany, nierafinowany, raw (czyli surowy), tłoczony na zimno lub na gorąco, virgin. Tłuszcze roślinne to cała gama odmian, a każda ma szereg pożądanych właściwości. Warto wiedzieć, że w przeciwieństwie do tłuszczów zwierzęcych, te roślinne zawierają dużą ilość kwasów nienasyconych omega-3 i omega-6. Oleje tłoczy się z nasion lub orzechów, wśród nich znajdziemy:olej rzepakowy, słonecznikowy, z pestek winogron, z orzechów włoskich, oliwa z oliwek, olej z awokado, kokosowy, lniany, sojowy, sezamowy, palmowy, migdałowy, ryżowy, konopny, z czarnuszki, z pestek dyni. Olej rzepakowy ma w Polsce swoją markę i renomę. Ważny jest też aspekt nie tylko jego cech i walorów kulinarnych i prozdrowotnych ale fakt, że jest to produkt krajowy. Jeśli chodzi o produkcję np. oleju słonecznikowego to my właściwie nie istniejemy, bo uprawa słonecznika dopiero w Polsce raczkuje i nie mamy póki co znaczących rynkowo producentów krajowych. Podobnie jest w przypadku oleju sojowego. Oliwa z oliwek to produkcja całkowicie pochodząca z importu, bo oczywiście oliwek się w Polsce nie uprawia – tłumaczy Adam olej rzepakowyPolskie Stowarzyszenie Producentów Oleju jest organizacją branżową, która skupia przemysł olejarski w Polsce. Reprezentuje 12 instalacji, czyli fabryk, w których produkowany jest olej rzepakowy. Jeśli chodzi o przerób rzepaku w Polsce to członkowie PSPO pokrywają ok. 95 proc. mocy przetwórczych zlokalizowanych w Polsce. Przerób nasion rzepaku z perspektywy PSPO w 2020 roku to ponad 3,2 mln ton. Firmy zrzeszone w PSPO z uzyskanych z polskich pól nasion rzepaku wytwarzają dwa produkty: olej rzepakowy oraz pasze rzepakowe w postaci śruty lub makuchu. Około pół miliona ton oleju podlega rafinacji, który w tej formie może trafiać na cele spożywcze. Choć rzepak kwitnie na żółto, to ma czarne nasiona, a z nich tłoczy się olej o niezwykle cennych właściwościach! Bogactwo korzystnych dla naszego zdrowia wartości zapewniają najnowsze odmiany i odpowiednie warunki produkcji – czytamy na stronie internetowej do jednoroczna roślina uprawiana w strefie klimatu umiarkowanego. W maju, który jest porą rozkwitania rzepaku, mamy okazję podziwiać malownicze żółte krajobrazy. Od początku lat 90. XX w. olej rzepakowy tłoczony jest w Polsce z podwójnie uszlachetnionych nasion rzepaku. Do wyprodukowania 1 litra oleju potrzebujemy ok. 2,5 kg ma swoją ważną kartę w polskiej historii kulinarnej. Źródła etnograficzne mówią, że zaczęto go uprawiać w gospodarstwach, głównie wielkopolskich, jeszcze w czasach pańszczyźnianych. Później uwłaszczeni chłopi zakładali masowo własne uprawy i przydomowe olejarnie. Olej tłoczony z nasion rzepaku służył im jako omasta w czasie licznych postów – podaje strona Pokochaj olej rzepakowy. Uprawy rzepaku zajmują około 33 mln hektarów ziemi na świecie. Z nich zbiera się rokrocznie około 70 mln ton nasion. Najbardziej wydajne są uprawy europejskie, na których uprawia się odmianę ozimą: na naszym kontynencie z jednego hektara otrzymujemy średnio ponad 3 tony rzepaku, w Azji – około 1, jest największym światowym producentem rzepaku (25 proc. światowej produkcji ze średnią produkcją ok. 18-19 mln ton rocznie). Tuż za nią plasuje się Unia Europejska, która w ubiegłym sezonie wyprzedziła nawet Kanadę ze względu na suszę, która zdewastowała tamtejsze zbiory. Po nich plasują się Chiny, Indie, Australia. Według danych GUS, Polska na tle innych krajów UE wypada dość oleju rzepakowego Cię zaskoczą!Olej rzepakowy zaliczany jest do najcenniejszych tłuszczów, przede wszystkim ze względu na wysoki poziom (ok. 90 proc.) wartościowych nienasyconych kwasów tłuszczowych: alfa-linolenowego (omega-3), linolowego (omega-6) oraz oleinowego (omega-9). Ponieważ organizm ludzki nie wytwarza tych kwasów, a są one niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania, powinny być dostarczane z pożywieniem. Warto wiedzieć, że olej rzepakowy zawiera aż 10 razy więcej omega-3 niż oliwa z oliwek, 13 razy więcej niż olej słonecznikowy i aż 40 razy więcej niż olej z pestek winogron. Kwasy te są tak ważne dla zdrowia, gdyż sprzyjają profilaktyce i leczeniu chorób układu krążenia, zapobieganiu cukrzycy, mają działanie przeciwzapalne, utrzymują dobrą kondycję skóry, a także wpływają na prawidłową pracę mózgu i wzroku – wyjaśnia dyrektor generalny łyżki oleju rzepakowego dziennie pokrywają w 100 proc. zapotrzebowanie na kwas alfa-linolenowy z rodziny omega-3. Olej rzepakowy ma również wysoką zawartość witamin E i K. Witamina E jest silnym przeciwutleniaczem i chroni komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Witamina K bierze udział w procesie krzepnięcia krwi i pomaga w utrzymaniu zdrowych kości. Jak powstaje olej?W trakcie żniw rozpoczyna się kampania skupowa. Po pozyskaniu rzepaku trafia on do tłoczni, gdzie jest badany pod względem jakości i właściwości. Nasiona muszą spełnić wszelkie standardy dotyczące magazynowania i przetwarzania. Można powiedzieć, że jest to pierwsza bramka bezpieczeństwa, która determinuje później jakość produktu. Następnie nasiona rzepaku podlegają czyszczeniu, później są rozdrabniane i kondycjonowane czyli podgrzewane, co ułatwia kolejne procesy – tłumaczy Adam Stępień. Kolejnym procesem jest tłoczenie na prasach, czyli pozyskiwanie oleju poprzez miażdżenie. Później następuje ekstrakcja (nie zawsze ale dotyczy to większości polskich instalacji), czyli wypłukiwanie pozostałości oleju z wytłoka. Warto podkreślić, że każdy olej to olej z pierwszego tłoczenia, nie ma drugiego tłoczenia. „Jeśli mamy ekstrakcję, dalszymi etapami procesu jest destylacja i odlecytynowanie. Zarówno olej tłoczony jak i pozyskiwany w ramach ekstrakcji poddany zostaje następnie rafinacji prowadzonej w kilku etapach, a której zasadniczym celem jest uzyskanie produktu bezpiecznego, ale jednocześnie stabilnego i o odpowiedniej jakości. Ponieważ w procesie tłoczenia i ekstrakcji są w pewnym sensie niezależne od siebie. Można zakończyć produkcję oleju na tłoczeniu i wtedy podlega on rafinacji bądź nie w zależności od przeznaczenia. Jeżeli mówimy o butelce to olej jest rafinowany dzięki czemu jest on bezpieczny, czysty, nie ma tam żadnych niepożądanych substancji, jak również znacznie dłużej zachowuje on swoją przydatność” – dodaje Adam oleju trosce nie tylko o klimatCoraz więcej mówi się o tym, aby nasze żywienie było optymalne dla zdrowia człowieka i planety. Jednym z elementów tzw. diety planetarnej jest znaczące ograniczenie produktów pochodzenia zwierzęcego na rzecz roślinnych. Produkcja oleju rzepakowego związana jest średnio z dwukrotnie niższą emisją gazów cieplarnianych w porównaniu do produkcji zwierzęcych źródeł tłuszczu. „Od pola do stołu” oznacza wybór produktów z rolnictwa lokalnego, dzięki czemu przyczyniamy się do poprawy bezpieczeństwa żywnościowego. „Bądźmy lokalnymi patriotami i wybierajmy to, co rośnie u nas” – apelują producenci oleju. W strefie klimatycznej, w której leży Polska, olej rzepakowy jest lepiej dostosowany do naszych potrzeb. Dieta mieszkańców Basenu Morza Śródziemnego bazuje na rybach i owocach można, które są w niej głównymi źródłami kwasów omega-3. Dla mieszkańców Basenu Morza Bałtyckiego tym źródłem może być regularnie spożywany olej jest tą jakością zarządzać lokalnie dlatego my, jako branża, opieramy się przede wszystkim na krajowej produkcji. Rolnicy też czują, że mają pewny zbyt u producenta, który jest lokalnie widoczny. Mamy coraz bardziej świadome społeczeństwo odnośnie wpływu diety na zdrowie i naszą kondycję. Wszelkie zalecenia jednostek badawczych wskazują, że warto i należy zastępować tłuszcze zwierzęce tłuszczami roślinnymi. W ten trend oleje roślinne, a rzepakowy w szczególności, wpisują się doskonale – podsumowuje Adam Stępień. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Biodiesel zrób to sam. Fot. Adobe Stock 8 listopada 2022. Gdy latem ubiegłego roku za litr oleju napędowego trzeba było zapłacić prawie tyle co za dwa litry oleju rzepakowego, rolnicy przestali się wahać z dolewaniem do baków biopaliwa. Ożywił się też rynek sprzedaży biodiesla z przydomowych wytwórni, a w warsztatach
1. podniesienie świadomości konsumentów na temat właściwości odżywczych i zdrowotnych olejów roślinnych, a w szczególności oleju rzepakowego oraz jego znaczenia w codziennej diecie i profilaktyce zdrowotnej. 2. wykorzystanie renomy oleju rzepakowego do zwiększenia spożycia europejskich olejów roślinnych objętych kampanią. Kampania ma charakter programu edukacyjno-promocyjnego i jest skierowana przede wszystkim do konsumentów, głównie kobiet odpowiedzialnych za zakupy spożywcze w gospodarstwach domowych oraz mam z dziećmi do 12 roku życia. Drugą grupą docelową kampanii są liderzy opinii: dietetycy, lekarze, technolodzy żywności, eksperci żywienia, eksperci kulinarni i dziennikarze. Program będzie realizowany przez serię wydarzeń i inicjatyw z zakresu public relations, eventów oraz przez obecność w prasie, TV i internecie. W ramach programu przygotowane zostaną również materiały informacyjne broszura i dossier prasowe, filmy internetowe z przepisami kulinarnymi na bazie oleju rzepakowego.
człowieka. Zwolennicy stosowania oleju palmowego wskazują przede wszystkim na bardzo wysoką produktywność palmy olejowej, która wy-nosi około 3,7 tony na hektar rocznie. Dla porównania z jednego hektara można wyprodukować tylko około 1,3 tony oleju rzepakowego rocznie12. Szczegółowe dane przedstawiono na wykresie 1. Drugim istotnym
Przedsiębiorstwa zatrudniające co najmniej 50 osób stałej załogi w pierwszych dziesięciu miesiącach 2015 roku wytworzyły ok. 1044 tys. ton surowego oleju rzepakowego. To o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. O ile w pierwszym półroczu dynamika w relacji rocznej przekraczała 20 proc. (wyprodukowano ok. 653 tys. ton oleju), o tyle już w kolejnych czterech wytwórczość była o 11 proc. niższa niż przed rokiem - informują analitycy BGŻ BNP Paribas. Są wstępne prognozy produkcji rzepaku Areał ozimych zasiewów rzepaku pod zbiory 2016 roku zmniejszył się w Unii Europejskiej o około 110-130 tys. ha. Redukcja dotknęła drugi rok z rzędu najważniejszych - poza Niemcami - producentów: Francję, Wielką Brytanię i Polskę.... Eksperci tłumaczą, że ta obniżka - przynajmniej częściowo - może wynikać z bardzo wysokiej bazy w drugiej połowie 2014 r., co związane było z rekordowymi zbiorami i przerobem surowca. Polski eksport oleju rzepakowego w analizowanym czasie wyniósł niecałe 426 tys. ton i był o 2,2 proc. niższy r/r. Ze względu na spadek cen wartość wysyłek poleciała w dół o 3,4 proc. do niecałych 307 mln euro. Największym odbiorcą tego produktu z naszego kraju były Czechy, Słowacja i Niemcy. Udział tych trzech krajów w polskim eksporcie spadł jednak przez rok z 91 do 88 proc. Import oleju rzepakowego do Polski w pierwszych 10 miesiącach 2015 r. obniżył się z kolei o 27 proc. (34 tys. ton) do 91 tys. ton. Największym dostawcą produktu - podobnie jak w 2014 r. - były Czechy, a następnie Węgry i Ukraina. Udział tych państw w imporcie wyniósł 71 proc.
Największym producentem soi pozostają Chiny z produkcją na poziomie 15,6 mln ton, na drugim miejscu plasują się Stany Zjednoczone z blisko 11,8 mln ton. Z kolei produkcja oleju rzepakowego na sezon 2022/23 szacowana jest na 32,1 mln ton (11% więcej niż w poprzednim roku), natomiast oleju słonecznikowego - 19,8 mln (wzrost o 3,7%).
W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku przerób w zakładach tłuszczowych PSPO wzrósł o ponad 90 tys. ton nasion. Jest to kolejny już rok zwiększania wolumenu nasion rzepaku zagospodarowywanego na terenie kraju, co potwierdza zarówno ogromne możliwości polskiego przemysłu olejarskiego, jak i utrzymujące się wysokie zapotrzebowanie na rodzimy surowiec. Wzrost produkcji oleju surowego w I połowie 2019 roku o 37 tys. ton praktycznie nie miał większego odniesienia do produkcji rafinatu, którego podaż wzrosła jedynie nieznacznie (tj. o 5 tys. ton) do poziomu 211 tys. ton. Największym rynkiem dla tego surowca pozostaje oczywiście sektor biopaliw, zatem to krajowi wytwórcy estrów metylowych są kluczowym elementem w zakresie efektywnego zagospodarowania większości oleju tłoczonego z polskiego rzepaku. Warto o tym pamiętać w kontekście zarówno potrzeby jak najbardziej efektywnej pod względem gospodarczym realizacji przez Polskę celów dla biopaliw wynikających z przepisów unijnych, ale również pozytywnej stymulacji rynku rzepaku przez rodzimą produkcję biodiesla dającej efekt w postaci zwiększającej się podaży krajowych źródeł białka. Zwiększony przerób nasion w zakładach PSPO przełożył się bowiem na dodatkowe 54 tys. ton śruty i makuchu rzepakowego, dzięki czemu finalnie wytworzono ich łącznie 783 tys. ton. - Analizując nasze dane przerobowe za I połowę tego roku można wskazać, że przemysł olejarski wciąż umacnia swoją pozycję w sektorze rolno-spożywczym. Cieszą wszelkie działania mające na celu wzmocnienie krajowego rynku rzepaku, bo o naszej sile decydują polscy rolnicy, którzy są dla nas priorytetowymi dostawcami surowca. Sami również aktywnie włączamy się w działania mające na celu zwiększenie możliwości podażowych oleju i śruty rzepakowej. Jeśli kreowane perspektywy będą miały charakter długofalowy, a tak wynika z założeń ministerstwa rolnictwa w zakresie pasz białkowych i ministerstwa energii w kontekście rynku biopaliw, rolnicy mogą być spokojni o zainteresowanie nasionami ze strony krajowych zakładów tłuszczowych - powiedział Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju. - Przyjęta niedawno nowelizacja ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych ustanawiająca na najbliższe lata zasady realizacji celów biopaliwowych w Polsce zapewnia co najmniej utrzymanie dotychczasowych wolumenów krajowych estrów na rynku, co powinno sprzyjać stabilizacji sytuacji w rolnictwie. Wierzymy, że może i powinien być to impuls, aby pójść następnie dalej, co umożliwia nowa dyrektywa UE w sprawie biopaliw tj. RED2. Do ustanowionego bowiem limitu dla surowców rolnych na poziomie 7%, który powinniśmy jako kraj rolniczy utrzymać do 2030 roku, wciąż mamy przestrzeń do rozwoju, która jednocześnie będzie sprzyjać dalekosiężnym planom MRiRW w zakresie ograniczania importu pasz białkowych – podsumował Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO.
PSPO rozpoczęło promocję oleju rzepakowego farmer.pl/PAP 24-11-2011, 14:29 | Aktualizacja: 24-11-2011, 15:07
STRONA GŁÓWNA Zboża Produkcja oleju rzepakowego w Polsce wzrosła, a eksport obniżył się Autor: BGŻ BNP Paribas Data: 26-01-2016, 12:58 Rekordowo wysokie krajowe zbiory rzepaku w 2014 r. i dość wysokie w 2015 r. (wg GUS drugie lub trzecie najwyższe w historii) rzutowały na wielkość produkcji oleju rzepakowego w 2015 r. W ciągu pierwszych 10 miesięcy 2015 r. przedsiębiorstwa zatrudniające co najmniej 50 osób stałej załogi wytworzyły ok. 1044 tys. t surowego oleju rzepakowego, tj. o 5% więcej niż przed rokiem (za IERiGŻ, ''Rynek rolny''). O ile w pierwszym półroczu dynamika w relacji rocznej przekraczała 20% (wyprodukowano wówczas ok. 653 tys. t oleju), o tyle już w kolejnych 4 miesiącach produkcja była o 11% niższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Obniżka przynajmniej częściowo może być tłumaczona bardzo wysoką bazą w II połowie 2014 r., co związane było z rekordowymi zbiorami i przerobem rzepaku w tamtym okresie – informuje Anna Kitala, analityk rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas. Polski eksport oleju rzepakowego (CN 1514) w analizowanym okresie wyniósł niecałe 426 tys. t i był o 2,2 % niższy r/r (dane MRiRW). Ze względu na spadek cen, jego wartość wyrażona w euro obniżyła się bardziej, bo o 3,4% r/r, do niecałych 307 mln euro. Największym odbiorcą oleju rzepakowego z Polski były Czechy, gdzie trafiło ok. 211 tys. t surowca, czyli o 16% więcej r/r (o 29 tys. t) . Na Słowację wysłano ok. 94 tys. t oleju, co w relacji rocznej oznacza spadek o 1% (o 0,7 tys. t). Z kolei do Niemiec wyeksportowano ok. 72 tys. t oleju, tj. o 40% mniej (o 47 tys. t) r/r. Spadek sprzedaży do Słowacji i Niemiec był większy niż wzrost eksportu do Czech. W rezultacie udział tych trzech krajów w polskim eksporcie obniżył się do 88% w analizowanym okresie z blisko 91% przed rokiem. Import oleju rzepakowego do Polski również spadł, tyle, że znacznie bardziej niż eksport. Wg MRiRW, w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2015 r. zaimportowano 91 tys. t oleju, czyli o 27% mniej (o 34 tys. t) niż w tym samym okresie przed rokiem. Największym dostawcą oleju do Polski, podobnie jak w 2014 r., były Czechy, skąd zakupiono 26 tys. t, tj. o 45% mniej r/r. Na drugim miejscu uplasowały się Węgry, z wolumenem 25 tys. t, a na trzecim Ukraina z wolumenem 13 tys. t. Łączny udział Czech, Węgier oraz Ukrainy w polskim imporcie oleju rzepakowego wyniósł 71%. Dla porównania, w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2014 r. największymi dostawcami oleju do Polski były Czechy, Cypr i Niemcy z łącznym udziałem 79%.
Adam Stępień, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju oraz Krajowej Izby Biopaliw podkreślił, że wzrost produkcji biokomponentów w ostatnich latach ma przełożenie na producentów rolnych, tłocznie oleju rzepakowego oraz gorzelnie. - Ale należy również nieco szerzej spojrzeć na to przez pryzmat całej gospodarki.
W 2019 r. po raz kolejny wzrósł przerób nasion rzepaku w tłoczniach zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju i wyniósł do 2,96 mln ton wobec 2,79 mln ton w 2018 roku - poinformował dyrektor generalny PSPO Adam Stępień. Jak zauważył dyrektor, przemysł olejarski zanotował wzrost przerobu w stosunku do ubiegłego roku o 173 tys. ton. Wraz z ilością przerabianych nasion, rośnie także krajowa produkcja oleju rzepakowego - w produkcja oleju wzrosła o 33 tys. ton do 1,22 mln ton. Polska umocniła tym samym swoją pozycję wśród europejskich producentów oleju rzepakowego. W całej UE notuje tendencję spadkową produkcji oleju, która zmniejszyła się z 9,14 mln ton w sezonie 2019/2020 w stosunku do 9,85 mln to w sezonie 2018/2019 - zaznaczył Stępień. Na niezmiennym poziomie pozostaje udział oleju rafinowanego, którego produkcja w zakładach zrzeszonych w PSPO w ubiegłym roku wyniosła łącznie 447 tys. ton (wobec 443 tys. ton w 2018 roku). Olej ten wykorzystuje się na cele spożywcze. „Cieszy fakt, że to polscy rolnicy w kolejnym trudnym pod względem pogodowym dla rzepaku sezonie wyszli obronną ręką. Jako jedyny kraj z liczącą się produkcją rzepaku w Europie zwiększyliśmy swoje zbiory w stosunku do 2018 roku, co umożliwiło z kolei zwiększenie przerobu nasion w krajowych tłoczniach" skomentował Stępień wyniki polskiej branży olejowej w 2019 r. Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju (PSPO) zostało utworzone 8 marca 2007 roku w Poznaniu. Jego założycielami są przedstawiciele wszystkich wiodących zakładów zajmujących się produkcją oleju w Polsce. Firmy olejarskie zrzeszone w Stowarzyszeniu przerabiają ok. 90 proc. nasion pozyskanych w Polsce. Według szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), w 2019 r. powierzchnia uprawy rzepaku wyniosła 890 tys. hektarów, a zbiory mogły być na poziomie 2,4 mln ton. Produkcja surowego oleju rzepakowego prawdopodobnie wyniesie 1,250 mln tys. ton, tj. o 1 proc. więcej niż rok wcześniej, z czego na 510 tys. ton (o 5 proc. mniej) zostanie przeznaczone na cele jadalne. Instytut przewiduje, że zapotrzebowanie na olej rzepakowy będzie rosło, głównie za sprawą sektora biopaliw.
WPŁYW SUROWCA NA JAKOŚć OLEJU RZEPAKOWEGO. Nasiona rzepaku pod względem wielkości produkcji są trzecim surowcem oleistym na świecie, po palmie oleistej i soi. Rzepak uprawiany jest głównie w Europie Zachodniej (odmiany ozime), w Chinach, Indiach i Kanadzie (odmiany jare) [8]. W ciągu ostatnich dwóch dekad światowa produkcja
Olej rzepakowy rafinowany jest otrzymywany z oleju surowego własnej produkcji, pozyskanego wyłącznie metodami tradycyjnymi, bez użycia jakichkolwiek rozpuszczalników. Rafinacja oleju surowego ma na celu poprawę jego wartości smakowych i zapachowych, a także zwiększa jego stabilność i trwałość. Rafinacja polega na czterech głównych procesach: odśluzowaniu (odszlamowaniu), odkwaszaniu (neutralizacji), odbarwianiu (bieleniu), odwanianiu (dezodoryzacji). Cały proces przeprowadzany jest w oparciu o tradycyjne technologie. Olej rzepakowy rafinowany jest naturalnym źródłem kwasów OMEGA-3, a także zawiera witaminę E i K. Biorąc pod uwagę właściwości zdrowotne, idealnie nadaje się do spożycia na zimno jak i na gorąco. Często nazywany jest „oliwą północy”. Ze względu na skład oleju rzepakowego oraz wysoki punkt dymienia, jest olejem rekomendowanym do smażenia w wysokich temperaturach.
Równolegle eksport oleju rzepakowego w rozpatrywanym okresie 2011 r. zmniejszył się ilościowo wobec analogicznego okresu roku 2010 o około 38% do 76,2 tys. ton (za około 76 mln Euro). Największym odbiorcą oleju rzepakowego z Polski były Niemcy (54% ilości), potem Czechy (24%), Litwa (6%) oraz Austria
W okresie od lipca do września bieżącego roku do punktów skupu dostarczono o 30 procent mniej rzepaku niż w analogicznym czasie roku poprzedniego. W analizowanym przedziale czasowym zakupiono blisko 1026 tysięcy ton tego ziarna, a zatem to niemal 55 procent tegorocznych zbiorów. Niestety mniejsza ilość rzepaku oznacza spadek produkcji oleju rzepakowego nawet o 19 procent. W związku z tym spodziewany jest wzrost importu tego surowca co pozwoli na zaspokojenie krajowego zapotrzebowania. źródło: Foto:
W kolejnych latach poszerzaliśmy swą ofertę o przechowalnictwo i przygotowanie powyższego asortymentu pod względem jakościowym do wymagań rynkowych. Obecnie korzystając z bogatego doświadczenia zajmujemy się produkcją oleju rzepakowego uzyskiwanego metodą tłoczenia na zimno i nieustannie poszukujemy nowych kierunków rozwoju firmy.
STRONA GŁÓWNA Zboża Producenci oleju: W Polsce najpopularniejszy jest olej rzepakowy Autor: PAP Data: 30-10-2017, 18:05 Olej rzepakowy jest coraz popularniejszy w Polsce ze względu na jego uniwersalność i dostępność, pozytywną opinię ma także u ekspertów - informuje Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, które jest autorem kampanii "Pokochaj olej rzepakowy". fot. shutterstock Dowodem rosnącej popularności oleju rzepakowego są badania AC Nielsen, które pokazały, że od stycznia 2017 r. do lipca 2017 r. udział oleju rzepakowego na polskim rynku wzrósł z 81,7 proc. do 83,5 proc. Natomiast w czerwcu br. dom badawczy GFK na zlecenie kampanii "Pokochaj olej rzepakowy" przeprowadził badania dotyczące wiedzy na temat olejów roślinnych. Z badania wynika, że respondenci wybierają olej rzepakowy ze względu na jego uniwersalność, a także dostępność. 91 proc. badanych kupuje olej rzepakowy ze względu na doskonałą przydatność do smażenia. 69 proc. ankietowanych wskazywało na wysoką zawartość w nim nienasyconych kwasów tłuszczonych, a dla 93 proc. badanych argumentem za była przystępna cena. Zalety oleju rzepakowego doceniają także eksperci, 93 proc. z nich rekomenduje używanie tego oleju ze względu na jego neutralny smak, a 50 proc. uważa, że olej rzepakowy pomaga w obniżaniu cholesterolu i w walce z miażdżycą. 69 proc. ekspertów poleca olej rzepakowy ze względu na duża zawartość witaminy E, zaś 51 proc. wskazuje, że jest on naturalnym źródłem kwasów omega-3. Zarówno wśród konsumentów, jak i ekspertów olej tłoczony na zimno cieszy się dużą popularnością: 65 proc. badanych konsumentów deklaruje, że używa takiego oleju, a 70 proc. uważa, że jest on idealny do smażenia z powodu wysokiego punktu dymienia. Kampania "Pokochaj olej rzepakowy" trwa od 2011 r., obecnie jest to już druga edycja, która zakończy się w 2018 r. Budżet kampanii wynosi 1,6 mln euro. Jej celem jest zwiększenie spożycia oleju rzepakowego. Polskie Stowarzyszenie Producentów Olejów powstało w 2007 r., skupia firmy olejarskie, których produkcja stanowi 90 proc. rynku.
250 ml oleju rzepakowego Polski szczypta soli i pieprzu (do smaku) Do wysokiego naczynia wbić uprzednio sparzone jajko. Dodajemy musztardę i sok z cytryny. Wkładamy do środka naczynia blender, opieramy go o dno i zalewamy całość olejem.
Wróć Szukaj wyników dla : Polska Odkryj nasze Sprawdzone Czołowe Firmy Szczecin - Polska Oferujemy: mączka rybna, olej rybny, tłuszcz drobiowy, mączka drobiowa, mączka z pierza, tłuszcz utylizacyjny, śruta sojowa, soda kaustyczna, białko ziemniaczane, przesyłki kurierskie, mączka mięsno-kostna. Supplier of: Cukier Melasa trzcinowa Oleje jadalne... Zielona góra - Polska Sprzedaż hurtowa artykułów mleczarskich, ryby świeże, mrożone, przetwory rybne świeże, konserowane, owoce morza (kalmary, krewetki, małże itp.), pasztety drobiowe, pasztety wieprzowe, konserwy z mięsa wieprzowego. Supplier of: Żywność Przetwory garmażeryjne Pasztety z wątróbek... Bielsko-biała - Polska Producent margaryn: śniadaniowa, miss kromeczki, słoneczna, masło roślinne, palma, bielska, mleczna, zwykła, oleje jadalne, beskidzki, sojowy, słonecznikowy oraz tłuszcz cukierniczy, producent śruty rzepakowej i kwasów tłuszczowych. Supplier of: Oleje jadalne Żywność Olej rzepakowy, jadalny... Powrót do góry strony Usługi Kompass Looking for new B2B Leads ? Purchase a Company list with the executives and contact details
Vqv9ggq.