Wyniki z biopsji zaniosłem do Koordynatora Pakietu Onkologicznego (Szpital Sw. Barbary, Sosnowiec) Po przejrzeniu wyników, Pani Koordynator umówiła mnie na Konsylium lekarskie pod koniec przyszłego tygodnia.
nie wiem, czy ktoś jeszcze przeczyta ten temat, ale spróbuję mój pies miał niedobre badania moczu - znajdowały się tam wałeczki nabłonkowe, pierwsze podejrzenie to były nerki, jednak po pobraniu krwi lekarz stwierdził, że to nie to, bo wyniki w normie (co prawda kreatynina na granicy, bo 1,6, ale mocznik tylko 35,50). Lekarz zrobił Zibiemu USG prostaty i powiedział, że jest powiększona, znajduje się tam cysta i to pewnie od tego. Podał hormon i po 10 dniach wyniki moczu były dobre, nie było wałeczków, tylko szczawiany, więc dostałam jakąs pastę do podawania, bo to niby od niewłaściwego pH. Teraz, po jakiś 2 tyg. od poprzedniego badania, znowu zrobiłam mu badanie moczu i tym razem jest i białko w moczu i znowu wałeczki, ale tym razem już liczne w polu widzenia (ostatnio było ich parę). Czy Wasze psy, z przerostem prostaty też miały takie wyniki moczu? czy to może jest tylko przypadek, prostata jest powiększona, ale może jeszcze coś? co teraz mam robić, czy żądać posiewu? czy wykastrować psa? Zibi ma 4 lata. jeżeli coś wiecie, bardzo proszę, piszcie, bo ja się ciągle boję, że to jednak coś z nerkami, tylko we krwi tego nie widać...Re: r1973 PSA 5,68ng/ml BxGl.3+3cT1cNxMx. Rak jest niskozaawansowany lokalnie, PSA niskie, Gleason niski, ale lokalizacja zmian jest przytorebkowa. Istnieje ryzyko, że w czasie obserwacji rak wyjdzie poza torebkę i zacznie naciekać okoliczne tkanki, a ewentualna decyzja o operacji będzie spóźniona.
Witam serdecznie! Niestety nie precyzuje Pani czy tata wykonywaną miał prostatektomię radykalną czy oszczędzającą i z jakiego powodu wykonywana była w ogóle operacja, co ma istotną wartość kliniczną. Niemniej jednak, w przypadku całkowitego wycięcia gruczołu krokowego poziom PSA nie powinien przekraczać 0,2 ng/ml. Podwyższony poziom antygenu przemawia za niedoszczętnym usunięciu prostaty, niedoszacowaniu zakresu zaawansowania choroby, wznowie nowotworu (jeśli ten był rozpoznany) lub wystąpieniu przerzutów do innych narządów. Ostatnie przyczyny podwyższonego poziomu PSA były wskazaniem do skierowania Państwa na konsultację onkologiczną. Prawidłowe wyniki badań wykluczyły występowanie patologii. Spodziewam się jednak, że mają Państwo umówione kolejne wizyty kontrolne w celu obserwacji pacjenta. Pozdrawiam
Prezentujemy poniżej ceny związane z procedurą leczenie i operacje prostaty w Warszawie na podstawie cenników z 3 placówek. Najniższa cena to 4200 zł za operacja nacięcia prostaty TUIP natomiast najwyższa cena w Warszawie wynosi do 12100 zł (operacja nacięcia prostaty TUIP).
Życie seksualne po operacji prostaty nie zawsze wraca do normy. Niestety istnieje duże prawdopodobieństwo, że po operacji wystąpią problemy z potencją, ponieważ podczas operacji często dochodzi do uszkodzenia nerwów odpowiedzialnych za powstanie wzwodu. Pocieszające jest jednak, że wielu lekarzom udaje się ocalić nerwy i życie seksualne po operacji po pewnym czasie wraca do normy. Panowie z przerwanymi nerwami też nie muszą tracić nadziei, gdyż istnieje szansa na przeszczepienie nerwów odpowiedzialnych za wzwód. spis treści 1. Seks a prostata 2. Otwarta operacja prostaty 3. Laserowa operacja prostaty 1. Seks a prostata Prostata to ważny narząd w męskim układzie rozrodczym. Mimo iż jest niewielkich rozmiarów (mniej więcej wielkości orzecha włoskiego), pełni ważną rolę. Główną funkcją prostaty jest produkowanie i transportowanie płynu, który towarzyszy plemnikom podczas ejakulacji. Gruczoł krokowy w 30% zbudowana jest z mięśni, których skurcz umożliwia wydostanie się spermy na zewnątrz. Jak zatem wygląda życie seksualne po operacji prostaty? Zobacz film: "Główne osiągnięcia polskiej transplantologii" 2. Otwarta operacja prostaty Jest to metoda bardzo inwazyjna, więc powrót do pełni sił wymaga czasu. Pacjent zazwyczaj wychodzi z łóżka i spaceruje po około 1 dniu od operacji, powrót do domu następuje po 2 lub 3 dniach. Kontakty seksualne nie powinny mieć miejsca przez okres od 6 do 8 tygodni. Okazuje się, że im mężczyzna młodszy, tym ma większe szanse na odzyskanie czucia, czyli na odzyskanie normalnego życia seksualnego po operacji prostaty. Mężczyzna po operacji prostaty może poprosić lekarza o przepisanie środków farmakologicznych, które pomogą mu w odzyskaniu dawnej sprawności seksualnej. Wielu mężczyzn musi odczekać nawet kilka miesięcy, by móc znowu cieszyć się seksem ze swoją partnerką. U niektórych podczas seksu pojawia się ból lub wytrysk wsteczny (cofanie się nasienia). Mężczyzna musi pamiętać, że natychmiastowy powrót do częstych kontaktów seksualnych nie jest możliwy. Często mężczyzna odczuwa presję i napięcie, które może prowadzić nawet do depresji. Taka blokada psychiczna utrudnia powrót do sprawności seksualnej bardziej niż sama operacja prostaty. 3. Laserowa operacja prostaty Jest mniej inwazyjną metodą leczenia prostaty, dlatego daje największe szanse na udane życie seksualne po operacji. Pacjent dużo szybciej dochodzi do siebie niż po operacji otwartej. Zazwyczaj po takim zabiegu odbycie stosunku jest zabronione przez jedynie jeden lub dwa tygodnie. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
Rak-Prostaty ~ Prostate-Cancer • Wyświetl temat - 52l. PSA 9.4ng/ml BxGl.3+3cT2a. 52l. PSA 9.4ng/ml BxGl.3+3cT2a. 52l. PSA 9.4ng/ml BxGl.3+3cT2a. Dzień dobry. Czytam forum już od jakiegoś czasu i sporo się dowiedziałem w temacie skorupiaka i postępowania związanego z diagnostyką jak i z ew. leczeniem. Ale od początku.
Mężczyzna lat 74 , jestem po Radioterapii prostaty ,pierwszy wynik 0,003 po 3 miesiącach 0,07 po następnych 3 miesiącach czyli dzisiejszy wynik 0,07 , czy są to wyniki dobre czy mogą budzić nie pokój ? , Dziękuję z góry za odpowiedź. MĘŻCZYZNA, 74 LAT ponad rok temu Morwa biała - idealna dla diabetyków i chorych na nerki Morwa biała została przywieziona do Polski w latach pięćdziesiątych jako przysmak jedwabników. Jednak dopiero po latach doceniono jej zdrowotne właściwości. Wyciąg z owocu morwy działa przeciwbakteryjnie i odrobacza nasz organizm. A picie ekstraktu z liści morwy osłabia tworzenie się neurotoksycznych związków, które odgrywają znaczącą rolę w powstawaniu choroby Alzheimera. Morwa powoduje ograniczenie wchłaniania cukrów ? zmniejsza więc produkcję tłuszczu i odkładanie się tkanki tłuszczowej. Wyrównuje też poziom cukru we krwi, dlatego jest polecana diabetykom. Owoce morwy mają działanie przeciwgorączkowe i moczopędne. Podobnie jak jeżyny zawierają cukry, witaminy i minerały, dlatego warto je pić przy anemii, przeziębieniach, miażdżycy i chorobach nerek. Należy w dalszym ciągu monitorować wzrost PSA - za 3 miesiące. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Rak prostaty i wzrost PSA – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Rak prostaty u 74-latka – odpowiada Rafał Stando Rak prostaty i pomiar poziomu PSA – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Poziomy PSA rok po wykryciu raka prostaty – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska USG prostaty i wynik PSA – odpowiada Lek. Tomasz Stawski Powiększenie prostaty i poziom PSA 5,38 – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Wynik USG prostaty i PSA – odpowiada Lek. Tomasz Stawski Spadek poziomu PSA po usunięciu prostaty – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Wynik badania PSA u 79-latka – odpowiada Lek. Katarzyna Szymczak Wyniki PSA - czy to prostata? – odpowiada Lek. Marta Hat artykuły
Rak-Prostaty ~ Prostate-Cancer • Wyświetl temat - Tata 67l. PSA 5.34 ng/ml BxGl.3+3 RP Gl.3+4pT2cN0. Tata 67l. PSA 5.34 ng/ml BxGl.3+3 RP Gl.3+4pT2cN0. Tata 67l. PSA 5.34 ng/ml BxGl.3+3 RP Gl.3+4pT2cN0. Dziś zarejestrowałam się na Waszym forum i piszę w imieniu mojego Taty. W styczniu 2019 wykonano mu biopsję z wynikiem Gleason 3+3, w
Zdzisław 60lat W 2010 roku przeszedłem radioterapię związaną z rakiem radioterapii moje PSA wynosiło 0,7. Cały czas mi rosło i obecnie ostatnie badanie wynosiło 3,7. Onkolog która się mna zajmuje sugeruje powtórzyć twierdzą ,że jest niepotrzebna,wręcz zatrzymałby się mi mocz i mogłyby wystąpić mam robić? MĘŻCZYZNA, 60 LAT ponad rok temu Biopsja Onkologia Urologia Rak prostaty Radioterapia Badanie prostaty Prostata Przerzuty w raku nerki Rak nerki stanowi kilka procent wszystkich przypadków nowotworów złośliwych. Częściej wykrywany jest u mężczyzn. Co jeszcze warto wiedzieć o tej chorobie? Dowiedz się więcej o przerzutach w raku nerki. Lek. Zbigniew Żurawski Chirurg, Warszawa 84 poziom zaufania Za malo wiem o stanie Pana prostaty w chwili obecnej , aby móc odpowiedzieć autorytatywnie! Obie wersje postępowania są mozliwe-zależnie od obecnego stanu choroby! Może badanie obrazowe (CT,USG trans.) mogloby pomóc w podjęciu decyzji cd. dalszego postępowania!!! zż 0 Lek. Zbigniew Ĺťurawski Szanowny Panie, W pana przypadku konieczne jest rozróżnienie czy jest to miejscowa wznowa choroby po radioterapii czy teżwynik stężenia PSA odzwierciedla chorobę przerzutową. Najlepszym badaniem do oceny kości i węzłów chłonnych przy niskim stężeniu PSA jest PSMA PET. Rezonans magnetyczny prostaty także może mieć tu zastosowanie w zamyśle wykonania biopsji celowanej. W przypadku wykluczenia choroby przerzutowej zgodnie z wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Urologicznego możliwe jest miejscowe leczenie np. metodą HIFU lub inną formą radioterapii. Więcej informacji na ten temat znajdzie Pan tu: redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Wzrost poziomu PSA po usunięciu prostaty z powodu raka złośliwego – odpowiada Dr n. med. Igor Madej Rak prostaty a hemofilia – odpowiada Dr Stefan WĹadysĹaw Czarniecki Wzrost poziomu PSA po usunięciu prostaty z powodu raka – odpowiada Dr n. med. Grzegorz Luboiński Rak prostaty i wzrost PSA – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Wymiary prostaty po radioterapii – odpowiada Aleksander Ropielewski Rak prostaty a radioterapia lub wycięcie prostaty – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Rak prostaty a leczenie radioterapią – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Zabieg HIFU po wzroście poziomu PSA – odpowiada Piotr Pilarski Rak prostaty i pomiar poziomu PSA – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Co oznaczają wyniki badań z rakiem prostaty? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska artykuły Fale ultradźwiękowe w leczeniu prostaty HIFU (High-Intensity Focused Ultrasound pol. skupi Badania prostaty - badanie per rectum, PSA, USG, biopsja, rezonans Badania prostaty wykonuje się u pacjentów z podejr PSA - co to jest, normy, wzrost i spadek poziomu PSA Badanie PSA jest obowiązkowe dla mężczyzn po 50. r
Mój mąż ma 46 lat i jest 6 miesięcy po prostatektomi i. Obecne PSA 0,03 ng/ml Czuje się dobrze, dobrze trzyma mocz. Mam pytanie [dotyczące] sfery seksualnej. W momencie, w którym kiedyś następował wytrysk nasienia, a wiadomo, że tego teraz nie ma, mąż odczuwa duży ból.
Stron: 1 2 Dzień Dobry! Wczoraj odebrałem wynik który mnie zwalił z nóg - PSA 16,8ng/ml. Szokująco wysoki jak dla mnie, tym bardziej że co pół roku kontrolnie robię sobie badania i poprzednie niczego specjalnego nie wykazywały: sierp. 2015 PSA 1,11 ng/ml kwiec. 2016 PSA 1,16 ng/ml (czyli w normie), wcześniejsze lata było podobnie. Badanie moczu jak i krwi - wszystko też w normie, tylko OB podwyższone do 15, a norma napisane że do 8. OB podwyższone, jak wyszukałem w necie, świadczyć może o jakimś stanie zapalnym w organizmie. Czy moje podwyższone PSA może być skutkiem stanu zapalnego w prostacie (albo innym narządzie)? Albo niestety rak prostaty, podobnie jak u mojego kolegi, który jest już 2 tygodnie po zabiegu usunięcia prostaty a miał PSA 15,6 ng/ml i okazało sie, że to był rak złośliwy, bo wyniki po operacji nadal ma kiepskie i teraz bądą mu dawać "chemię". Dodam jeszcze, że 4 m-ce temu byłem u urologa z wynikiem USG w którym napisane: gruczoł krokowy o wym 53x44mm, obj 45ml, powiększony oraz "zapalenie pęcherzyka żółciowego" "?" --> (tak dokładnie ze znakiem zapytania) i ani urolog ani chirurg ani lekarz ogólny w żaden sposób nie wiedzieli jak sie do tego odnieść, po prostu od każdego z nich usłyszałem że nie wiedzą o co chodzi z tym pęcherzykiem, hmm ... dziwne stwierdzenie jak dla mnie, przecież przyszedłem do lekarzy , nie do hydraulika. No to powtórzyć badanie z pęcherzykiem albo coś... Może ten pęcherzyk "zapalony" spowodował wysokie PSA ? Nikt nic nie wie, czeski film. Może tu na forum sie dowiem czegoś więcej, za co bede bardzo wdzięczny. A Pan doktor urologa to już był wybitnie bardzo małomówny, pewnie dlatego, że to była wizyta na NFZ. Zapisał tylko leki Ranlosin 0,4 mg raz dziennie i kazał ponownie przyjść za 4 m-ce z nowymi badaniami, które to własnie teraz wykazały to moje wysokie PSA 16,8 mg/ml (za tydzień idę na umówioną wizytę, a to jeszcze trochę czekania i cały się trzęsę z nerwów). Zastanawiam sie czy to może ten Ranlosin tak drastycznie podniósł moje PSA ? Nie wiem, nie znam sie, chcialem spytać czy może ktoś miał podobny przypadek z zażywaniem tego leku. Czy to możliwe, że tak spytam, iż w ciągu 6 m-cy PSA wzrosło aż 17-krotnie ? A może sie pomylili i przecinek nie w tym miejscu postawili ? Czy jest sens powtórzyć jeszcze raz badanie PSA w innym laboratorium przed wizytą u urologa ? Przez cały wrzesień również byłem chory na zapalenie oskrzeli + temperatura i przez 10 dni antybiotyk, który nie pomógł a następnie jeszcze silniejszy antybiotyk przez kolejne 10 dni i pomału jakoś z tego wylazłem. Może to jakieś pozostałości zapaleniowe spowodowały wysokie PSA u mnie, bo wówczas też mi powieka na oku spuchła na 5 dni jak śliwka i oko bolało (w sumie to i do dzisiaj jeszcze mnie to oko pobolewa). Tak pytam bardziej doświadczonych może to, może tamto, bo wyrok o RAKU pozostawiam na samym końcu mając nadzięję, że to może jednak nie "on". Będe wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów ! Irku witaj na forum, Rozumiem jakie wrażenie na Tobie zrobił ten (16,9 ng/ml) wynik PSA. Miałem podobną sytuację w 2013, i byłem wtedy szczęśliwym 52 letnim facetem. Oczywiście do momentu odebrania wyniku Napisałem podobną, ale nie identyczną. U mnie już wcześniejsze badania, które zignorowałem wskazywały na zagrożenie RGK. Dopiero moje 13,3 ng/ml mnie celnie trafiło... ale pobudziło do działania. Ja odpowiedz znalazłem i dzięki temu jestem w sytuacji, którą w skrócie opisuje moja stopka. Nie dziwię się, że i Ciebie pobudziło i szukasz odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości. A szczególnie odnośnie ryzyka nowotworu! Oczywiście wiesz, że potwierdzić obecność komórek rakowych w gruczole prostaty może potwierdzić jedynie biopsja (o ile igła trafi w zaraczony obszar prostaty) Ja na Twoim miejscu powtórzyłbym badanie PSA, ale z rozszerzeniem o wolne PSA (fPSA) Pozwoli to nie tylko wyeliminować Twoją obawę, o POMYŁKĘ, ale pozwoli na ocenę wskaźnika stosunku fPSA do tPSA Ocena tego wskaźnika pozwala na większą czułość w diagnostyce pacjentów z podejrzeniem RGK. Fakt, że jest to szczególnie pomocne, gdy PSA jest poniżej 10 ng/ml. Mimo wszystko zrób to badanie, a jest robione z tej samej próbki krwi. Jeśli bierzesz zapisany przez lekarza Ranlosin, to raczej powinieneś spodziewać się spadku PSA. Jest to lek który może powodować tzw. "zamydlenie" stanu PSA. Raczej nie spotkałem sytuacji, że lek stosowany przy łagodnym rozroście prostaty powodowałby wzrost PSA. Zrób też badanie CRP które jest dokładniejszym badaniem niż OB. Pozwoli to na uzyskanie szybkiej odpowiedzi odnośnie stanów zapalnych. Nie jestem w stanie ocenić, czy i jaki jest wpływ Twoich problemów oskrzelowych, okulistycznych i zastosowanego antybiotyku. To wymaga większej wiedzy. Twoja sytuacja jest bardzo niejednoznaczna, a odnośnie tak tajemniczo opisanego badania USG, to koniecznie wymagająca dalszej opinii, a nawet dalszej diagnostyki typu TK, MRI. Również mam nadzieję, że "te wątpliwości" rozwiążą się na Twoją korzyść i nie dołączysz do grona prostatyków. Pozdrawiam Armands Irek! Zważ, że ty też postawiłeś przecinek "w złym miejscu", zatem i innym mogło to się przytrafić... (Jeśli to pisał żywy człowiek, bo komputery raczej się nie mylą). A może dano ci wynik innego pacjenta? Na pewno trzeba powtórzyć badanie gdyż pomyłki naprawdę się zdarzają. Jakie mogą być inne przyczyny nagłego i tak znacznego wzrostu PSA? Stan zapalny prostaty, bakteryjny lub niebakteryjny, albo obydwa na raz. Czyli - przed wizytą u urologa (za kilka dni) radzilibyśmy jeszcze raz zbadać PSA, plus ewentualnie tzw. wolne PSA, z tej samej próbki krwi. Cześć Irek. Jak będziesz kiedyś miał ochotę i poczytasz moją historie, to zauważysz, że należę do tzw. "narwańców i choleryków". I ja na Twoim miejscu ani chwili bym nie czekał i obojętnie w którym laboratorium ( ale nie w tym co ostatnio robiłeś) wykonałbym badanie tPSA- Total i fPSA- free-wolny, czyli PSA całkowite i frakcje wolna PSA w surowicy. Oczywiście nie kombinuj i nie trać czasu na pozyskanie skierowania i zrób to prywatnie. Koszt obu badań to około 50-60 PLN ( u mnie 22,- + 23,-) i robi się z tej samej próbki krwi. Wyniki masz tego samego dnia i od razu będzie przynajmniej wiadomo czy to nie pomyłka. Czy ewentualnie jakiś spory stan zapalny w prostacie i jaki jest wynik w % fPSA:tPSA. To niby tak mało, ale jednak bardzo wiele. Zrób ten krok. Pozdrawiam i czekamy na wyniki Kris. Witam ponownie ! Wczoraj powtórzyłem badania tak jak mi tu doradzono, w innym laboratorium, zapłaciłem 99 zł, a oto wyniki: PSA CAŁKOWITY 7,84 ng/ml ]Irek Wczoraj odebrałem wynik który mnie zwalił z nóg - PSA 16,8ng/ml. Dodam jeszcze, że 4 m-ce temu byłem u urologa z wynikiem USG w którym napisane: gruczoł krokowy o wym 53x44mm, obj 45ml, powiększony Tak pytam bardziej doświadczonych może to, może tamto, bo wyrok o RAKU pozostawiam na samym końcu mając nadzięję, że to może jednak nie "on". Irek Za prawidłową wielkość gruczołu krokowego przyjmuje się stercz, którego objętość nie przekracza 20-25 ml. Poniżej przedstawione są normy wielkości dla niepowiększonego gruczołu krokowego. Objętość prostaty - poniżej 25 ml Szerokość gruczołu krokowego w projekcji poprzecznej - poniżej 45 mm (W) Długość gruczołu w projekcji strzałkowej - poniżej 35 mm (L) Wysokość prostaty - poniżej 33 mm (H) Cztery miesiące temu lekarz stwierdził powiększoną prostatę dwukrotnie! Jaką podjął diagnostykę i terapię ? Jeśli żadną zrezygnuj z usług tego Pana. Wykonaj wcześniej wymienioną przez koleżeństwo diagnostykę. A co najistotniejsze poszukaj innego urologa ,nie czekaj. Jędrek ( 08:27:09)Jędrek napisał(a): [ -> ]Cztery miesiące temu lekarz stwierdził powiększoną prostatę dwukrotnie! Jaką podjął diagnostykę i terapię ? Jędrek Jędrek, lekarz zachował się prawidłowo, o czym napisał Irek w swoim pierwszym poście:Cytat:lekarz przepisał tylko leki Ranlosin 0,4 mg raz dziennie i kazał ponownie przyjść za 4 m-ce z nowymi badaniami, które to własnie teraz wykazały to moje wysokie PSA 16,8 mg/ml Jako materiał do podjęcia takiej decyzji miał PSA z kwietnia 2016 (1,16 ng/ml, czyli w normie) badanie USG gdzie jest określony wymiar stercza wskazujący na łagodny przerost prostaty BPH i zapewne jakiś wywiad pod kontem objawów które skłoniły Irka do wizyty u urologa. Może było badanie per rectum, ale o tym nie wiemy?? Lekarz na tej podstawie przepisał Ranlosin i daje czas na zadziałanie (cztery miesiące) leku i umawia kolejna wizytę z aktualnym badaniem PSA. Tylko, że to badanie jest szokiem dla Irka (czemu się nie dziwię) i zapewne będzie zaskoczeniem dla lekarza. Dziś mamy więcej danych, ale wcale nie jesteśmy mądrzejsi. PSA całkowite 7,84 ng/ml czyli sporo powyżej normy! stosunek fPSA/PSA wskazujący na bardzo duże prawdopodobieństwo RGK. CRP wskazujący na brak stanów zapalnych organizmu. Gdyby nie wcześniejsze wyniki PSA, a szczególnie to z kwietnia, można by napisać, że wszystko wskazuje na nowotwór stercza. Ale pamiętajmy, że nie zawsze wysoki wynik PSA świadczy o nowotworze, a niski nie eliminuje z jego "posiadania". Jedynym wyznacznikiem posiadania RGK jest dodatni wynik biopsji gruczołu. Irku, twój lekarz będzie miał zagwozdkę, bo przepisał lek na BPH, który oprócz wpływu na wielkość gruczołu z całą pewnością powinien wpłynąć na zmniejszenie wartości PSA, a tu marker poszybował w górę... a później w ciągu kilku dni zanurkował w dół ???? Napisałem, że Ranlosin powinien wpłynąć na obniżenie poziomu PSA, ale tak nie dzieje się w wypadku tego leku. Jeszcze raz przeczytałem charakterystykę leku Ranlosin i nie ma on efektu obniżenia poziomu PSA. Co możesz dalej zrobić? Na pewno dobrze przygotowany iść na wizytę do urologa i zadać mu pytanie - co proponuje dalej. Są inne testy na obecność nowotworu prostaty, ale nie są refundowane i sporo kosztują. Myślę o badaniu PCA3. Możesz poczytać o nim w Internecie. Tyle ode mnie. Niestety bazuje tylko na swoim i nie tylko swoim doświadczeniu i tyle mogę napisać. Może ktoś z kolegów i koleżanek coś jeszcze doda, bo nie ma nic lepszego niż burza mózgów. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i nadal życzę, aby nie był to RGK. Armands Irku pozwoliłem sobie poprawić tytuł Twojego postu, bo jak zauważyła Dunolka, był tam błąd (przecinek nie w tym miejscu). Teraz jest taki "PSA 16,8 ng/ml 52 lata" Irku, Jak widać, jesteś, lub możesz być, kandydatem do tzw. piekła niepewności, czyli stanu, gdy u pacjenta nie można nowotworu ani potwierdzić , ani wykluczyć. Tacy pacjenci czasem latami obserwują swoje wysokie PSA, wielokrotne biopsje nic nie wykazują, aż w końcu któraś z kolei biopsja raka wykrywa i ...pacjent odczuwa ulgę. (Swoją drogą od wielokrotnego kłucia to cholery można dostać, nie tylko raka, więc się wcale takiej maltretowanej prostacie nie dziwię). Ale tego ci nie życzymy. Może się obejdzie, może wskutek leczenia twoje PSA spadnie do przyzwoitego poziomu. Leczenia - bo można podejrzewać, że owo podwyższone PSA to skutek łagodnego rozrostu prostaty i stanów zapalnych. 1. PSA w granicach 4-10 statystycznie tylko w 25% oznacza raka. 2. Nieprawidłowe "wolne" PSA nie jest dowodem na raka; gdyby było, byłoby częściej wykorzystywane w diagnostyce, a nie jest. 3. Mówisz, że CRP jest prawidłowe. CRP to białko ostrej fazy, stwierdza stan zapalny tu, teraz, dziś. Do ceny stanu zapalnego sprzed kilku, kilkunastu dni się nie nadaje. 4. Problemem w urologii jest tzw. niebakteryjne zapalenie prostaty, choroba bardzo trudna do zdiagnozowania, jeszcze trudniejsza do leczenia. Czasem objawia się przewlekłym bólem w podbrzuszu, czasem daje objawy niespecyficzne, typu bóle krzyża, pobolewania w pachwinach, bolesne poranne wzwody. Zwykle podwyższa PSA. 5. Na końcu, ale nie ostatnie, właściwie od tego należałoby zacząć - czy nie masz "na sumieniu" zwykłych i popularnych czynników znacznie a sztucznie zwiększających PSA, np. jazdy na rowerze? Lekarz po kolei będzie szukał przyczyny, musisz się uzbroić w cierpliwość. Na wszelki wypadek przeczytaj jeszcze to: Witaj Irek, po pierwsze nie panikuj i zachowaj zdrowy rozsądek. Rak prostaty rozwija się bardzo wolno i nie ma w zwczaju podnosić PSA siedemnaście razy w 6 miesięcy u zdrowych ludzi. Jak pewnie wiesz mężczyźni po 50+ powinni badać PSA raz do roku i to wystarcza na wczesne wykrywanie. fPSA/tPSA w zakresie - mówi tyle, że nic nie mówi. Pewnie przy okazji BPH nabawiłeś się zapalenia prostaty i stąd całę zamieszanie. Przypomnij sobie lub dowiedz się czy w Twojej rodzinie były przypadki raka, a szczególnie raka niestety rak prostaty, podobnie jak u mojego kolegi, który jest już 2 tygodnie po zabiegu usunięcia prostaty a miał PSA 15,6 ng/ml i okazało sie, że to był rak złośliwy, bo wyniki po operacji nadal ma kiepskie i teraz bądą mu dawać "chemię". Z tym kolegą to chyba masz nieprecyzyjne dane. Chemia w dwa tygodnie po operacji? Gdzie wy się leczycie? Dziękuje wszystkim za zainteresowanie się moim problemem, dziękuje za podpowiedzi, sugestię, które wnikliwie czytam. Jutro ide na wizytę do urologa, zobaczymy co mi powie. Czy do wycięcia, czy może najpierw zaproponuje jakieś leczenie antybiotykami. Zobaczymy ? Oczywiście postaram sie jak najszybciej z Wami podzielić opinią lekarską. Pozdrawiam ! Witaj Irku, aby lekarz zlecił wycięcie prostaty musisz mieć wykonaną i opisaną biopsję. Irku, nie kryj przed lekarzem wyników ostatnich badań (fPSA i CRP). Zasugeruj potrzebę badania MRI ( marzeniem byłoby zrobienie mpMRI- wieloparametrycznego rezonansu magnetycznego) by wyjaśnić niejednoznaczny opis z badania USG i bezboleśnie zajrzeć w Twoją prostatę. Zapisz sobie pytania do lekarza i ...głowa do góry! Pozdrawiam Armands PS. Odnośnie mpMRI, jako opcji w badaniu obrazowym prostaty pod kątem wykrywania RGK możesz przeczytać tutaj >>>>> Irek, spokojnie. Do "wycięcia" jeszcze daleko. Najprawdopodobniej nie będzie potrzebne, bo sprawa się wyjaśni. My te wszystkie mrożące krew w żyłach informacje o raku podajemy ci na wszelki wypadek, bo to takie forum, taki ma tytuł. My ciebie i bez raka zaakceptujemy na forum, z nami i bez raka możesz zawsze pogadać. PS. Przypuszczam, że najpierw dostaniesz jakieś leki na zapalenie i PSA znów spadnie. Oby! Witam ponownie ! Chcę sie podzielić tym co mi wczoraj na wizycie powiedział urolog. Otóż nie powiedział nic. Identycznie jak na 1-szej wizycie , tak i teraz niczego sie nie dowiedziałem. Lekarz-niemowa czy co ? Albo tak oni Ci lekarze mają, że jak na NFZ to guzik za przeproszeniem sie dowiesz, a jak prywatnie i "położysz na stół" to wtedy inna gadka. Zapytałem skąd u mnie takie wahania tego PSA ? (przypomnę w skrócie, bo może nie wszyscy znają moją historię : VIII 2015 PSA 1,11 IV 2016 PSA 1,16 27. X. 2016 PSA 16,8 !!!! i 6 dni później spadek PSA 7,8) (CRP 1) . Lekarz popatrzył na wyniki i milczał jakby usta miał zamknięte na kłódkę, w międzyczasie coś tam pisząc. Przypisał mi jakieś tabletki CIPRONEX 500mg 2xdziennie i czopki DICLOFENAC GSK 50mg 1xdziennie oraz dał skierowanie na badanie moczu i PSA i za miesiąc kazał przyjść ponownie z wynikami. Nie wiem czy już do niego w ogóle pójdę, bo po co mi taki lekarz, któremu ciężko nawet dwa słowa wymówić. Gdyby nie Wy Drodzy Forumowicze, to nie wiedziałbym nic o mojej przypadłości, bo od Pana doktora trudno jest cokolwiek wyciągnąć. Zastanawiam sie czy wogóle brać te tabletki, czy jak najszybciej pójść prywatnie (zapłacić) do innego urologa. Co mi doradzacie ? Pozdrawiam ! -Irek. Aha, i jeszcze mu mówie, że tak od pewnego czasu strasznie kości i stawy mnie bolą i też cisza grobowa Czyli wszystko zgodnie ze schematem, czyli standardami. Pan doktor leczy stan zapalny. Dostałeś "mocne" lekarstwa - antybiotyk oraz diklofenak, silny środek przeciwzapalny do działania również miejscowego (o ile na prostatę można działać "miejscowo"). Diklofenak pomoże ci również na bóle stawowe. Powinien ci wytłumaczyć, po co to? Powinien. Nie miał pewnie czasu, umiejętności, zwyczaju, może go gardło stale boli. Prywatni też nie zawsze są rozmowni. Ja czasem myślę, że urologia to taka męska, "wojskowa" profesja, więc najwięcej tam mruków. My często na forum tłumaczymy, co "pan doktor miał na myśli". Na razie nie ma potrzeby zmieniać lekarza, inny ci nic lepszego nie da. A jak będzie trzeba, to ten też ci będzie musiał wiele wytłumaczyć. A jak ci całkiem nie będzie odpowiadał, to go zmienisz. Widzisz tę implikację? "Jeśli lekarz będzie taki, owaki, to go zmienisz". Lekarz też powinien ci wyjaśnić twoją sytuację implikacjami, np.; "Jeśli po tych lekach PSA spadnie, to znaczy, że był stan zapalny, bakteryjny, albo niebakteryjny, albo oba". "Jeśli PSA będzie rosnąć, zacznę podejrzewać nowotwór". "Jeśli pacjenta przestaną boleć stawy po diklofenaku, to znaczy, że jest w nich stan zapalny, który może wpływać na stan zapalny w okolicach prostaty". "Jeśli te leki nie pomogą, to weźmiemy następny schemat postępowania ze standardu, np. badanie obrazowe". I tak dużo mógłby gadać implikacjami. Ty jesteś dla niego n-tym pacjentem, nudnym do bólu, nieciekawym do dyskusji. Lekarz jednakże dba, by cię za szybko i niepotrzebnie nie wysyłać na biopsję. Rozpowszechnienie badania PSA spowodowało wysyp niepotrzebnych, a przecież czasem groźnych dla zdrowia biopsji. To nie jest aspiryna, zleca się to, gdy naprawdę trzeba. Irku zaufałabym radom Dunolki. Zauważyłam, że na innym forum doradzano CI zrobienie rezonansu multparametrycznego i PCA3, na Twoim miejscu wstrzymałabym się z robieniem tak kosztownych badań. Tym bardziej, że mogą okazać się niepotrzebne. Jeśli to zapalenie to po co teraz wydawać na nie pieniądze. Jeśli po kuracji, którą zlecił Ci lekarz nic się nie zmieni to wtedy będzie czas na kolejne badania. Irek posłuchaj Pań. Trzeba odczekać, aż leki zadziałają. Jak to nie wyjaśni sytuacji, to wrócimy do tematu. Mazulka, rezonans multiparametryczny (mpMRI) wykonywany jest w ramach refundacji NFZ (przykładowo w centrach medycznych Affidea). Badanie PCA3 jest faktycznie pełnopłatne i nie jest to kwota niska. Pozdrawiam Armands PS. Lekarz mruk, to niestety częsty przypadek. Ja mam takiego, który do wypisywania recept idealnie się nadaje. Co ja mu powiem, to wypisuje Chciałem podziękować Wam za cenne rady i zrobie tak jak piszecie, zażyje te leki co mi przepisał lekarz i za miesiąc pójde na kolejną wizytą z nowymi wynikami badań a potem sie zobaczy co dalej. Pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia za niedługo. -Irek. Irku powodzenia w leczeniu! A wracając do Twoich wątpliwości odnośnie wyniku OB i CRP, to ważna uwaga: Odczyn Biernackiego (OB) wzrasta w zapaleniu oraz wielu stanach chorobowych takich jak choroby reumatyczne, anemia, choroby autoimmunologiczne, większość infekcji oraz nowotwory. Odczyn nie wskazuje na konkretne schorzenie, ale pozwala na określenie istnienia choroby podstawowej i daje podstawy do dalszej diagnostyki. OB reaguje w infekcjach i wstrząsie, wzrastając po kilku dniach od wystąpienia gorączki oraz podwyższenia poziomu leukocytów i utrzymując się przez dłuższy czas. CRP należy do białek ostrej fazy. Obserwuje się szybki wzrost jego stężenia w surowicy (4 do 8 godzin po stymulacji) w odpowiedzi na proces zapalny oraz nieswoistej odpowiedzi na zakażenia, jeszcze przed wystąpieniem objawów klinicznych. CRP osiąga najwyższe stężenie w ciągu następnych 24-48 godzin (zwykle wzrost kilkaset razy). Biologiczny okres półtrwania tego białka wynosi 19 godzin, a po ustąpieniu czynnika stymulującego jego stężenie spada dziennie o około 50%. Zarówno OB jak i CRP są wskaźnikami stanu zapalnego. Należą one do badań niespecyficznych — informują tylko o istnieniu i rozmiarze stanu zapalnego, a nie jego rodzaju i lokalizacji. Bez względu na etiologię choroby obecność CRP znacznie wyprzedza wystąpienie podwyższonego OB. Podczas rekonwalescencji poziom CRP obniża się jeszcze przed powrotem OB do wartości prawidłowych. Gdybyś był zainteresowany to poniżej jest link do całości opracowania Pozdrawiam Armands Stron: 1 2
Powinny się najpierw pojawiać erekcje samoistne, poranne, a z czasem celowe. Tak jak pisze Mac, warto nie ustawać w ćwiczeniach, bo organ nieużywany zanika. Z relacji większości pacjentów po operacji wynika, że erekcja po operacji jest mniej stabilna, a wzwód najczęściej znacznie mniejszy.
Moderowane przez: Nanna Użytkownicy przeglądający ten dział: 16 gości Oznacz ten dział jako przeczytany | Subskrybuj ten dział Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia Temat / Autor Odpowiedzi Wyświetleń Ostatni post [rosn.] Latarnik21: karuzela czeka.... (Stron: 1 2 3 4 ... 23 ) 440 24 minut(y) temu Ostatni post: latarnik Leczenie według nowych wytycznych urologicznych - wysoki Gleason, młody wiek (Stron: 1 2 3 4 5 ) Wojtek45 85 9 godzin(y) temu Ostatni post: Dunolka Jarek 59 - PSA 52 (Stron: 1 2 3 4 ... 16 ) Dunolka 301 02:06:43 Ostatni post: jarek59 Dziadek 84 lata (PSA 1500 ng/ml Gleason 4+4/8 aktualnie HT - Firmagon 120) (Stron: 1 2 3 4 5 ) Kiara 89 20:43:29 Ostatni post: Kiara Mój mąż po biopsji (Stron: 1 2 3 4 ... 9 ) Rednaomii 174 23:03:33 Ostatni post: Dunolka Sebek - diagnoza raka u 42 latka (Stron: 1 2 3 4 ... 11 ) Sebek78 211 20:12:48 Ostatni post: Armands Mój mąż 45 lat (Stron: 1 2 3 4 ... 8 ) Azja 147 07:37:36 Ostatni post: Edward Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej (Stron: 1 2 3 4 ... 29 ) Dunolka 579 11:05:34 Ostatni post: Kiara Tata PSA 7,72 (Stron: 1 2 3 4 5 ) Maggie 87 19:03:28 Ostatni post: Armands Po 10 latach TATA znowu będzie walczyłzałamana80 6 17:38:22 Ostatni post: latarnik Na Suwalszczyźnie też świeci słońce (Stron: 1 2 3 4 ... 9 ) marek 178 14:19:29 Ostatni post: Armands Tata 71 l PSA 1932 ng/ml (Stron: 1 2 3 ) Agnes1986 57 12:24:51 Ostatni post: Agnes1986 Operacja robotem Da Vincijustka81 4 09:25:55 Ostatni post: Armands Tata ma raka ...Magdalena3456 14 10:55:26 Ostatni post: Dunolka Bądź czujny także w wieku nawet mniej niż 40 lat (Stron: 1 2 3 4 ... 8 ) piowoj 153 10:39:06 Ostatni post: Dunolka JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O .. (Stron: 1 2 3 4 ... 16 ) Jędrek 318 18:34:54 Ostatni post: Armands AParsley-czas od operacji szybko płynie (Stron: 1 2 3 4 ... 7 ) AParsley 127 17:39:01 Ostatni post: AParsley Wątek Mino 54 - rozpoznanie CaP i co dalej?Armands 13 21:20:38 Ostatni post: Dunolka Rak prostaty z przerzutami do kości/rozległe/Lucyna850 5 22:28:39 Ostatni post: Dunolka AGW - moje zmaganie z rakiem prostatyAGW 15 08:32:43 Ostatni post: AGW Nowe posty Popularny wątek (nowe) Popularny wątek (brak nowych) Brak nowych postów Zawiera Twoje posty Zamknięty wątek
Radex, Nie można bagatelizować Twego wyniku fPSA/tPSA, jednak wskaźnik fPSA/tPSA ma znaczenie u pacjentów z tPSA w granicach 4 - 10 ng/ml. Jeśli we krwi pacjenta stwierdzono stężenie tPSA w granicach od 4 do 10 ng/ml i jednocześnie niski procent wolnego PSA (niższy niż 10%), to oznacza to wysokie prawdopodobieństwo obecności raka prostaty i skłania do wykonania biopsji gruczołu
Pablo Posty: 960 Rejestracja: 30 wrz 2006, o 13:10 Masturbacja a prostata Witam Mam do Was takie pytanie. Ostatnio nauczyciel biologi powiedział nam, że masturbacja może być dobrymlekarstwem na prostate, i tu się wiąże moje pytanie Czy jest to prawdą a drugie Jeśli jest to prawda to w jaki sposób to działa Aha, ten nauczyciel to Dr. nauk medycznych i ma specjalność seksuolog, ale jakoś mi się dziwne wydaje, że by masturbacja była lekiem na prostate Pozdrawiam:) malgosi35 Posty: 3706 Rejestracja: 13 lut 2007, o 13:01 Re: Masturbacja a prostata Post autor: malgosi35 » 20 wrz 2007, o 20:08 Odpowiem ci Tak: Przerost prostaty związany jest z porcesem starzenia się męskiego organizmu. Zmienia się równowaga hormonalna, zmniejsza się ilość męskich hormonów a do głosu dochodzą hormony żeńskie które męzczyzna również ma. Stymulują one rozrost pewnych tkanek prostaty te znów powodują rozrost tkanki gruczołowej . Częste uprawianie seksu czy też mastrubacja nie wpływa właściwie na poziom męskich hormonów, nie zwiększa ich stężenia. Natomiast brak potencji lub jej zmniejszenie może być wskażnikiem zmniejszania się ilości męskich hormonów i wskazuje na możliwość rozpoczęcia się w przyszłości procesu przerostowego. Mężczyna starszy, czynny seksualnie (czy to seks czy mastrubacja) ma jeszcze dość wyski poziom męskich hormonów. To one powodują, że ma jeszcze ochotę na seks i że jeszcze może i że prostata mu nie rosnie. Savok Posty: 2903 Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46 Re: Masturbacja a prostata Post autor: Savok » 20 wrz 2007, o 20:09 Trudno mowic tu oleku", chyba ze w olbrzymiej przenosni. Podejzewam, ze chodzilo mu o to, ze wydzielina gruczolu krokowego rodukowana jest caly czas. Sam gruczol nie posiada nieograniczonej pojemnosci i od czasu do czasu wymaga oproznienia. Mechanizmem fizjologicznym sa polucje nocne, ale jest to swego rodzaju ostatecznosc, organizm meski preferuje oproznianie prostaty przez seks, a jesli ten nie jest mozliwy, to przez masturbacje, ktora jest najblizszym substytutem. Jako, ze przewlekle przepelnienie gruczolu krokowego nie jest zbyt zdrowe, domyslalbym sie, ze chodzilo o zmniejszenie ryzyka zachorowalnosci na schorzenia prostaty poprzez unikanieprzepelnienia". Ot moja hipoteza. dziewanna Posty: 224 Rejestracja: 19 maja 2007, o 09:32 Re: Masturbacja a prostata Post autor: dziewanna » 22 wrz 2007, o 11:27 Troche mocno naciągnięte to, ze masturbacja akurat. Równie dobrze można codziennie poprostu cwiczyc przez pare minut rozluzniajac i spinajac miesnie zwieracza. Tj za rowno dobre cwiczenie dla osob ktorzy obawiaja sie zylakow odbytu jak i na masowanie prostaty. malgosi35 Posty: 3706 Rejestracja: 13 lut 2007, o 13:01 Re: Masturbacja a prostata Post autor: malgosi35 » 27 wrz 2007, o 22:59 Słowo seks użyty jest tu jako oznaczenie stosunku płciowego. A czy mastrubacja (tak nawiasem mówiąc) nie jest formą zachowań seksualnych (seksu) Matty86 Posty: 118 Rejestracja: 20 lut 2006, o 19:16 Re: Masturbacja a prostata Post autor: Matty86 » 28 wrz 2007, o 23:07 bardzo interesujące teorie Pablo pisze:Przecież masturbacja jest formą seksu tylko z tym, że bez partnera. nie zgadzam się z tym! badger pisze:Dla organizmu zapewne to żadna różnica. jakaś tam różnica jest, organizm na pewno ją zauważa, chociażby w czasie w jakim dochodzi do wzwodu i wytrysku.(oczywiście gdy mowa o masturbacji u panów) Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o starszych panów po 25 roku życia to ta masturbacja już nic nie zepsuje. Ale gdy chodzi o 15 latka to może sporo namieszać w psychice, zwłaszcza gdy jest połączona a tak zazwyczaj bywa z pornografią. Jest przyjemnością podobnie jak seks, i łatwiej się od niej uzależnić bo przecież to my decydujemy o częstości tego zabiegu:P dziewanna Posty: 224 Rejestracja: 19 maja 2007, o 09:32 Re: Masturbacja a prostata Post autor: dziewanna » 29 wrz 2007, o 08:14 żadna masturbacja nie zastąpi porządnego seksu, a jakość orgazmu z partnerem niż bez jest bez porównania. Poza tym kiedyś trafiłam na artykuł mówiący o tym, że masturbacja nie zaspokaja na dłuższą metę, ludzie często robią to nawykowo lub pod wpływem stresu i innych czynników,a nałogowi pasjonaci tej czynności mają problemy w stosunkach płciowych np. ze wzwodem itp. Zgadzam się z tymi poglądami, bo wielokrotnie mi się podtwierdziły. Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gościAgresywny guz może się też kryć w części centralnej prostaty, tam, gdzie igły niekoniecznie dojdą. Wreszcie, na wysokość PSA mogą mieć wpływ (do pewnego poziomu, oczywiście) łagodny rozrost prostaty (czyli BPH) czy też stan zapalny. Można mieć wszystkie trzy naraz. Nowotwór może wyjść z prostaty na trzy sposoby:
Opis dotyczy mojego taty, który jest po operacji raka prostaty, ponieważ wizyta u onkologa wyznaczono mu na koniec marca, obecnie wykonuje jeszcze tomografię (okazało się, że na wynik trzeba czekać ponad 10 dni, a w kolejce czekał 2 miesiące). Zaczęło się: brak objawów typowych dla prostaty, przypadek – zrobił badanie PSA, wyszło 15,75. Wizyta u pani urolog – zbadała, stwierdziła, że prostata jest trochę twarda, przepisała wykonanie USG i antybiotyk. Po lekturze w Internecie na temat PSA zdecydował się na jeszcze jedną wizytę u innego urologa. Biopsja, wynik. Badanie histopatologiczne mojego taty jest: Strona lewa: Adenocarcinoma Gleason garde 2;3 pattern. Rozrost stanowi około 30% pow. preparatu PIN I, str. prawa Adenocarcinoma Gleason garde 3 patler. Rozrost stanowi 10% pow. preparatu PIN I Bloki 2 CK34-2 Amacr-2. Wykonał scyntygrafię kości i tomografię. Wykonano operację wyniki: Pęcherzyki nasienne – str. lewa infiltratio carcinonatosa, str. prawavesiculitis seminalis chronica. Węzły chłonne str. prawa i lewa lymphonodulis reactira. Płat gruczołu lewy i prawy lewy: adencarcinoma prostate gleason 3 patlern rozrost wieloogniskowy, zajmuje około 10% masy płata, dochodzi do torbieli, nie dochodzi do lini cięcia, hyperplasia benigha partin cystica PIN I Prostatis chronica. Płat prawy adencarcinome prostate gleason 3 patlern, rozrost wieloogniskowy płata PIN I Combined gleasan garde 6=3+3, pT=2c, N-0,Mx. W opisie mogą być błędy, bo jest z przekazu ustnego mojego taty, który dostał bardzo zdawkową informację, iż rak był bardziej zaawansowany niż z badania biopsji, został usunięty, po miesiącu należy wykonać PSA i wtedy ewentualnie będą leki. Był pod kontrolą chirurga onkologa. Po badaniu moczu ostatnio okazało się, że ma bakterie E. coli, z którymi walczy od 3 miesięcy, na razie bez rezultatu. Po operacji nie zalecono mu żadnego dodatkowego leczenia. Po operacji PSA było 0,043, później spadło 0,03, przy następnym badaniu było 0,033, później znowu spadło 0,020, teraz jest 0,066. Był u urologa, który kazał się nie denerwować, bo wszystko jest dobrze. On jest jednak pełen niepokoju. Powtórzył badanie kości – jest OK, dziś robi tomografię miednicy małej. Na wynik jeszcze poczeka, wizytę u onkologa ma koniec marca. Urolog go uspakajał, że wynik jest OK, a PSA w ramach normy może skakać. Panie doktorze, proszę o podpowiedź, czy tak to jest z tym PSA, że ono faktycznie może skakać w ramach normy po operacji (0,2), czy powinien niepokoić każdy wynik do góry? Kiedy powtarza się próbę, jak wychodzi PSA wysokie, czy badanie należy zrobić w ciągu kilku dni, czy powinno się odczekać jakiś czas? Ta bezsilność spowodowana jest tym, że na wszystko tak długo się czeka, że nie można nigdzie uzyskać odpowiedzi, dlatego. Cieszę się, że są takie poradnie. Witam serdecznie! Urolog ma rację. Poziom PSA, powyżej którego stwierdza się niepowodzenie zabiegu radykalnego (całkowtego) usunięcia raka prostaty wynosi 0,2 ng/ml. Poziom PSA może wahać się w tym zakresie po zabiegu. Warto wspomnieć także, że w przypadku PSA 25 ng/ml), przerzutów w węzłach chłonnych, a także wysokiego stopnia złośliwości (Gleason >7, u Pana Taty wynosi 6). Kolejne badanie PSA mają sens po 3-4 tygodniach. Jeżeli przykładowo PSA wzrosłoby powyżej wartości odcięcia, czyli 0,2 ng/ml, wtedy należałoby zlokalizować ewentualne źródło wznowy i wdrożyć radioterapię. Póki co jednak myślę, że nie ma powodów do niepokoju. Pozdrawiam serdecznie 0
Bywa, że podczas po operacji stopień Gleasona ulega podwyższeniu. Należy uzupełnić diagnostykę o rezonans magnetyczny RM miednicy. Operacyjne usunięcie zaraczonej prostaty będzie dobrą opcją. Można to zrobić klasycznie na NFZ, lub odpłatnie przy pomocy operacji wspomaganej robotem da Vinci.
Strona główna Choroby Objawy Operacje Galeria Słownik terminów Konsultacje Sklep Katalog lekarzy Kontakt FAQ Choroby Zabiegi urologiczne Diagnostyka Na skróty Pytania Czy rak pęcherza G3 jest złośliwy? ~eurologia Najczęstsze powikłania po radioterapii raka prostaty Mam 62 lata i rozpoznano u mnie złośliwego raka prostaty. Lekarz, który wykonywał u mnie biopsję (stężenie PSA w czasie biopsji wynosiło 10 ng/ml) twierdzi, że możliwe są wszystkie metody leczenia rdaykalnego - operacja lub radioterapia. Zanm powikłania prosttatektomii radykalnej. Proszę o przybliżenie jakie powikłania mogą się pojawić po radioterapii radykalnej z powodu raka prostaty. Odpowiedź zespołu Radioterapia jest jedną z radykalnych metod leczenia raka gruczołu krokowego ograniczonego do narządu. Skuteczność radioterapii porównywalna jest do skuteczności leczenia operacyjnego. W chwili obecnej radioterapia i prostatektomia radykalna są jedynymi metodami radykalnego leczenia raka stercza ograniczonego do gruczołu. Polecane artykuły Polecane filmy
2020 - 3,02 ng/ml. Po tym ostatnim wyniku lekarz zlecił mi zrobienie wolnego PSA. Poszedłem do laboratorium powiedziałem o co chodzi i teraz dostaję wynik, w którym nie pojawia się procentowy stosunek wolnego do "zwykłego" PSA. Jest tylko wynik, który wyszedł 0,468 mg/ml. Podany jest też wskaźnik, który poniżej kopiuję. PSA W/T
Wzrost PSA po prostatektomii radykalnej Mój mąż jest dwa tygodnie po prostatektomii radykalnej z powodu raka prostaty. Czuje się dobrze, cewnik był kilka dni temu usunięty z pęcherza. Mąż ma problemy z utrzymaniem moczu jednak bardziej niepokoi mnie wynik PSA, który wczoraj zrobiliśmy mężowi prywatnie. PSA przed operacją wynosiło 14 ng/ml a teraz - dwa tygodnie po zabiegu wynosi ono 0,4 ng/ml. Skąd podwyższona wartość PSA skoro gruczoł krokowy został usunięty podczas operacji. Czy to oznacza wznowę choroby? Odpowiedź zespołu Nie należy oznaczać PSA 2 tygodnie po prostatektomii radykalnej. Okres połowicznego rozpadu PSA wynosi 2 - 3 dni dlatego PSA po prostatektomii radykalnej powinno być oznaczone 4 - 6 tygodni po operacji. Podwyższony wynik PSA jaki Państwo otrzymaliście o niczym nie świadczy i ma małą wartość diagnostyczną. Proponujemy postępować zgodnie z wytycznymi urologa prowadzącego męża i oznaczyć PSA w odpowiednim czasie tak aby otrzymany wynik był wartościowy. Wartością graniczną stężenia PSA po prostatektomii radykalnej jest 0,2 ng/ml. Zwiększenie wartości PSA sugeruje wznowę miejscową lub przerzuty. Podwyższone wartości PSA po prostatektomii radykalnej obserwowane są w następujących sytuacjach : nieradykalne leczenie operacyjne występowanie przerzutów raka stercza niedoszacowanie miejscowego zaawansowania choroby wznowa miejscowa Polecane artykuły Znaczenie PSA w diagnostyce i leczeniu raka gruczołu krokowego Prostatektomia radykalna - operacja usunięcia stercza w raku gruczołu krokowego Radioterapia radykalna w raku prostaty Prostatektomia radykalna - filmy video
Kolejny etap raka prostaty: wzrost PSA Mimo przebytego leczenia radykalnego u części pacjentów (około 30 proc.) dochodzi do wznowy biochemicznej. W sytuacji, gdy wzrasta PSA, ale nie ma jeszcze progresji klinicznej, czyli objawów lub przerzutów, oznacza to kolejny etap choroby, przy którym należy zastanowić się, czy leczyć pacjenta
Witam rok temu miałem radykalną operację usunięcia prostaty z powodu raka. PSA początkowo po operacji: 0,03 po kolejnych 3 miesiącach 0,05 i po następnych trzech: 0,07 czy to powód do niepokoju? Czy może to być wznowa? Czy należy skonsultować to z urologiem? CytujPod koniec roku 2015 tata był operowany metodą laparoskopową, wynik histopatologi po operacji mówił o jakoby całkowitym usunięciu prostaty wraz z pęcherzykami nasiennymi oszczędzając przy tym wiązki naczyniowo nerwowe. Stopień wg GL to 3+3. Przez rok badania PSA wyglądały nst. 0,04 ng/ml, 0,03 ng/ml, 0,03 ng/ml, 0,02 ng/ml, po Pytanie nadesłane do redakcji Czy to możliwe, że 4 miesiące po prostatektomii radykalnej mój PSA całkowity wynosi 3,10 ng/ml? Odpowiedział dr n. med. Robert Drabczyk specjalista chorób wewnętrznych nefrolog Oddział Nefrologii i Stacja Dializ Szpital Wojewódzki, Bielsko-Biała Zgodnie z wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Urologicznego antygen PSA powinien być niewykrywalny we krwi po 6 tygodniach od skutecznej radykalnej prostatektomii. Utrzymujące się zwiększone stężenie PSA może oznaczać, że pozostała pewna ilość tkanki produkującej PSA. Tylko lekarz prowadzący leczenie (lub inny, posiadający doświadczenie w leczeniu raka stercza, po zapoznaniu się z całością danych o przebiegu choroby i leczenia) może właściwie ocenić znaczenie wyniku oznaczenia stężenia PSA w sytuacji opisanej w pytaniu.Re: Krew w moczu po prosektomii prostaty. autor: wlodek44 » 03 sie 2016, 12:09. Witaj. Myślę że trzeba zadzwonić do chirurga i zapytać czy nie za długo ta krew się pojawia. Jeśli dobrze pamiętam to u mnie po 6-7 dniach praktycznie przestała się pojawiać, ale skrzepy były widoczne jeszcze jakiś czas. Trzeba pilnować cewnika aby Wynik PSA po prostatektomii radykalnej Jestem po prostatektomii radykalnej z powodu raka. Po trzech miesiącach mój wynik PSA całkowity wynosi 0,010 ng/ml. Czy jest prawidłowy i czy mam się obawiać? Jak czesto należy oznaczać PSA po operacji? Odpowiedź zespołu Kryterium rozpoznania wznowy biochemicznej po prostatektomii radykalnej jest dwukrotne oznaczenie stężenia PSA całkowietgo, którego wynik przekracza 0,2 ng/ml. Oznaczenia PSA przez pierwsze dwa lata po zabiegu powinny być wykonywane co miesiące. Wynik 0,010 ng/ml nie powinien budzić niepokoju. Polecane artykuły Polecane filmyJestem tu pierwszy raz. Ale czytam post "kropki" i mamy podobny problem, nie wiemy jak dalej postępować. Mąż ponad rok temu zrobił PSA 4,18ng/ml. Urolog skierował go na rezonans magnetyczny (wynik tego badania to długi opis), Wklej skan dokumentu jako zalącznik. zb. Potem biopsja (mpMRI-TRUS biopsja stercza TRU-CUT).
Recommended Posts Share A co powiedzielibyscie kiedy pies ma swoje lata ( ponad 12) i ma powiekszony gruczol prostaty z cyctami. lekarz sugeruje kastacje. Czy ktos z Was ma cos do powiedzenia na ten temat? Licze na odpowiedzi tych, ktorzy maja starsze psy... Dzieki. Quote Link to comment Share on other sites Share Moj Kirys byl kastrowany w wieku 9,5 lat. Bezposrednim powodem kastracji bylo jednostronne wnetrostwo, ale jak sie pozniej okazalo na USG mial tez znacznie powiekszony gruczol prostaty. Zdarzalo mu sie juz nawet posikiwac z krwia. Nie pametam dokladnie jakas srednice miala prostata bo nie moge znalezc zdjecia z USG, ale jak poszlismy na kontrole jakis czas pozniej, okazalo sie ze gruczol sie zmniejszyl i nawet ulega zanikowi (mozliwe to?? :roll: ) Mysle ze bez skrupulow mozesz psa ciachnac, jesli oczywiscie nie ma innych przeciwwskazan do podania mu narkozy (ogolny stan zdrowia, serce itp..) Quote Link to comment Share on other sites Share Ja cięłąm wyżlicę-znajdę w celu usunięcia guzów sutków i sterylizacji. Suka miała również wadę serca z nadciśnieniem. Była operowana pod narkozą wziewną. Jak się później okazało, miała ponad 12 lat. Wszystko poszło bez problemu - a kastracja psa to dużo prostszy zabieg, niż to, co ona miała robione. :D Quote Link to comment Share on other sites Share Witam. Ja sugerowałbym przeprowadzenie tego zabiegu. Trwa on ok. 20 min. Po zabiegu moszna jest minimalnie mniejsza a gruczoł prostaty pomniejsza się co na pewno przyniesie ulgę twojemu pupilowi. Pozdrowienia :D Quote Link to comment Share on other sites Author Share Dzeki i prosze o dqlsze wyrazenie swego zdania! Quote Link to comment Share on other sites Share ja sterylizowalam swoja sunie w wieku 9,5 roku. Przed tym zrobilam jej dokladne badania z ekg i rtg wlacznie. Miala powiekszone serce i ogolnie jej stan nie byl najlepszy, a wszystko poszlo dobrze. Pozdr Monika z Cortina i Haga Quote Link to comment Share on other sites Share Moją Nuśkę sterylizowałam w wieku ok 9-10 lat(tak ją oszacowano,jak ją brałam ze schroniska). Wszystko było i jest OK :D Quote Link to comment Share on other sites Share HEJ, kastracja jest konieczna u psa z przerostem prostaty (czasem proponuja też kuracje hormonalną), w przypadku siusiania małą ilością i z krwią warto też sprawdzić mocz - podstawowe badanie, oprócz oczywiście usg, na którym dokładnie wyjdzie co jest faktyczną przyczyną. Moja Balusia mimo wielu dolegliwości, również sercowych jest kastratem, wet dobrał tylko odpowiedni rodzaj narkozy uwzględniając wszystkie leki oraz słabo funkcjonujące nerki. Bałam się przeokropnie czy się wybudzi, ale poszło dobrze. Bardzo ważne przed operacją zrób niezbędne badania - o tym poinformuje cię wet, ale jesteś ze Śląska (jak dobrze pamiętam) to wiesz, że na Batorym jest klinika oraz na Brynowie, gdzie mają narkozę wziewną- tą najbezpieczniejszą. Z tego co się orientuję koszt przy takiej narkozie (z tym, że nie wiem czy od razu z monitorowaniem serca) to zł. Dużo i niedużo, bo przy zwykłej koszt i tak czasem sięga 150-200zł. Quote Link to comment Share on other sites Share A co powiedzielibyscie kiedy pies ma swoje lata ( ponad 12) i ma powiekszony gruczol prostaty z cyctami. lekarz sugeruje kastacje. Czy ktos z Was ma cos do powiedzenia na ten temat? Licze na odpowiedzi tych, ktorzy maja starsze psy... ostatnio trochę o narkozie i wszędzie powtarza się to samo: samo wiek nigdy nie powinien być przeciwwskazaniem narkozy. Zdrowy, 12-letni pies może byc dużo lepszym kandydatem do narkozy, niż schorowany 8-latek. Oczywiście, gdy operujemy starszego psa, powinno się wykonać komplet badań, żeby się upewnić, że mamy właśnie psa zdrowego. Ale jeśli wszystko okaże się w normie, to nie zastanawiać się dalej, tylko ciąć, bo pies z każdym dniem robi się starszy, nie młodszy! Quote Link to comment Share on other sites Author Share No wlasnie niestety! po badaniach kompleksowych krwi i USG okazalo sie , ze przerost prostaty z cystami. Nie ma klopotu z oddawaniem moczu, ale czasem robi tzw. olowkowe kupki - jak to wet okreslil kiedy jest zapalenie tego narzadu. Na Brynowie i id razu zasugerowali - operacje, podobnie jak i nasz wet , wlasnie w Batorym. Tylko sie boje z powodu tego wieku i powiekszonego serca, co tez wyszlo na USG. Do FLAIRE - napisalas, ze 'ostatnio czytalas o narkozie" - mozesz dac namiary co i gdzie - o ile pamietasz, rzecz jasna - tez chcialabym wiedziec wiecej. aha - i sorki za wapdke o kiltix.... - :( Do MECKA - dzieki za info o monitorowaniu serducha - nie pomyslalam o tym w mojej panice. Quote Link to comment Share on other sites Share Do FLAIRE - napisalas, ze 'ostatnio czytalas o narkozie" - mozesz dac namiary co i gdzie - o ile pamietasz, rzecz jasnaO jejku, chyba nie zapisałam gdzie to było, a poza tym, jak to u mnie zwykle, wszystko było po angielsku... Jeżeli czytasz po angielsku to daj znać, sprawdzę, czy coś zachowałam - jeśli zachowałam, to prześlę, a jeśli nie - to postaram się zapamiętać, żeby przesłać, jeśli natknę się jescze raz. Quote Link to comment Share on other sites Author Share ano czytam - wiec jesli znajdziesz lub zapamietasz ze chetnie poczytam to fajnie - wieczorem sprobuje zabawic sie w archeologa i poszperam w necie. A tak swoja droga to prostata to swinstwo - no coz ale to MESKA choroba - hahaha (slabe to dla mnie pocieszenie) Quote Link to comment Share on other sites Share na wetserwisie (adres w linkowni) jest opisana tego typu narkoza Quote Link to comment Share on other sites Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Po udanej operacji teoretycznie ustaje produkcja PSA, czyli powinno być ono nieoznaczalne. Ale nie od razu. We krwi krąży wciąż, stare, wyprodukowane przed operacją, PSA. Okres tzw. połowicznego rozpadu, zaniku, PSA wynosi 2,7-3,5 dni. Czyli po każdych trzech dniach tego PSA jest o połowę mniej.
Witam! W Pańskim przypadku PSA niewiele przekracza normę dla wieku (do 4,5 ng/ml). Z opisu może wynikać, że farmakoterapia jest wystarczającym leczeniem łagodnego rozrostu prostaty, gdyż objawy związane z zaburzeniem oddawania moczu są opanowane (nie występuje nocne oddawanie moczu, strumień względnie prawidłowy). Jednakże warto byłoby wykonać aktualne USG, które powinno zobrazować rozmiary gruczołu, oraz aktualne zaleganie moczu. Pomikcyjne zaleganie moczu jeśli jest nasilone może doprowadzić do poszerzenia układu kielichowo-miedniczkowego, w konsekwencji może spowodować niewydolność nerek. W związku z tym rozważając leczenie zabiegowe warto byłoby dysponować aktualnym badaniem USG. Jeśli nie zostanie stwierdzone znaczne zaleganie moczu i zmiany w obrębie układu kielichowo-miedniczkowego to wydaje się, że może być kontynuowane leczenie zachowawcze, farmakologiczne. Proponowany zabieg wykonywany jest cystoskopowo, poprzez wprowadzenie cystoskopu przez cewkę moczową. Za pomocą elektrokoagulacji z okolicy szyi pęcherza usuwany jest nadmiar tkanek, utrudniających odpływ moczu. Do korzyści zabiegu można zaliczyć ułatwione oddawanie moczu poprzez zwiększenie światła szyi pęcherz moczowego, likwidacja (najczęściej zmniejszenie) pomikcyjnego zalegania moczu. W związku z zabiegiem mogą jak zwykle wystąpić powikłania, zarówno wczesne np. krwawienie, zakażenia jak i późne np. częściowe zarośnięcie poszerzanego miejsca (co może wymagać ponownego zabiegu). Podsumowując, aby dokładnie ocenić wskazania do zabiegu konieczne jest dokładne badanie fizykalne oraz aktualne badanie USG. Na podstawie informacji przedstawionych w opisie wydaje się, że zabieg nie jest konieczny. Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się, ze mogłam dołączyć do forum. Znalazłam tu wiele cennych informacji, mam również nadzieje, ze pomożecie mi w zrozumieniu trudnego przypadku mojego taty. Tata ma 60 lat. PSA w normie, bo 3,13 ng/ml. W wyniku bardzo uciążliwych dolegliwości ze strony układu moczowego trafił na USG, rezonans po nim na biopsję prostaty.
Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: 10:02:46 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10:21:11 przez Mazulka.) Witam Wszystkich Chciałabym zapytać o pooperacyjne PSA. Dlaczego jest taka duża rozbieżność między zaleceniami lekarzy w kwestii wykonania pierwszego pooperacyjnego PSA? Jeden lekarz zleca po 4, inny po 6 tygodniach a kolejny po 3 miesiącach. Czy poziom PSA po radykalnej prostatektomii nie powinien od razu (powiedzmy w ciągu 2 tygodni) być ustabilizowany? Czy jeśli po 6 tygodniach jego poziom nie jest wymarzony to po 3 miesiącach można oczekiwać jeszcze jego spadku? Oczywiście przy założeniu, że operacja była doszczętna i nie ma mikroprzerzutów. I druga sprawa: po jakim czasie od PR wielkość PSA ujawni mikroprzerzuty np. w węzłach? Czy dopiero kiedy rak zaczyna znowu szaleć i tych komórek nowotworowych jest już dużo czy może wcześniej kiedy są ich "śladowe? ilości? pozdrawiam Liczba postów: Liczba wątków: 59 Dołączył: 10:36:50 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10:45:25 przez Armands. Powód edycji: uzupełniono treść ) Witaj Mazulka Taka rozbieżność wynikać może ze standardów, które przyjęte są w różnych ośrodkach wykonujących prostatektomię. W moim przypadku zaleceniem było odczekanie 3 miesięcy do badania. Inni lekarze skracają ten czas do 4, czy 6 tygodni. Można oczywiście ten okres skrócić, ale w ten sposób naraża się pacjenta na stres związany z brakiem tzw. nieoznaczalnego poziomu PSA, którego każdy oczekuje. Długi czas po operacji wymagany do wykonania kontrolnego poziomu PSA związany jest z okresem połowicznego rozpadu PSA, który wynosi 2,3 dnia. Pytasz się, czy po trzech miesiącach można oczekiwać spadku. Jak najbardziej. Mój przypadek jest tu dowodem. Pierwsze badanie PSA wykonane w laboratorium, które ma umowę z CO i otrzymuję wynik 0,028 ng/ml. Lekarz ocenił ten poziom markera krótko - "mógłby być lepszy". Kolejne badanie po trzech miesiącach i wymarzone 0,003. Długi czas po operacji wymagany do wykonania kontrolnego poziomu PSA związany jest z okresem połowicznego rozpadu PSA, który wynosi 2,3 dnia. Oczywiście może być odwrotnie i poziom PSA może stopniowo wzrastać, lub się wahać. Wtedy zdecydowanie zalecamy czujność i powtórne badanie. Doświadczenie podpowiada, że badania najlepiej robić w laboratoriach przyszpitalnych, lub renomowanych (dobry sprzęt, procedury, itd.) Poziom PSA, powyżej którego stwierdza się niepowodzenie zabiegu radykalnego wynosi 0,2 ng/ml. W sytuacji gdy już na etapie kwalifikacji do prostatektomii są małe szanse, że będzie radykalna, ten próg przesuwa się niżej (0,1 ng/ml) i niezwłocznie po wygojeniu loży pooperacyjnej pacjenta kieruje się do radioterapeuty. Tu trzeba zaznaczyć, że ryzyko wystąpienia przerzutów rośnie w przypadku wysokiego wyjściowo PSA przed operacją (>25 ng/ml), przerzutów w węzłach chłonnych, zajętych marginesów cięcia chirurgicznego, przekroczenia przez nowotwór torebki gruczołu, a także wysokiego stopnia złośliwości (Gleason >7). Pozdrawiam Armands Rocznik 1961 PSA WYJŚCIOWE: 13,31 ng/ml BIOPSJA: Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (8 lat od RP) <0,006 ng/ml Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze. Liczba postów: Liczba wątków: 34 Dołączył: Witaj, Mazulka! 1. Dlaczego różni lekarze zlecają wykonanie badania PSA w różnych terminach po operacji? Czasem mam wrażenie, że zależy to od stopnia ich ciekawości. No i od tego, czy badanie ma być płatne czy prywatne. "Ustawowy" termin to 3 miesiące. Sensowny - 4-6 tygodni. Sensowny, czyli taki, z którego już jakieś wnioski można wyciągnąć. 2. Po udanej operacji teoretycznie ustaje produkcja PSA, czyli powinno być ono nieoznaczalne. Ale nie od razu. We krwi krąży wciąż, stare, wyprodukowane przed operacją, PSA. Okres tzw. połowicznego rozpadu, zaniku, PSA wynosi 2,7-3,5 dni. Czyli po każdych trzech dniach tego PSA jest o połowę mniej. Logicznie - jeśli przedoperacyjne PSA było wysokie, dłużej zanika. Druga sprawa - podczas operacji, przy cięciu nowotworu, może dojść do wzrostu PSA. Ale po kilku, kilkunastu tygodniach, wszystko się wyjaśnia. 3. W ciągu kilku miesięcy po operacji PSA może ciągle spadać, może delikatnie fluktuować, ważne, by nie było stałego wzrostu. Powodem tego mogą być pozostałości zdrowej tkanki prostaty, np. na oszczędzonych pęczkach nerwowo-naczyniowych. One są wrośnięte w torebkę prostaty, a oskrobać ich wszak nie można. Dlatego pooperacyjne PSA nigdy nie będzie zerowe. Poza tym czyta się o innych, poza-prostatowych źródłach wydzielania PSA, ale jeśli nawet, to są minimalne ilości. 4. Przerzuty, czyli tzw. przetrwały nowotwór, "widoczny" jest od razu, w postaci nieidealnego i wzrastającego PSA. W badaniach obrazowych widać je później, gdy osiągną już jakieś minimalne wymiary, chyba ok. pół cm. W badaniach PET widać mniejsze zmiany. Nowotwór zawsze "szaleje" czyli rośnie w sposób niekontrolowany, nawet gdy są jego śladowe ilości, widać to po wzrastającym PSA. W ocenie stanu po operacji, rola badania PSA jest nie do przecenienia. Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: Dziękuję, potraficie wytłumaczyć jak przysłowiowej krowie na rowie. Uspokoiliście mnie Liczba postów: Liczba wątków: 59 Dołączył: 16:37:49 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16:38:30 przez Armands.) ( 15:46:10)Mazulka napisał(a): Dziękuję, potraficie wytłumaczyć jak przysłowiowej krowie na rowie. Uspokoiliście mnie Masz poczucie humoru Mazulka a są (były) powody do obaw? Pozdrawiam Armands Rocznik 1961 PSA WYJŚCIOWE: 13,31 ng/ml BIOPSJA: Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (8 lat od RP) <0,006 ng/ml Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze. Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: W sytuacji kiedy o mały włos przegapilibysmy moment uchwycenia raka w ryzy teraz musimy byc czujni. Pierwsze pooperacyjne PSA to niestety nie koniec historii z RGK. Czujność będzie włączona juz na zawsze... Liczba postów: Liczba wątków: 40 Dołączył: ( 15:18:06)Mazulka napisał(a): W sytuacji kiedy o mały włos przegapilibysmy moment uchwycenia raka w ryzy teraz musimy byc czujni. Pierwsze pooperacyjne PSA to niestety nie koniec historii z RGK. Czujność będzie włączona juz na zawsze... Fakt info o nowotworze zmienia wiele w źyciu całej rodziny. Czujność jest nieodzowna w postępowaniu w kaźdej chwili, by cieszyć sie źyciem trzeba nauczyć się jak źyć z w/w odium . Radości z wielkich i małych zdarzen źyczę Jędrek PSA 2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58. 2012 XII LRP pT3bN1M1a Marginesy ? 2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT 2013 RT /0,663/ 2014 -2018 <0,002 Zakończenie HT 2019 Luty <0,002 Sierpień 0,046 Wrzesień 0,090 Październik 0,209 Grudzień 0,377 2020 Styczeń 0,611 Luty 0,663 Marzec 0,761 Kwiecień 1,130 Maj 1,410 Limfadenektomia Lipiec 0,234 Sierpień 0,015 Wrzesień 0,008 Listopad 0,006 Liczba postów: Liczba wątków: 34 Dołączył: Widzę, że pisaliśmy jednocześnie z Armandsem. Jak to się można pięknie uzupełniać! Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: 23:10:14 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23:11:21 przez Mazulka.) Tato ma zleconą kontrolną kolonoskopię. Rok temu miał to badanie (w ramach profilaktyki), zostały wycięte dwa polipy a trzeci płaski pozostał, pobrano z niego wycinek do przebadania. Gastrolog w związku z tym zlecił teraz kontrolne badanie a my nie wiemy czy to nie za wcześnie po operacji prostaty (2 miesiące temu)? Może pytanie głupie ale ktoś zasiał wątpliwość, że jedno jest obok drugiego a przy operacji były problemy (wcześniejsze ostre zapalenie pozostawiło spory bałagan, posklejane tkanki w okolicach jelita grubego- o ile dobrze zrozumiałam co mówił operator). Nie wiemy czy robić je teraz czy poczekać jeszcze? Liczba postów: Liczba wątków: 59 Dołączył: Mazulka, w moim przypadku lekarz gastroenterolog zażądał pisemnej zgody prowadzącego urologa. Myślę, że nie było to asekuranctwo, ale rozwaga z jego strony. Urolog dał zgodę i kolonoskopia się odbyła i na szczęście bez żadnych niespodzianek. W wypadku taty, jak najbardziej wskazana rozwaga i termin badania powinniście skonsultować! Pozdrawiam Armands Rocznik 1961 PSA WYJŚCIOWE: 13,31 ng/ml BIOPSJA: Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (8 lat od RP) <0,006 ng/ml Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze. Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: Skonsultowałam się z urologiem prowadzącym tatę i zalecił odczekać jeszcze co najmniej miesiąc. Liczba postów: Liczba wątków: 59 Dołączył: To rozsądna decyzja. A tak na marginesie problemów z jelitami, to może warto rozważyć stosowanie Colon-u C (lub innej wersji podobnej mieszanki błonnika) oraz Kurkumy. Ja przed kolonoskopią stosowałem przez miesiąc błonnik i jak się podczas badania okazało, to z dobrym skutkiem. Jelito było pięknie oczyszczone i badanie" poszło jak po maśle" Co do wpływu kurkumy na jelita, to w internecie znajdziesz wiele dobrych opinii. Oczywiście, kurkuma może uczulać i to trzeba zawsze brać pod uwagę! Pozdrawiam Armands Rocznik 1961 PSA WYJŚCIOWE: 13,31 ng/ml BIOPSJA: Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (8 lat od RP) <0,006 ng/ml Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze. Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: 09:13:51 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09:32:49 przez Mazulka.) W chwili obecnej bliski znajomy rozpoczął walkę z rakiem prostaty. Ponieważ jesteśmy krok przed nim więc na ile potrafimy staramy się pomóc. Stąd temat raka prostaty cały czas jest u nas na tapecie. O ile wiem komórki nowotworowe rozsiewają się po organizmie drogą węzłów chłonnych i naczyń krwionośnych. A co z nerwami? Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Nie znajduję nigdzie wyjaśnień tej kwestii. U mojego taty biopsja nie "trafiła" na naciekanie przestrzeni okołonerwowych a w histopatologii pooperacyjnej też jest informacja o ogniskowej neuroinwazji. Może głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Liczba postów: Liczba wątków: 34 Dołączył: Co do tego naciekania pni nerwowych, to kiedyś pacjent z tego forum napisał, jak mu to lekarz obrazowo wytłumaczył. Przez prostatę przebiegają nerwy, każdy - obrazowo mówiąc - jakby w takiej rurce. Czyli dookoła nerwu jest trochę przestrzeni, trochę pustki. Jeśli komórki nowotworowe "wepchają się" w tę przestrzeń, mówimy o naciekaniu pni nerwowych, albo o neuroinwazji. Niektórzy lekarze uważają neuroinwazję za niekorzystny czynnik prognostyczny, pewnie uważając, że przez taką pustą, wolną ścieżkę, łatwiej wyjść z prostaty. Inni lekarze są zdania, że jest to sprawa bez znaczenia, bo o agresywności nowotworu decydują inne jego cechy. Forum niemieckie to jest to: Trzeba zmienić język na angielski i czyta się swobodnie. Liczba postów: Liczba wątków: 59 Dołączył: ( 09:13:51)Mazulka napisał(a): W chwili obecnej bliski znajomy rozpoczął walkę z rakiem prostaty. Ponieważ jesteśmy krok przed nim więc na ile potrafimy staramy się pomóc. Stąd temat raka prostaty cały czas jest u nas na tapecie. O ile wiem komórki nowotworowe rozsiewają się po organizmie drogą węzłów chłonnych i naczyń krwionośnych. A co z nerwami? Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Nie znajduję nigdzie wyjaśnień tej kwestii. U mojego taty biopsja nie "trafiła" na naciekanie przestrzeni okołonerwowych a w histopatologii pooperacyjnej też jest informacja o ogniskowej neuroinwazji. Może głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Gdzieś miałem link do artykułu w którym ryzyko rozsiewu nowotworu za pomocą układu chłonnego traktowano jako "'zdecydowanie większe" niż drogą układu krwionośnego (angioinwazja). Było tam uzasadnienie i postaram się znaleźć ten artykuł. Jak to mam się do neuroinwazji, tego nie wiem, ale pewne jest jedno - układ nerwowy, który obejmuje gruczoł krokowy ( w tym słynne wiązki Walsha) również jest potencjalną droga do rozsiewu nowotworu poza stercz. Niestety nowotwór potrafi "przyczepić się do nerwów i wędrować dalej" o czym świadczą opisy pooperacyjnej histopatologii. Pozdrawiam Armands Rocznik 1961 PSA WYJŚCIOWE: 13,31 ng/ml BIOPSJA: Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (8 lat od RP) <0,006 ng/ml Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze. Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: ( 17:24:31)Dunolka napisał(a): Co do tego naciekania pni nerwowych, to kiedyś pacjent z tego forum napisał, jak mu to lekarz obrazowo wytłumaczył. Dunolka jeszcze zamarudzę, bo kiedy klikam w tego linka to otwiera się lista wszystkich "topików" i nie wiem gdzie znaleźć ten właściwy. Liczba postów: 124 Liczba wątków: 12 Dołączył: ( 09:13:51)Mazulka napisał(a): Naciekanie pni nerwowych stwierdzane w biopsji jest negatywnym czynnikiem prognostycznym - bo rak szybciej zajmuje prostatę?? Chyba dla komfortu życia pacjenta bo do tej pory chirurdzy nie potrafili preparować nerwów jeśli wokół zawinęły się komórki rakowe. Stąd słynne wiązki trafiał szlag. Cytat:Jakie znaczenie ma stwierdzenie tego naciekania na późniejsze ryzyko wznowy? Takie samo jak wycięcie guza. Co przepadnie razem z guzem to przepadnie głupio rozumuję, ale czy rak może przyczepić się do nerwów i wędrować dalej? Wspinać się jak po linie? Nie układ nerwowy to nie park linowy dla raka prostaty. Ten rak daje przerzuty tylko w swoje ulubione miejsca i inne omija. Ciekawe jest, że NanoKnife demolując prostatę i w niej raka nie niszczy nerwów. Na dzisiaj jest jedyna taka znana mi technologia. Po operacji wiązki mają się równie dobrze przed. Mrakad Moja historia Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein Liczba postów: 74 Liczba wątków: 6 Dołączył: Czyli wiązki czy inaczej pęczki wycina się standardowo jeśli biopsja ujawnia neuroinwazję a jeśli nie to zachowuje się je czy źle rozumuję? Liczba postów: Liczba wątków: 34 Dołączył: ( 18:40:02)Mazulka napisał(a): Dunolka jeszcze zamarudzę, bo kiedy klikam w tego linka to otwiera się lista wszystkich "topików" i nie wiem gdzie znaleźć ten właściwy. Ten "właściwy", czyli opisujący, na czym polega naciekanie przestrzeni około nerwowych, to był lata temu, i na pewno go nie znajdę. Dałam ci po prostu namiary na ciekawe forum. Nota bene, jest tam też dział, poświęcony rakowi napisał(a): Chyba dla komfortu życia pacjenta bo do tej pory chirurdzy nie potrafili preparować nerwów jeśli wokół zawinęły się komórki rakowe. Stąd słynne wiązki trafiał szlag. Naciekanie pni nerwowych, przestrzeni około nerwowych, czy jak to jeszcze inaczej zwą, nie ma nic wspólnego z wiązkami naczyniowo-nerwowymi. To nie o te "nerwy" chodzi. Chodzi o "nerwy" w prostacie, w środku prostaty. Naciekanie wiązek naczyniowo-nerwowych oznacza wyjście nowotworu z prostaty, czyli przekroczenie torebki, co jest problemem innym, samym w sobie negatywnym. Wiązki są jakby przyklejone do torebki. Żeby je ocalić, trzeba je "wypreparować", czyli oderwać od tej torebki. Zwykle delikatne wiązki się ulegają przy tym większemu lub mniejszemu sponiewieraniu. Czasem (często?) przyczepi się do nich jakiś fragment torebki prostaty (teoretycznie zdrowej tkanki), i stąd też śladowe ilości PSA u "oszczędzonych" pacjentów. Ale to osobny problem. Liczba postów: 124 Liczba wątków: 12 Dołączył: [quote pid='2584' dateline='1471033715'] Naciekanie pni nerwowych, przestrzeni około nerwowych, czy jak to jeszcze inaczej zwą, nie ma nic wspólnego z wiązkami naczyniowo-nerwowymi. To nie o te "nerwy" chodzi. Chodzi o "nerwy" w prostacie, w środku prostaty. [/quote] W takim razie proszę o rozjaśnienie. Co to ma wspólnego z rozsiewaniem raka prostaty skoro zdaniem przynajmniej niektórych lekarzy, jak twierdzisz, pogarsza rokowania? Jakieś żródła? Mrakad Moja historia Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa. Piszę w swojej sprawie, która jest dosyć niejednoznaczna chyba. Ponieważ robię rutynowo badania PSA i przez całe życie (czyli ok. 52 lata), nie miałem wyższego niż 1,8 ng/ml do 1,9 ng/ml (wahania). Ostatnie badanie z takim rezultatem robiłem 16 marca 2018 roku.
Wznowa po prostatektomii Wznowa po prostatektomii A u nas na to nie operacji mąż wygoił się szybko i szybko wracał do formy, pod każdym względem. PSA wprawdzie nie było idealne, ale po pół roku spadło do 0,02; lekarz zalecił kontrolę za 6 miesięcy. Mieliśmy piękne września, ubiegły wtorek - PSA 0, dla kontroli badanie w innym laboratorium i masakra - 0, kontrola w pierwszym laboratorium (tym "naszym"), dziś wynik - znów 0, ale dobrze nie jutra zaczynamy chodzenie po lekarzach i do laboratorium histopatologii, gdzie badano materiał po uprzejmy pan doktor jeszcze raz zbadał preparaty, zadzwonił po kilku godzinach, potwierdził T2b, czyli nowotwór w obu częściach, ale ograniczony do narządu, nie znalazł komórek w linii się jednak, że komórki nowotworowe mogły "uciec" z układem krwionośnym lub limfatycznym, omijając węzły chłonne, aczkolwiek są to bardzo rzadkie przypadki. Uważa, że na podstawie oglądu preparatów, nie jest możliwe definitywne stwierdzenie, czy w loży pooperacyjnej nie został jakiś kawałek zdrowej spytał, czy jestem lekarzem, skoro rozumiem, co nie jestem, ale nie jestem też twardą babą, za która się ja męża, to on mnie podtrzymuje na duchu, a ja szczękam zębami. Przygotowuję jednak plan badan, których się będziemy jeszcze? warto powtórzyć badanie w tym drugim laboratorium, a nie optymistycznie zakładać, że to właśnie oni się pomylili? Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: mc: mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego. XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87; MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ. (VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12): PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7 Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: VI'12: 0,02;VII'12 tomograf: wszystko OK IV'13-II'14: tomograf OK, PET OK. Od marca 2014 bikalutamid VIII'14: - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewychHistopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi26 VIII'15 - PSA (bikalutamid?) " - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy? - Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę". dunol Złoty Gladiator Posty: 2379Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 08 wrz 2009, 15:43 dunol pisze:...Nic na to nie wskazywało....Początek września, ubiegły wtorek - PSA 0, dla kontroli badanie w innym laboratorium i masakra - 0, kontrola w pierwszym laboratorium (tym "naszym"), dziś wynik - znów 0, ale dobrze nie m...Nie rób zbędnych kontroli. Jeżeli poziom labu jest OK, to drugi wynik - z innego źródła - może tylko komplikować sytuację, gdyż brak mu odniesienia do wcześniejszych wyników jakie mogli by podać...Spokojnie - coś się chrazni i trzeba znależć gdzie dokładnie. Podzwonię, pisze:Lekarzem nie jestem, ale nie jestem też twardą babą, za która się ja męża, to on mnie podtrzymuje na duchu, a ja szczękam myślałaś, że Ty nie zmiękniesz? - każdy trafia na ten moment...dunol pisze:Czy warto powtórzyć badanie w tym drugim laboratorium, a nie optymistycznie zakładać, że to właśnie oni się pomylili?Tu nie ilość badań, a raczej stopa wzrostu ma znaczenie. Stopę wzrostu musisz mierzyć tymi samymi narzędziami - inaczej kicha z ingterprwetacji. 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: Przygotowuję jednak plan badan, których się będziemy domagać.> TRUS,rezonans, czego się spodziewasz po wynikach, nawet zakładając wzowę biochemiczną?Badania obrazowe nie powinny jeszcze niczego wykazać. Jedynie TRUS możepokazać czy coś pozostało w loży. PSA jest jeszcze poniżej poziomu mieć wyjątkowego pecha by był to rak dzisiaj warto warto śledzić tempo zmian PSA w laboratorium tym samym co dotej pory. Możecie zrobić kontrolne gdzie indziej, ale wybierzcie go rozsądnie. Badania co 2 tygodnie? Uzgodnijcie z lekarzem, ale chyba nie ma sensu robić częściej niż raz na miesiąc. A na razie zachowajcie spokój. W najgorszym razie mąż pozna uroki Mrakad Ur. I-1953. PSA biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex co trzy miesiące. PSA: IV-2008 VII-2008 X-2008 I-2009 IV-2009 VII-2009 X-2009 XII-2009 III-2010 VI-2010 X-2010 I-2011 HT zakończona! co pół roku VII-2011 HT wznowiona! VI-2013 IX-2013 I-2014 III-2014 VI-2014 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 I-2015 IV-2015 VII-2015 XI-2015 II-2016 V-2016 VIII-2016 Zmiana Zoladexu na EligardTylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein mrakad Posty: 1019Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47 Blog: Wyświetl blog (0) autor: TOM46 » 08 wrz 2009, 16:52 Dunol, rzeczywiście, tak jak mówi Kangur, szukaj trzeciego laboratorium, bo gdyby Wam teraz w tym drugim znowu wyszło 0,52 - dalej byście nie wiedzieli, kto ma rację. Taka różnica wskazuje rzeczywiście na jakiś błąd. I nie wiem, czy mam rację ale gdy zrobicie TRUS może być zaburzenie PSA, więc trzeba odczekać jakiś czas ?Pozdrowienia i proszę nie szczękać ! Diagnoza PSA 111,9; Biopsja GS 9 (4+5); od marca HT (od marca 2009 eligard co 3 miesiące, w końcu sierpnia zmiana na Zoladex co 12 tygodni, od sierpnia 2009 flutamid 3xdziennie, ostatni rok 2xdziennie); Scyntygrafia, TK nie wykazują przerzutów, możliwe wyjście poza torebkę; - PSA 39; RT - 74 Gy w ciągu 37 dni, - PSA 16; druga scyntygrafia nie pokazuje przerzutow; - PSA 4,8; - PSA 1,7; 0,8; 0,344; 0,239; fosfataza alkaliczna 151,3 U/l; - PSA 0,155; - PSA - PSA 2,85 ; - PSA 6,21; fosfataza alkaliczna 159; połowa września PSA 7,5; trzecia scyntygrafia czysta; - PSA -9,5, węzły chłonne w płucach powiększone, PSA-11,96; EBUS, nowotwór w węzłach w diagnozie, - PSA 18,....1/.2012 PSA-26,5 2/2012 PSA-160, docetaxel, encorton PSA 190, ALP 650, PSA 112, ALP 1140, drugi wlew docetaxel, PSA - 66, ALP 1104, regresja węzłów w płucach; 5/2012 PSA 22 czwarty wlew, 8/12 szósty wlew PSA 7,13, 9/2012 siódmy wlew PSA 7,4, ostatni, ósmy wlew 10/12 PSA 10,01, ALP 216,6, 11/2012 PSA 79,5, PSA 240 Tomek odszedł od nas 15 kwietnia 2013r. TOM46 Posty: 695Rejestracja: 16 lut 2009, 18:38 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 08 wrz 2009, 21:08 kangur__2007 pisze:To prędzej niedoszczętność prostatektomii (co się da szybko poprawić radioterapią) niż niezdiagnozowane przedoperacyjnie przerzuty, histopatolog ma rację, rozsiew w takim scenariuszu to duża podobną sugestię jako podstawową możliwość, usłyszałem od mojego lekarza, gdy moje PSA drgnęło. Powiedział wtedy, że ważniejszy objaw ma przed sobą - gdyż dziś wyglądam i czuję się znacznie korzystniej niż przed operacją i to jest dzwoniłem do niego w Twojej sprawie. Mówi, żeby nie tracić głowy i spokojnie poszukać źródła. Wzrost PSA na ten poziom, może mieć źródło fizjologiczne nie związane z nowotworem! Jeżeli zamierzasz zrobić kolejne badanie kontrolne PSA, to poszukaj jednostki, która daje wyniki w tysięcznych - oni mocno rozciańczają preparat i mogą w ten sposób wychwycić dokładną ilość PSA - to co innego niż jednostka zadowalająca się zaokrąglonymi setnymi...Z materiałów dodatkowych, jak na razie znalazłem to: " WARTOŚĆ PROGNOSTYCZNA PSA PO RADYKALNEJ PROSTATEKTOMII"Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1999/52/1 autorzy: Henryk Zieliński, Andrzej Łęcki - materiał leży tu: 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: kangur__2007 » 09 wrz 2009, 16:00 Mariusz pisze:kangur__2007 pisze:To prędzej niedoszczętność prostatektomii (co się da szybko poprawić radioterapią) niż niezdiagnozowane przedoperacyjnie przerzuty, histopatolog ma rację, rozsiew w takim scenariuszu to duża podobną sugestię jako podstawową możliwość, usłyszałem od mojego lekarza, gdy moje PSA drgnęło. Powiedział wtedy, że ważniejszy objaw ma przed sobą - gdyż dziś wyglądam i czuję się znacznie korzystniej niż przed operacją i to jest dzwoniłem do niego w Twojej sprawie. Mówi, żeby nie tracić głowy i spokojnie poszukać źródła. Wzrost PSA na ten poziom, może mieć źródło fizjologiczne nie związane z nowotworem! Jeżeli zamierzasz zrobić kolejne badanie kontrolne PSA, to poszukaj jednostki, która daje wyniki w tysięcznych - oni mocno rozciańczają preparat i mogą w ten sposób wychwycić dokładną ilość PSA - to co innego niż jednostka zadowalająca się zaokrąglonymi setnymi...Z materiałów dodatkowych, jak na razie znalazłem to: " WARTOŚĆ PROGNOSTYCZNA PSA PO RADYKALNEJ PROSTATEKTOMII"Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1999/52/1 autorzy: Henryk Zieliński, Andrzej Łęcki - materiał leży tu: poczytalem dodatkowo i akceptuję korektę Mrakada co do moich punktów 2 i 3 - PSA wystarczy raz na miesiąc, badania obrazowe na tym etapie nic nie dadzą, z ewentualnym wyjątkiem TRUS (najlepiej w wersji z kolorowym Dopplerem), które może dać szybką informację nt. ewentualnego zobacz tutaj: KANGUR 2007 (Australia), zero objawów; VIII/2007 PSA 6,0; biopsja; diagnoza CaP cT2aNxMx, (3+4); 1/XI/2007 załonowa prostatektomia radykalna+PLND, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczynioweHistopatologia pooperacyjna: pT2cN0Mx, (3+4); PSA nieoznaczalne od 8 tyg. po operacji (wtedy – poniżej progu czułości analitycznej 0,04, teraz – poniżej progu czułości analitycznej 0,01)19 V 2021 - W 13 i pół LAT PO PROSTATEKTOMII, PSA NADAL NIEOZNACZALNE ( progu czułości analitycznej 0,01 - moje laboratorium kupiło sobie jakieś dziewięć lat temu czulszy analizator niż mieli przedtem,kiedy 'nieoznaczalne' znaczyło <0,04)Cała historia opisana współcześnie pod: kangur__2007 Złoty Gladiator Posty: 2308Rejestracja: 27 wrz 2008, 15:39 Blog: Wyświetl blog (0) autor: dunol » 10 wrz 2009, 11:17 Wczoraj wizyta u urologa-chirurga-operatora.(Nie obyło się bez DRE).1. Na razie nie warto panikować, czasem się zdarza, że nawet po udanej prostatektomii PSA wzrasta nieco, ponad przyzwoity poziom. 2. Ważne, by nie rosło dalej, obserwacja przez 3 miesiące, potem można rozmawiać o ewentualnej W chwili obecnej badania obrazowe nie mają wielkiego sensu, jednak jeśli ma to pacjenta uspokoić, oto - lekarz jest prywatny, zatem i badania byłyby płatne, a tanie nie są. Zasoby finansowe lepiej chyba oszczędzić na czarną przyszłym tygodniu mąż się więc zarejestruje w Centrum Onkologii, wtedy badania będą "na Fundusz".Bardzo dziękuję wam za rady i trudnych chwilach człowiek nie może być pisze:Pozdrowienia i proszę nie szczękaćTom, poradź, jak opanować to szczękanie zębów. Bardzo dokucza. Napić się nie mnie zadziwia. Albo udaje twardziela, albo nim znaczy - zawsze prezentował i prezentuje psychiczną odporność wobec przeciwności losu, ale nie w kwestii zdrowia. Katar go rozkłada, przy 37,2*C pędzi do lekarza. I nas w sprawie własnego nowotworu - taki zadziwiający dystans. Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: mc: mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego. XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87; MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ. (VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12): PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7 Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: VI'12: 0,02;VII'12 tomograf: wszystko OK IV'13-II'14: tomograf OK, PET OK. Od marca 2014 bikalutamid VIII'14: - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewychHistopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi26 VIII'15 - PSA (bikalutamid?) " - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy? - Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę". dunol Złoty Gladiator Posty: 2379Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 10 wrz 2009, 13:06 dunol pisze:Tom, poradź, jak opanować to szczękanie zębów. Bardzo dokucza. Napić się nie plastikowe kubeczki dunol pisze:Mąż mnie zadziwia. Albo udaje twardziela, albo nim znaczy - zawsze prezentował i prezentuje psychiczną odporność wobec przeciwności losu, ale nie w kwestii zdrowia. Katar go rozkłada, przy 37,2*C pędzi do lekarza. I nas w sprawie własnego nowotworu - taki zadziwiający barierę. To nie jest zły stan - wie, że tylko spokój i rozważne działanie może nam pomóc. 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: annddy » 10 wrz 2009, 13:09 Dunol !Popieram postawę Twojego męża :tylko spokój może nas się w jednym i tym samym zaufanym to wznowa ? maja być rosnące wyniki powyżej 0, o jeszcze jednym - masz w zanadrzu 2 ciężkie działa :RT i jest wskazana .Pozdrawiam annddy -10 rdzeni -2 pozytywne w dwóch płatach -30%Gleason 4+3,rak nie przekracza kliniczny po operacji stan T3aN1M0 - margines obustronnie + ,węzły chłonne 3/4 +, pęcherzyki nasienne-czyste , Gleason 4+ od RT <0,06 , - <0,008 - 0,00 - 0,00 - 0,00 - Hormony - stop - PSA <0,008 , - 0,00 -PSA<0,008; <0,008 , -PSA<0,008 , PSA -0,01 ; -PSA - 0,00 ; -PSA-<0,008 -PSA-<0,008, - PSA-0,00, - PSA-0,007 :) ,T-4,05 annddy Posty: 1076Rejestracja: 15 cze 2008, 11:33Lokalizacja: Wrocław Blog: Wyświetl blog (0) autor: dunol » 14 wrz 2009, 12:55 Dziś było pierwsze podejście do Wlkp. Centrum i szybka wstępna rejestracja, na zasadzie "każdy może zobaczyć się z onkologiem, a ten sam decyduje, czy warto".Pani onkolog, starsza pani, zadecydowała, że nie Poziom PSA nie jest alarmujący, trzeba Pacjent jest pod opieką dobrego urologa, ma przyjść dopiero, gdy tamten go mąż nie został pacjentem onkologicznym, nie założono mu słowem, został spławiony, ale nie powiem, by się tym ma go jednak, by załatwił badania - TRUS i scyntygrafię. Będą w tym Ceny nie są porażające, TRUS 75 PLN, scyntygrafia 280 jeszcze pytanie - czy ewidentna infekcja dróg moczowych może wpływać na poziom PSA gdy prostata jest już usunięta?(Nie było okazji, by spytać o to lekarza). Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: mc: mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego. XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87; MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ. (VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12): PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7 Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: VI'12: 0,02;VII'12 tomograf: wszystko OK IV'13-II'14: tomograf OK, PET OK. Od marca 2014 bikalutamid VIII'14: - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewychHistopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi26 VIII'15 - PSA (bikalutamid?) " - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy? - Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę". dunol Złoty Gladiator Posty: 2379Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08 Blog: Wyświetl blog (0) autor: ewaryn » 14 wrz 2009, 13:39 Dunol! Zastanawiałam się co ja bym doradzała swojemu mężowi gdyby jego to dotyczyło o czym pewno wyjaśniałabym różnice PSA w trzecim dobrym laborat., żeby sprawdzić, które badanie jest błędne. Trus - jak najbardziej tak i to robione przez dobrego fachowca. Jednak, gdybym ja była na Twoim miejscu, wstrzymałabym się jeszcze ze scyntygrafią. Badanie to nie jest obojętne dla zdrowia. To wcale nie musi być wznowa, a gdyby nawet sprawdził się ten czarny scenariusz, to myślę że bardziej wskazywałoby to na fakt pozostawienia czegoś w loży po to jest tylko moje zdanie. Nie wydaje mi się aby fakt zapalenia układu moczowego mógł mieć coś wspólnego z PSA. Pozdrawiam Cię, trzymaj się Ewa ewaryn Posty: 2874Rejestracja: 17 lis 2008, 09:40 Blog: Wyświetl blog (0) autor: TOM46 » 14 wrz 2009, 15:32 Dunol, Twoje pytanie o wplyw zapalenia na PSA dla pacjenta bez prostaty jest ważne bo jeśli jest taki wpływ, to TRUS też będzie miał wplyw na PSA. Musicie ustalić wtedy kolejność. Może zacznijcie od tego trzeciego laboratorium. Pozdrowienia. Diagnoza PSA 111,9; Biopsja GS 9 (4+5); od marca HT (od marca 2009 eligard co 3 miesiące, w końcu sierpnia zmiana na Zoladex co 12 tygodni, od sierpnia 2009 flutamid 3xdziennie, ostatni rok 2xdziennie); Scyntygrafia, TK nie wykazują przerzutów, możliwe wyjście poza torebkę; - PSA 39; RT - 74 Gy w ciągu 37 dni, - PSA 16; druga scyntygrafia nie pokazuje przerzutow; - PSA 4,8; - PSA 1,7; 0,8; 0,344; 0,239; fosfataza alkaliczna 151,3 U/l; - PSA 0,155; - PSA - PSA 2,85 ; - PSA 6,21; fosfataza alkaliczna 159; połowa września PSA 7,5; trzecia scyntygrafia czysta; - PSA -9,5, węzły chłonne w płucach powiększone, PSA-11,96; EBUS, nowotwór w węzłach w diagnozie, - PSA 18,....1/.2012 PSA-26,5 2/2012 PSA-160, docetaxel, encorton PSA 190, ALP 650, PSA 112, ALP 1140, drugi wlew docetaxel, PSA - 66, ALP 1104, regresja węzłów w płucach; 5/2012 PSA 22 czwarty wlew, 8/12 szósty wlew PSA 7,13, 9/2012 siódmy wlew PSA 7,4, ostatni, ósmy wlew 10/12 PSA 10,01, ALP 216,6, 11/2012 PSA 79,5, PSA 240 Tomek odszedł od nas 15 kwietnia 2013r. TOM46 Posty: 695Rejestracja: 16 lut 2009, 18:38 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Marianka » 14 wrz 2009, 15:36 Namówiłam go jednak, by załatwił badania - TRUS i scyntygrafię. Będą w tym Ceny nie są porażające, TRUS 75 PLN, scyntygrafia 280 jeszcze pytanie - czy ewidentna infekcja dróg moczowych może wpływać na poziom PSA gdy prostata jest już usunięta?(Nie było okazji, by spytać o to lekarza).Pod koniec sierpnia poszukiwałam jak najwcześniejszego terminu scyntygrafii i dowiedziałam się, że w CO w Gliwicach robią pacjentom z rozpoznaniem CaP scyntygrafię za darmo; terminy nie były nawet tak odległe. Z tego co się zorientowałam to jakiś program Unijny, nie trzeba skierowania tylko potwierdzenie rozpoznania. W poznaniu na Garbarach scyntygrafia kosztuje 260,00tel. do Gliwic 0 32 278 93 26 ( nie jestem pewna- bo mam ich kilka- a bałagan Ci u mnie w notatkach). w Gliwicach pracują też świetni Onkolodzy , może by tam uderzyć. (Jeden - chyba mądry radiolog , powiedział mi " tę diagnozę trzeba skonsultować z dobrym lekarzem - urologiem , onkologiem, a najlepiej z dwoma) U nas w Polsce nie ma urologa- onkologa, lub onkologa - chirurga, a jeżeli są to można ich policzyć na palcach jednej nie poddawaj się, jesteś Mądrą Kobietą i wierzę, że nie odpuścisz ( Doktorom oczywiście) Szwagier, lat 58 I/2010 RP, III/2010 PSA 0,8 CT czysto, V/2010 RT 66Gy PSA 0,8 początek HT, IV/2011 koniec HT PSA 0,025, VI/2011 PSA 0,031, VIII/2011 PSA 0,042, X/2011 PSA 0,07 XI/2011 CT , liczne przerzuty w zatoce klinowej, zmarł XI/2011 Marianka Posty: 71Rejestracja: 05 wrz 2009, 20:38 Blog: Wyświetl blog (0) autor: ricardo » 14 wrz 2009, 15:46 Witam wszystkich na forumNiestety u mnie występuje wznowa po RP i będzie co trzy m-ce stres ( a miało być ok po operacji) Pozdrawiam l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: TOM46 » 14 wrz 2009, 15:58 Ricardo,ale z Twojej stopki wynika, że po RP miałes RT czyli, że PSA rośnie Ci po radioterapii ? Ile tygodni po RT robili Ci PSA ?Tom Diagnoza PSA 111,9; Biopsja GS 9 (4+5); od marca HT (od marca 2009 eligard co 3 miesiące, w końcu sierpnia zmiana na Zoladex co 12 tygodni, od sierpnia 2009 flutamid 3xdziennie, ostatni rok 2xdziennie); Scyntygrafia, TK nie wykazują przerzutów, możliwe wyjście poza torebkę; - PSA 39; RT - 74 Gy w ciągu 37 dni, - PSA 16; druga scyntygrafia nie pokazuje przerzutow; - PSA 4,8; - PSA 1,7; 0,8; 0,344; 0,239; fosfataza alkaliczna 151,3 U/l; - PSA 0,155; - PSA - PSA 2,85 ; - PSA 6,21; fosfataza alkaliczna 159; połowa września PSA 7,5; trzecia scyntygrafia czysta; - PSA -9,5, węzły chłonne w płucach powiększone, PSA-11,96; EBUS, nowotwór w węzłach w diagnozie, - PSA 18,....1/.2012 PSA-26,5 2/2012 PSA-160, docetaxel, encorton PSA 190, ALP 650, PSA 112, ALP 1140, drugi wlew docetaxel, PSA - 66, ALP 1104, regresja węzłów w płucach; 5/2012 PSA 22 czwarty wlew, 8/12 szósty wlew PSA 7,13, 9/2012 siódmy wlew PSA 7,4, ostatni, ósmy wlew 10/12 PSA 10,01, ALP 216,6, 11/2012 PSA 79,5, PSA 240 Tomek odszedł od nas 15 kwietnia 2013r. TOM46 Posty: 695Rejestracja: 16 lut 2009, 18:38 Blog: Wyświetl blog (0) autor: mrakad » 14 wrz 2009, 16:03 dunol pisze:Mam jeszcze pytanie - czy ewidentna infekcja dróg moczowych może wpływać na poziom PSA gdy prostata jest już usunięta?(Nie było okazji, by spytać o to lekarza).Białka PSA są wytwarzane nie tylko przez prostatę ale również przez nadnercza. Być może problemy nerkowe mogą mieć wpływna byłby tu niewątpliwie Mrakad Ur. I-1953. PSA biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex co trzy miesiące. PSA: IV-2008 VII-2008 X-2008 I-2009 IV-2009 VII-2009 X-2009 XII-2009 III-2010 VI-2010 X-2010 I-2011 HT zakończona! co pół roku VII-2011 HT wznowiona! VI-2013 IX-2013 I-2014 III-2014 VI-2014 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 I-2015 IV-2015 VII-2015 XI-2015 II-2016 V-2016 VIII-2016 Zmiana Zoladexu na EligardTylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein mrakad Posty: 1019Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47 Blog: Wyświetl blog (0) autor: ricardo » 14 wrz 2009, 17:58 witaj TomPSA przed RT 2,058 1 m-c po spadło na jest dokładnie w mojej stopce następne badanie mam w połowie listopada pozdrawiam l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: ricardo » 14 wrz 2009, 18:12 I jeszcze dla wyjaśnienia TomPrawie dwa lata po RP PSA wzrosło do od czerwca tego roku wdrożono RT dzięki Kangurowi i Makradowi bo lekarz prowadzący proponował jeszcze poczekać No ale machina ruszyła i w sierpniu zakończył się cykl naświetlań i po m-cu PSA spadło o 1/2 zobaczymy co będzie w listopadzie Chcę jeszcze powiedzieć z po RP nie miałem wdrożonych żadnych leków Pozdrawiam l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: annddy » 14 wrz 2009, 20:28 Witaj ricardo!Pytanie,pytania:1 .Dlaczego RP kroczowe,nie ma jak zbadać węzłów chłonnych,N-0, no chyba ,ze sie mylę ?2. Dlaczego tak póżno RP ,Hormony 2006 r,RP - lipiec 2007?3 ,Biopsja,Gleason 2+3 i 3+3 , po operacji 1+2 , cięzko uwierzyć ,taka obniżka!!!!Jest obnizka PSA to ,ma polecieć na pysk,lecz RT za póżno ,powinna być przy wyniku powyżej 0,5 wtedy jest najbardziej skuteczna!!!Czyli nadal syndrom niedouczonego lekarza i potulnego było jakieś zaklinanie rzeczywistości!! , czekanie na cud - wybaczcie nie rozumiem kużwa o co chodzi!!!! pozdro annddy -10 rdzeni -2 pozytywne w dwóch płatach -30%Gleason 4+3,rak nie przekracza kliniczny po operacji stan T3aN1M0 - margines obustronnie + ,węzły chłonne 3/4 +, pęcherzyki nasienne-czyste , Gleason 4+ od RT <0,06 , - <0,008 - 0,00 - 0,00 - 0,00 - Hormony - stop - PSA <0,008 , - 0,00 -PSA<0,008; <0,008 , -PSA<0,008 , PSA -0,01 ; -PSA - 0,00 ; -PSA-<0,008 -PSA-<0,008, - PSA-0,00, - PSA-0,007 :) ,T-4,05 annddy Posty: 1076Rejestracja: 15 cze 2008, 11:33Lokalizacja: Wrocław Blog: Wyświetl blog (0) autor: TOM46 » 14 wrz 2009, 21:02 ricardo pisze:I jeszcze dla wyjaśnienia Tomsierpniu zakończył się cykl naświetlań i po m-cu PSA spadło o 1/2 zobaczymy co będzie w listopadzieRicardo, zastanawiam się, czy mierzenie PSA miesiąc po zakończeniu RT nie jest za szybko, mnie zarówno radiolog jak i urolog mówili, że trzeba odczekać ok. 2-3 miesięcy. A jak wyglądała Twoja hormonoterapia w 2006 i potem ?Co do diety, to ja byłem dość sponiewierany w trakcie RT i przez miesiąc po jej zakończeniu ciągle jej przestrzegam ale stopniowo zaczynam włączać świeże owoce i na razie nic się nie dzieje. Nie ma chyba wyraźnych wskazówek jak dlugo trzeba przestrzegać Diagnoza PSA 111,9; Biopsja GS 9 (4+5); od marca HT (od marca 2009 eligard co 3 miesiące, w końcu sierpnia zmiana na Zoladex co 12 tygodni, od sierpnia 2009 flutamid 3xdziennie, ostatni rok 2xdziennie); Scyntygrafia, TK nie wykazują przerzutów, możliwe wyjście poza torebkę; - PSA 39; RT - 74 Gy w ciągu 37 dni, - PSA 16; druga scyntygrafia nie pokazuje przerzutow; - PSA 4,8; - PSA 1,7; 0,8; 0,344; 0,239; fosfataza alkaliczna 151,3 U/l; - PSA 0,155; - PSA - PSA 2,85 ; - PSA 6,21; fosfataza alkaliczna 159; połowa września PSA 7,5; trzecia scyntygrafia czysta; - PSA -9,5, węzły chłonne w płucach powiększone, PSA-11,96; EBUS, nowotwór w węzłach w diagnozie, - PSA 18,....1/.2012 PSA-26,5 2/2012 PSA-160, docetaxel, encorton PSA 190, ALP 650, PSA 112, ALP 1140, drugi wlew docetaxel, PSA - 66, ALP 1104, regresja węzłów w płucach; 5/2012 PSA 22 czwarty wlew, 8/12 szósty wlew PSA 7,13, 9/2012 siódmy wlew PSA 7,4, ostatni, ósmy wlew 10/12 PSA 10,01, ALP 216,6, 11/2012 PSA 79,5, PSA 240 Tomek odszedł od nas 15 kwietnia 2013r. TOM46 Posty: 695Rejestracja: 16 lut 2009, 18:38 Blog: Wyświetl blog (0) autor: ricardo » 14 wrz 2009, 22:03 Witaj AnndyCzęściowa historia opisana jest na tylko ze 1 lekarz który mnie prowadził gdy miałem PSA powyżej 20 1 biopsja 2005 nic nie pokazała 2 biopsja 2006 pokazała i powiedział ze kiedyś operowano do 20 a teraz tylko do 10 dlatego wprowadził HT. Moja wiedza na temat tego stwora była zerowa Myślałem ze moje zdrowie powierzyłem dobremu fachowcowi ale się 2007 trafiłem do innego lekarz i po przeprowadzeniu niezbędnych badan zostałem zoperowany ale przez krocze dlaczego hm o to jest pytanie Ale nic już tu się nie zmieni Na forum trafiłem po RP Walczę dalej dzięki Kangurowi,Mrakad i Anko. Może jeszcze się uda trochę się zdrowo i jestem pozytywnie nastawiony do życia pomimo tej choroby Oby jak najdużej I zdaje też sobie sprawę ze co trzy m-ce będzie stres Pozdrawiam l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: Mariusz » 14 wrz 2009, 23:25 ricardo pisze:IPrawie dwa lata po RP PSA wzrosło do od czerwca tego roku wdrożono RT dzięki Kangurowi i Makradowi bo lekarz prowadzący proponował jeszcze poczekać No ale machina ruszyła i w sierpniu zakończył się cykl naświetlań i po m-cu PSA spadło... ...spadło na ....Chcę jeszcze powiedzieć z po RP nie miałem wdrożonych żadnych leków PozdrawiamJeszcze spadnie. Chore komórki nie są usmażone jak potocznie mówimy - RT wali po DNA komórek nowotworu i dzięki temu traci on możliwość rozwoju - musi minąć nieco czasu, by ten cykl się zamknął ? nowych nie przybywa, a stare obumierają..annddy pisze:Pytanie,pytania:1 .Dlaczego RP kroczowe,nie ma jak zbadać węzłów chłonnych,N-0, no chyba ,ze sie mylę ?2. Dlaczego tak póżno RP ,Hormony 2006 r,RP - lipiec 2007?3 ,Biopsja,Gleason 2+3 i 3+3 , po operacji 1+2 , cięzko uwierzyć ,taka obniżka!!!!Jest obnizka PSA to ,ma polecieć na pysk,lecz RT za póżno ,powinna być przy wyniku powyżej 0,5 wtedy jest najbardziej skuteczna!!!Czyli nadal syndrom niedouczonego lekarza i potulnego było jakieś zaklinanie rzeczywistości!! , czekanie na cud - wybaczcie nie rozumiem kużwa o co chodzi!!!!Andy - czemu się dziwisz? Jeżeli Ricardo sam nie przewalił terminów, to jego lekarz jest tylko kolejnym konowałem z jakim mamy do czynienia. Lekarz proponował poczekać...- kurde konował jeden - ma udziały w pobliskim zakładzie pogrzebowym czy jak?Cholera mnie bierze jak coś takiego czytam - przecież to są potencjalne sprawy dla prokuratora! 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: ricardo » 15 wrz 2009, 08:58 Mariusz pisze:ricardo pisze:IPrawie dwa lata po RP PSA wzrosło do od czerwca tego roku wdrożono RT dzięki Kangurowi i Makradowi bo lekarz prowadzący proponował jeszcze poczekać No ale machina ruszyła i w sierpniu zakończył się cykl naświetlań i po m-cu PSA spadło... ...spadło na ....Chcę jeszcze powiedzieć z po RP nie miałem wdrożonych żadnych leków PozdrawiamJeszcze spadnie. Chore komórki nie są usmażone jak potocznie mówimy - RT wali po DNA komórek nowotworu i dzięki temu traci on możliwość rozwoju - musi minąć nieco czasu, by ten cykl się zamknął ? nowych nie przybywa, a stare obumierają..annddy pisze:Pytanie,pytania:1 .Dlaczego RP kroczowe,nie ma jak zbadać węzłów chłonnych,N-0, no chyba ,ze sie mylę ?2. Dlaczego tak póżno RP ,Hormony 2006 r,RP - lipiec 2007?3 ,Biopsja,Gleason 2+3 i 3+3 , po operacji 1+2 , cięzko uwierzyć ,taka obniżka!!!!Jest obnizka PSA to ,ma polecieć na pysk,lecz RT za póżno ,powinna być przy wyniku powyżej 0,5 wtedy jest najbardziej skuteczna!!!Czyli nadal syndrom niedouczonego lekarza i potulnego było jakieś zaklinanie rzeczywistości!! , czekanie na cud - wybaczcie nie rozumiem kużwa o co chodzi!!!!Andy - czemu się dziwisz? Jeżeli Ricardo sam nie przewalił terminów, to jego lekarz jest tylko kolejnym konowałem z jakim mamy do czynienia. Lekarz proponował poczekać...- kurde konował jeden - ma udziały w pobliskim zakładzie pogrzebowym czy jak?Cholera mnie bierze jak coś takiego czytam - przecież to są potencjalne sprawy dla prokuratora! l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: ricardo » 15 wrz 2009, 09:53 Witaj Mariusz "{Andy - czemu się dziwisz? Jeżeli Ricardo sam nie przewalił terminów, to jego lekarz jest tylko kolejnym konowałem z jakim mamy do czynienia"}. Ja bym mojego lekarza tak krytycznie nie oceniał ponieważ cenie go jako dobrego specjalistę chirurga. Każdy z lekarzy ma jakieś sukcesy i porażki w leczeniu różnych chorób. Myślę ze pracując w klinice onkologi i urologi lekarze konsultują między sobą poszczególne przypadki co do dalszego toku leczenia. Jak wiemy PSA to nie jest tylko marker produkowany przez gruczoł prowadzący poinformował mnie ze ma pacjenta który jest tez po RP i PSA urosło mu do 4 i stoi od 3 lat w miejscu i jakby co ma jeszcze w zanadrzu różne baterie do walki jakby coś wymykało się z pod kontroli Być może inny lekarz zareagowałby inaczej i skuteczniej ! Być może inny lekarza by nic nie robił ! Nie każdy ma takie szczęście jak Kangur trafić do takiego centrum jak mu się może jakby Kangur mieszkał w Polsce jego losy mogłyby potoczyć się inaczej ! Myślę póki co to trzeba walczyć i to forum jest wynikiem skutecznej kontroli i walki żeby się nie któryś z forumowiczów pisał że każdy przeżyty rok to jest duży sukces Ja już walczę z moja chorobą 4 lata ( a niby nic mi nie było ) i oby trwała jak najdłużej i skuteczniej Pozdrawiam wszystkich l-54;[ bez atypii;2006];[PSA;18 ng/ml biopsja G2(5-6)Gleasona];[ 2006 HT]; [ RP kroczowe hist G-1(1+2)Gleasona T-2,N-0,M-0 ];1-m PSA; < 0,10;12-m 0,21;18-m 1,84;22-m 2,059];Scyntygrafia ok ;[RT od 70 Gy/gw 35 fr PSA [ 1,089]; [ testosteron ricardo Posty: 11Rejestracja: 18 lut 2009, 15:47Lokalizacja: wielkopolska Blog: Wyświetl blog (0) Strona WWWICQ autor: Mariusz » 15 wrz 2009, 12:40 ricardo pisze:Witaj Mariusz "{Andy - czemu się dziwisz? Jeżeli Ricardo sam nie przewalił terminów, to jego lekarz jest tylko kolejnym konowałem z jakim mamy do czynienia"}. Ja bym mojego lekarza tak krytycznie nie oceniał ponieważ cenie go jako dobrego specjalistę chirurga. Każdy z lekarzy ma jakieś sukcesy i porażki w leczeniu różnych chorób. Myślę ze pracując w klinice onkologi i urologi lekarze konsultują między sobą poszczególne przypadki co do dalszego toku chodziło o to niebezpieczne "jeszcze poczekać". Nie ma na co czekać! Jest zdiagnozowany nowotwór i brak działania umożliwia mu dalszy rozwój. Nigdy nie wiadomo którego dnia nowotwór przekroczy granice torebki prostaty, nie wiadomo też w jakim kierunku zaatakuje. Czekać to dać mu szansę. Każdy, kto wiedząc z czym ma do czynienia i świadomie opóźnia działanie - ryzykuje życiem chorego! 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: dunol » 15 wrz 2009, 13:08 Wynik dzisiejszej scyntygrafii:"Nieco wzmożone gromadzenie znacznika na granicy L-S kręgosłupa. Obraz zwyrodnieniowe?Wskazana weryfikacja rtg i kontrola za 3 układu kostnego bez ognisk sugerujących meta".Z tą częścią kręgosłupa mąż ma kłopoty od ok. 20 lat (praca przy biurku).To znaczy - co rano budzi się nieco "połamany", po gimnastyce wszystko przechodzi, cały dzień nic nie "niejednoznaczność" brzmi przerażająco. Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: mc: mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego. XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87; MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ. (VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12): PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7 Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: VI'12: 0,02;VII'12 tomograf: wszystko OK IV'13-II'14: tomograf OK, PET OK. Od marca 2014 bikalutamid VIII'14: - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewychHistopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi26 VIII'15 - PSA (bikalutamid?) " - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy? - Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę". dunol Złoty Gladiator Posty: 2379Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 15 wrz 2009, 14:12 dunol pisze:Wynik dzisiejszej scyntygrafii:"Nieco wzmożone gromadzenie znacznika na granicy L-S kręgosłupa. Obraz "niejednoznaczność" brzmi przerażająco.[b]Mylisz takim obrazie niejednoznaczność jest wiemy, że miejsce było już wcześniej chore, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że wychwyt jest związany wyłącznie z tym starym, wiąż aktywnym schorzeniem. 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: kangur__2007 » 15 wrz 2009, 15:40 dunol pisze:Wynik dzisiejszej scyntygrafii:"Nieco wzmożone gromadzenie znacznika na granicy L-S kręgosłupa. Obraz zwyrodnieniowe?Wskazana weryfikacja rtg i kontrola za 3 układu kostnego bez ognisk sugerujących meta".Z tą częścią kręgosłupa mąż ma kłopoty od ok. 20 lat (praca przy biurku).To znaczy - co rano budzi się nieco "połamany", po gimnastyce wszystko przechodzi, cały dzień nic nie "niejednoznaczność" brzmi nie panikuj! Nie, to nie brzmi przerażająco. To nieco asekuracyjna forma opisu zmiany co mówię,sam pracuję od zawsze przy biurku i w wyniku tego mam od kilkunastu lat całkiem podobne kłopoty z kręgosłupem (dyski, lordoza, bóle etc.)Poza tym pomyśl, zanim pomyślisz. Przypomnij sobie: Twój małż, jeśli pamiętam, chyba miał zrobioną resekcję regionalnych węzłów chłonnych miednicy (PLND) razem z RP? I węzły chłonne wyszły w histopatologii czyste? I co, miałby mieć przerzuty odlegle do kręgosłupa pod nieobecność wcześniejszych przerzutów bliskich do regionalnych węzłów chłonnych? Nie ma cudów - taki fenomen kwalifikowałby się do pokazywania w formalinie na kongresach onkologicznych... KANGUR 2007 (Australia), zero objawów; VIII/2007 PSA 6,0; biopsja; diagnoza CaP cT2aNxMx, (3+4); 1/XI/2007 załonowa prostatektomia radykalna+PLND, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczynioweHistopatologia pooperacyjna: pT2cN0Mx, (3+4); PSA nieoznaczalne od 8 tyg. po operacji (wtedy – poniżej progu czułości analitycznej 0,04, teraz – poniżej progu czułości analitycznej 0,01)19 V 2021 - W 13 i pół LAT PO PROSTATEKTOMII, PSA NADAL NIEOZNACZALNE ( progu czułości analitycznej 0,01 - moje laboratorium kupiło sobie jakieś dziewięć lat temu czulszy analizator niż mieli przedtem,kiedy 'nieoznaczalne' znaczyło <0,04)Cała historia opisana współcześnie pod: kangur__2007 Złoty Gladiator Posty: 2308Rejestracja: 27 wrz 2008, 15:39 Blog: Wyświetl blog (0) autor: anko2 » 15 wrz 2009, 16:10 Witajcie! Przykro mi, że powiększa się rzesza forumowiczów, których ostatnie wyniki mogą świadczyć o wznowie. Zapewnianie, że wszystko będzie dobrze nie ma sensu, bo dobrze nie będzie gdyż po zabiegu nie zostały osiągnięte pewne , "bezpieczne" parametry. Reszta była błogim życzeniem zarówno chorego (bo tu chodzi o jego życie ) i lekarza, który spławia "trudnego" pacjenta wygodnymi dla siebie wyświechtanymi frazesami, bo musi się zająć następnym. Dunol - Twój mąż ma jeszcze w zanadrzu i HT i RT. Na pewno czeka Was walka, ale raczej walka o przetrwanie a nie o całkowite wyleczenie. Chciałbym , żebym nie miał racji, ale to też jest tylko życzenie. DZisiaj musiałem zmienić stopkę po odebraniu ostatnich wyników- i stąd też minorowy ton postu. Być może ten minimalny wzrost PSA jest następstwem błędu aparatury; ale muszę odbierać to jako wzrost. A ponieważ nastapił w trakcie hormonoterapii to trochę mi dzisiaj popsuło humor. Pozdrawiamanko Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )LRP r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia ( negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002 anko2 Posty: 609Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57 Blog: Wyświetl blog (0) autor: kangur__2007 » 15 wrz 2009, 16:38 anko2 pisze:Witajcie! Przykro mi, że powiększa się rzesza forumowiczów, których ostatnie wyniki mogą świadczyć o wznowie. Zapewnianie, że wszystko będzie dobrze nie ma sensu, bo dobrze nie będzie gdyż po zabiegu nie zostały osiągnięte pewne , "bezpieczne" parametry. Reszta była błogim życzeniem zarówno chorego (bo tu chodzi o jego życie ) i lekarza, który spławia "trudnego" pacjenta wygodnymi dla siebie wyświechtanymi frazesami, bo musi się zająć następnym. Dunol - Twój mąż ma jeszcze w zanadrzu i HT i RT. Na pewno czeka Was walka, ale raczej walka o przetrwanie a nie o całkowite wyleczenie. Chciałbym , żebym nie miał racji, ale to też jest tylko życzenie. DZisiaj musiałem zmienić stopkę po odebraniu ostatnich wyników- i stąd też minorowy ton postu. Być może ten minimalny wzrost PSA jest następstwem błędu aparatury; ale muszę odbierać to jako wzrost. A ponieważ nastapił w trakcie hormonoterapii to trochę mi dzisiaj popsuło humor. PozdrawiamankoAnko, wzrost z 0,003 do 0,004 psuje ci humor? Dwa identyczne spektrofotometry tego samego producenta, jednocześnie zainstalowane, stojące na tym samym stole, zasilane z tego samego gniazdka i odczytujące testy PSA tego samego pacjenta potrafią się różnić między sobą o 0,05 - czyli o rząd wielkości więcej niż twoja zmiana. Solidnego drinka sobie walnij. KANGUR 2007 (Australia), zero objawów; VIII/2007 PSA 6,0; biopsja; diagnoza CaP cT2aNxMx, (3+4); 1/XI/2007 załonowa prostatektomia radykalna+PLND, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczynioweHistopatologia pooperacyjna: pT2cN0Mx, (3+4); PSA nieoznaczalne od 8 tyg. po operacji (wtedy – poniżej progu czułości analitycznej 0,04, teraz – poniżej progu czułości analitycznej 0,01)19 V 2021 - W 13 i pół LAT PO PROSTATEKTOMII, PSA NADAL NIEOZNACZALNE ( progu czułości analitycznej 0,01 - moje laboratorium kupiło sobie jakieś dziewięć lat temu czulszy analizator niż mieli przedtem,kiedy 'nieoznaczalne' znaczyło <0,04)Cała historia opisana współcześnie pod: kangur__2007 Złoty Gladiator Posty: 2308Rejestracja: 27 wrz 2008, 15:39 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 15 wrz 2009, 17:36 kangur__2007 pisze:Anko, wzrost z 0,003 do 0,004 psuje ci humor? Solidnego drinka sobie - nie ma to jak dobry drink Anko, a zapytałeś jaka jest klasa dokładności tego urządzenia? Zakładając dla cyfrowca najprostszą i nie do ominięcia dokładnośc +/- 1 na ostatnim miejscu, to tak akurat masz...PsTen drink - jak na disiejszą okazję - powinien być mocno schłodzony! 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: anko2 » 15 wrz 2009, 18:25 Mogłem się domyśleć, że mnie zbijecie z pantałyku. Co do solidnych drinków, to się słabsze ale w większych ilościach, lepiej wtedy pracują nerki. Właśnie wróciłem z dwutygodniowego urlopu nad Adriatykiem. Pragnienie gasiłem tam odpowiednimi napojami ale na pewno nie pewien zapas przywiozłem ze mam przekonania co do tego błędu ( robiłem PSA w laboratorium Mariusza- a on sam się wypowiadał o klasie tego ośrodka). Ale dzięki za wsparcie. No to teraz mi , mam nadzieję , że nie weźmiesz mi za złe mojej ostatniej wypowiedzi. Powinienem Cię wesprzeć na duchu tak jak to zrobili Kangur i Mariusz. Chyba jednak za Waszą namową sięgnę teraz po mocniejsze ekstrakty z urlop mi się kończy jutro. Za m-c zrobię sobie następne PSA. Pozdrawiam Anko Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )LRP r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia ( negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002 anko2 Posty: 609Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57 Blog: Wyświetl blog (0) autor: mrakad » 15 wrz 2009, 22:07 anko2 pisze:Witajcie! Przykro mi, że powiększa się rzesza forumowiczów, których ostatnie wyniki mogą świadczyć o wznowie. ...DZisiaj musiałem zmienić stopkę po odebraniu ostatnich wyników- i stąd też minorowy ton postu. Być może ten minimalny wzrost PSA jest następstwem błędu aparatury; ale muszę odbierać to jako wzrost. A ponieważ nastapił w trakcie hormonoterapii to trochę mi dzisiaj popsuło strasznie Ci współczuję! Wzrost może i mały ale przerwał bezpowrotnie Twoje obserwacje dynamiki spadku PSA!Musisz wszystko zaczynać od początku! Pozdrawiam,Mrakad Mrakad Ur. I-1953. PSA biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex co trzy miesiące. PSA: IV-2008 VII-2008 X-2008 I-2009 IV-2009 VII-2009 X-2009 XII-2009 III-2010 VI-2010 X-2010 I-2011 HT zakończona! co pół roku VII-2011 HT wznowiona! VI-2013 IX-2013 I-2014 III-2014 VI-2014 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 I-2015 IV-2015 VII-2015 XI-2015 II-2016 V-2016 VIII-2016 Zmiana Zoladexu na EligardTylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein mrakad Posty: 1019Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47 Blog: Wyświetl blog (0) autor: mrakad » 15 wrz 2009, 22:18 dunol pisze:Z tą częścią kręgosłupa mąż ma kłopoty od ok. 20 lat (praca przy biurku).To znaczy - co rano budzi się nieco "połamany", po gimnastyce wszystko przechodzi, cały dzień nic nie "niejednoznaczność" brzmi nie mógł napisać nic innego bo nie miał z czym porównać wyników. Z trzy miesiące będzie już pewien, że to panikować zajmij się kuchnią albo sobą Pozdrawiam,Mrakad Mrakad Ur. I-1953. PSA biopsja - Adenocarcinoma prostatae, G3, Gleason 7 (3+4) cT3aNxM0, Apo-Flutam i Diphereline. II 2008 RTRT fotony x 15 MV, dawka 5460 cGy/g/21 fr w ciągu 29 dni. Zoladex co trzy miesiące. PSA: IV-2008 VII-2008 X-2008 I-2009 IV-2009 VII-2009 X-2009 XII-2009 III-2010 VI-2010 X-2010 I-2011 HT zakończona! co pół roku VII-2011 HT wznowiona! VI-2013 IX-2013 I-2014 III-2014 VI-2014 przerzut do kości krzyżowej, IX-2014 I-2015 IV-2015 VII-2015 XI-2015 II-2016 V-2016 VIII-2016 Zmiana Zoladexu na EligardTylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.) Albert Einstein mrakad Posty: 1019Rejestracja: 25 wrz 2008, 18:47 Blog: Wyświetl blog (0) autor: Mariusz » 16 wrz 2009, 00:16 anko2 pisze:Nie mam przekonania co do tego błędu ( robiłem PSA w laboratorium Mariusza- a on sam się wypowiadał o klasie tego ośrodka).Anko - SPOKOJNIE - to jest jedna (ostania) cyfra - na trzecim miejscu po przecinku! Obudź się chłopie! anko2 pisze:Chyba jednak za Waszą namową sięgnę teraz po mocniejsze ekstrakty z rób tego sam! - pomogę !!!! anko2 pisze:Ostatecznie urlop mi się kończy tak mało tego przywiozłeś? 67l (obecnie) W 2008r. pełne objawy przerostu; PSA 4,55x2(finaster); biopsja 10/2008; T1cNoMo, Gl. 6 (3+3); HT neoadjuwantowa;17/02/2009 załonowa prostatektomia radykalna, wariant oszczędzający wiązki nerwowo-naczyniowe + PLNDHistopatologia: pT2a,pN0,pM0, Gleason 6 (3+3); PSA: lat po RP PSA<0,012 :D Mariusz Posty: 1044Rejestracja: 26 mar 2009, 00:59Lokalizacja: Szczecin Blog: Wyświetl blog (0) autor: anko2 » 16 wrz 2009, 13:25 Mariusz, dzięki za oferowaną pomoc, ale przeczytałam ją zbyt późno. Ale dzięki temu przespałem całą noc tylko z jedną przerwą na oddanie moczu. Tak normalnie to już wstaję minimum dwa razy i to mnie bardzo niepokoi. A jak u Ciebie z nocnym wstawaniem? PozdrawiamAnko Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )LRP r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia ( negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002 anko2 Posty: 609Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57 Blog: Wyświetl blog (0) autor: dunol » 16 wrz 2009, 13:42 anko2 pisze:Dunol , mam nadzieję , że nie weźmiesz mi za złe mojej ostatniej wypowiedzi. Powinienem Cię wesprzeć na duchu tak jak to zrobili Kangur i wasza obecność, zainteresowanie, jest wsparciem. Bardzo cóż, wygląda na to, że pan doktor operator ma rację. W ciągu najbliższych 3 miesięcy trzeba bacznie obserwować PSA. Dalsze postępowanie uzależnione jest od faktu, czy i jak szybko będzie potrzebna będzie radioterapia, czy wystarczy sama radioterapia, czy niezbędne okaże się dołożenie hormonoterapii. Mąż - rocznik 1948, diagnoza VIII/08: cT1c, PSA - 5,7, Gl 3+3, brak objawów ;RRP - X/08, pT2bN0Mx, Gl 3+4, liczne high grade PIN: PSA: 1mc: mc: mc: 0,14,13 mc: 0,41 TRUS:pozostawiona część pęcherzyka nasiennego. XII/I '10: radioterapia (SRT) 66 Gy , PSA 6 tyg. po: 0,35; 3 m-ce: 0,211; 5 m-cy : 0,159; 7 m-cy: 0,40; 10 m-cy: 1,01; 15 m-cy : 1,87; MRI: węzły chł. biodr. zewn. lekko powiększ. (VI'11):1,76;(VIII'11): 2,47; (I'12):4,78; (II'12): PET (III'12): węzeł biodr. zewn. SUV 2,7 Od III'12 bikalutamid 150mg, PSA IV'12: 0,152; V'12: VI'12: 0,02;VII'12 tomograf: wszystko OK IV'13-II'14: tomograf OK, PET OK. Od marca 2014 bikalutamid VIII'14: - PET PSMA z galem - węzeł chłonny biodrowy lewy - 6 mm, SUV 3,9Powrót do bikalutamidu 150mg, po 2 tygodniach PSA VI'15 - doszczętne usunięcie węzłów biodrowych lewychHistopatologia - 7 węzłów ze zmianami tylko odczynowymi26 VIII'15 - PSA (bikalutamid?) " - Co robi silna, niezależna kobieta w środku nocy? - Odwraca poduszkę na niezapłakaną stronę". dunol Złoty Gladiator Posty: 2379Rejestracja: 27 wrz 2008, 10:08 Blog: Wyświetl blog (0) autor: anko2 » 16 wrz 2009, 16:13 Może faktycznie wymagana jest tutaj cierpliwość. PSA z dosyć dużym wyprzedzeniem sygnalizuje dopiero zbliżającą się wznowę. Sam wzrost PSA nie oznacza jeszcze wznowy. Jest szansa , że to może jakieś chwilowe zaburzenia poziomu antygenu. Mam pytanie czy Twój mąż wstaje w nocy, żeby oddać Rocznik 1953. PSA przed operacją-8,38, Gleason 6 ( 3+3 )LRP r., pT3C, Gleason 2+3; mikronacieki na pęcherzyki nasienne, margines +; PSA 3 tyg-0,173; PSA 2 m-ce<0,003; 1,5 m-ca po LRP - RT ; 3m-ce po LRP -HT . TRUS wykazuje symptomy niedoszczętności zabiegu. scyntygrafia ( negatywna. W grudniu 2010 r przerwanie HT; pSA<0,002; testosteron z grudnia 2011 - 268 ng/dl. ; kwiecień 2012 -PSA =0,007; październik 2012 PSA=0,014; grudzień 2013-PSA <0,003. kwiecień 2014<0,002 anko2 Posty: 609Rejestracja: 18 sie 2008, 23:57 Blog: Wyświetl blog (0) autor: annddy » 16 wrz 2009, 18:16 Anko, proszę cię nie szukaj kwadratowych jaj!Masz dobry wynik , i już!Szukając takiej dokładności jak do n po przecinku wpadniesz w depresję i zostaniesz klientem twoim toku myślenia to moje < 0,04 to początek wznowy .Dunol obserwacja PSA to jedyna opcja na teraz,wzrost powyżej //rok i czas podwojenia poniżej 6 m-cy to zła tendencja,Prostuję wysokość PSA przy wznowie dla zastosowania radioterapii - PSA < (1,5 - daje najlepsze efekty , przy dawce min. 64 gy. Anko ja wstaje 1 /noc 5 rano ,lecz lekarz bym nie wstawał w nocy zapisał mi Tamsulosin Teraz mam mniejsze parcie na mocz ,bo czasami to myślałem ,ze normalnie nie oszczędzam się przed annddy -10 rdzeni -2 pozytywne w dwóch płatach -30%Gleason 4+3,rak nie przekracza kliniczny po operacji stan T3aN1M0 - margines obustronnie + ,węzły chłonne 3/4 +, pęcherzyki nasienne-czyste , Gleason 4+ od RT <0,06 , - <0,008 - 0,00 - 0,00 - 0,00 - Hormony - stop - PSA <0,008 , - 0,00 -PSA<0,008; <0,008 , -PSA<0,008 , PSA -0,01 ; -PSA - 0,00 ; -PSA-<0,008 -PSA-<0,008, - PSA-0,00, - PSA-0,007 :) ,T-4,05 annddy Posty: 1076Rejestracja: 15 cze 2008, 11:33Lokalizacja: Wrocław Blog: Wyświetl blog (0) Wróć do NASZE HISTORIE Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: adarek, Anna wozniak12, Konradp94, MaciejZG, Paweł1968, wowa i 299 gości
Gleasona 3+3 . Operacja się udała przeżyłem :.ale PSA od tego czasu powoli rośnie było 0,001 po operacjipo roku około o,200 teraz po 4 latach o,700 .na Tomografii nic nie ujawnia się. PET też ok. A te PSA rośnieostatnio jakby wolniej. Lekarz proponuje radioterapię?
Wszystko zaczęło się w styczniu 2006, kłopoty żołądkowe, skierowanie do szpitala na badania, dokładny wywiad pani dr, skrupulatnie zmierzyła PSA (między innymi mówiłem o kłopotach z mikcją) namierzyła polipy na woreczku żółciowym (nota bene do dzisiaj woreczek nie wycięty), oraz Helicobacter pylor, szybko wyleczony podwójną dawka antybiotyków. Zostało jeszcze rozpoznać z jakiego powodu PSA = 9,34 ng/ml. Szybka wizyta u urologa, biopsja i wynik histopatologii: biopsja -10 rdzeni -2 pozytywne w dwóch płatach - 30%, Gleason 4+3, T2c Wizyta u lekarza urologa, decyzja o RP. - Jest pan młody, leczymy agresywnie. W między czasie badania – scyntygrafia kości – negatywna, szczepienie p/żółtaczce. r. operacja. wynik histopatologiczny. Histopatologia po operacji stan T3aN1M0 - margines obustronnie + węzły chłonne 3/4 + pęcherzyki nasienne - czyste, Gleason 4+5. Skierowanie na badanie PSA, wynik 0,38. Skierowanie do DCO - radioterapia, oraz podanie hormonu Szok, załamanie, myślenie co dalej z mną, z rodziną dwójka dzieci 10 lat, żona pod wpływem stresu mojej operacji zaczęła podwójnie widzieć (nie było na razie czasu sprawdzić co to jest, lecz zaprzyjaźniony lekarz przewidywał: - to nie jest nic dobrego. badanie PASA=0,1, czyli spada, ulga. Wizyta w DCO, pomiary i symulacje, a od czerwca do sierpnia 2006 radioterapia loży po prostacie i węzłów miednicy w ilości 63Gy , 35 frakcji, Radioterapia trwała przez 7 tygodni. Badanie PSA po RP, wynik <0,06. Od września 2006 powrót do pracy i badanie PSA co 3 miesiące oraz hormon. W między czasie diagnoza żony, gruczolak przysadki, b. duży rozmiar, nie możliwy do leczenia lekami, potrzebna operacja. Operacja była w Katowicach 2007 roku, lecz okazało się, że guz odrasta, grozi ……….. szkoda pisać, grozi dużo, potrzebna radioterapia, była w 2008 w Gliwicach 49 Gy i pytanie o skutki uboczne?? To tyle jako wstęp, teraz chronologia. 2009 Jest już 3 lata od wyjścia ze szpitala po RP. Po wynikach histopatologicznych pooperacyjnych zaaplikowano mi HT, pierwszy zastrzyk jutro idę na któryś z kolei. Niestety z T2c przed operacją zrobiło się T3bN1M0 po, Gleason 4+5. PSA w 3 tygodnie po operacji - 0,38 ,6 tyg. - później aż do dnia dzisiejszego albo <0,06, albo 0,0 w zależności, gdzie robię badanie. Dlaczego to piszę? Wszędzie pisze się o 3 latach HT bez wznowy, to taka dobra średnia przeżycia. No właśnie u mnie mija 3 lata. Co będzie dalej? Najgorsze, nawet gorsze od operacji jest czekanie na wynik PSA, koszmar. Wydaje mi się, że najważniejszy jest podjąć konkretne i odważne leczenie bez liczenia na cud np. cudowne leki i mikstury. Perspektywy, no cóż, chciałbym przerwania HT, już mam tego dość, lecz lekarz powtarza mi, że muszę brać HT dalej!? Jaki jest standard leczenia podobnego przypadku (myślę o długości brania HT) na zachodzie, w USA. 08 maja 2009 Po wizycie. Zastrzyk dostałem, dzisiaj w brzuch. W temacie przerwania HT, dowiedziałem się, że w moim przypadku są dwie szkoły: - jedna mówi o przerwaniu terapii hormonalnej i czekaniu co będzie - druga o kontynuowaniu terapii w myśl zasady "nie wywoływać wilka z lasu" lub "dmuchać na zimne". Generalnie nie jest powiedziane która jest lepsza, lecz lekarz przekazał mi, że on stosuje tą drugą! Natomiast terapie hormonalną mogę przerwać w każdej chwili, czyli mogę zastosować się do zasady To jest mój wolny wybór! Pytanie która metoda jest skuteczniejsza w moim przypadku, lub która bardziej przedłuży życie, zostaje bez odpowiedzi. Ciekawe jak to się robi w bardziej zaawansowanych medycznie krajach. Ja zostaje na razie przy metodzie 24 lip 2009 Ból, sztywność i drętwienie mięśni łydek nóg oraz łokci rąk. Sztywnienie palców rąk. Bóle stawowe. Czy to są objawy hormonoterapii, radioterapii czy ......? A może razem tego i tego? Rzs został wykluczony! Cały czas zwiększają się kłopoty z bólami. 18 wrz 2009 No tak, dziś wizyta kontrolna i po wizycie. Pani dr spojrzał na mnie życzliwym wzrokiem i powiedziała: - Mija już 3 lata od zakończenia RT, PSA 0,0 czyli idziemy w dobrym kierunku, pana szanse rosną! Po 10 latach będziemy mieć pewność. Raka miał pan zaawansowanego i gdyby nie tak radykalne leczenie to dzisiaj, kto wie co by było. Mocz - Nie jest super, ale daję sobie radę - Stolec? - No, właśnie mam wzdęcia - Dam panu skierowanie na retroskopię, może być podrażnienie ścianek jelita, trzeba to sprawdzić. Pan dostał 64 gy na miednicę małą i mogą być tego skutki. Dawka była duża, jelita są wrażliwe, bo pan miał znaczne zaawansowanie choroby. Ale choroba jest opanowana. Oczywiście badanie per rectrum. - Mam za krótki palec by jednoznacznie stwierdzić, czy jelito jest lecz retroskop zajrzy dalej, w odbytnicy nic nie ma. Kurcze, co by nie mówić, duży pozytyw, prawie się zakochałem. 09 paź 2009 Mija 3 lata, a skutki uboczne wychodzą. Skutki uboczne radioterapii. Dzisiaj rektoskopia. Pan dr po badaniu stwierdził, iż mam stan zapalny jelita grubego, jest to odległy skutek naświetlań. Kazał zamówić wizytę u pani dr - radiolog celem dalszego leczenia, na pytanie jak to leczenie będzie wyglądać, odpowiedział, że 30 czopków powinno załatwić sprawę. Dodał jeszcze, że takie skutki uboczne naświetleń mogą się utrzymywać nawet do 10 lat. Ja jestem szczególnym przypadkiem, naświetleń całej miednicy małej wraz węzłami chłonnymi z lożą po prostacie, także zostałem dokładnie sponiewierany i teraz to wychodzi (63 gy). Pan dr zauważył jeszcze, że jestem na diecie (po wziernikowaniu jelita?), dodał, że lekarze lubią takich zdyscyplinowanych pacjentów. 25 lut 2010 No, wynik jest!!! PSA ...<0, 3 lata i 10 miesięcy po RP!!! Co ja przeżyłem jak odbierałem wynik, jak go czytałem, emocje jak na pierwszej randce. W 2006 roku od kwietnia do sierpnia dostałem trzy terapie naraz by pokonać (zatrzymać) raka . Wnioski wyciągnijcie sami! 02 lip 2010 No cóż kolejny zastrzyk. Zmiana, zamiast opcji co 3 miechy, opcja co 6 miechów, hormon ten sam lecz z wydłużonym działaniem i cena wizyty co 6 m-cy. Czy to dobrze? Samopoczucie bez zmian czyli rano kiepsko potem powoli się docieram. Generalnie praca, praca i jeszcze raz praca, zwariować idzie. Potem jeszcze dom. Gorzej, że praca okropnie stresująca, zajmująca i odpowiedzialna. W sumie nie mam czasu rozmyślać o chorobie, wzroście PSA i takich innych. Miecz wisi i niech wisi!! 29 wrz 2010 No tak, kolejny wynik, kolejny stres. Badanie wykonano metodą chemiluminescencji na analizatorze Architect firmy Abbott. Dokładność od 0,01. Miejsce badania DCO. Wynik 0,00. JESTEM W SIÓDMYM NIEBIE. Od diagnozy minęło 4 lata i 10 miesięcy. Od końca leczenia - RP, RT - 4 lata i 2 miesiące. Żebyście wiedzieli jak ja szukałem w 2006 r w internecie, w książkach historii innych pacjentów i porównywałem do swojej sytuacji. Oczywiście każdy przypadek jest inny. Ja poszukiwałem nadziei dla siebie. Mało było wiadomości. Chciałem znaleźć światełko w tunelu. Ciągle wychodziło, że jestem w czarnej d...e. Ogromnie pomogła mi żona przetrwać ten najgorszy czas między operacją a początkiem radioterapii, potem praca, pozbieranie się, plan osobisty. Dziś wiem jak ważne jest wlać innym w serca nadzieję, że nie wszystko stracone, że dopóki piłka w grze. 21 gru 2010 I znów wizyta, zastrzyk hormonalny na 6 miesięcy. Przy moich parametrach choroby nawet nie myślę o przerwie w terapii. 4 i pół roku na hormonach to niezły wynik. Dobrze, że mi się we łbie nie pomieszało od tego wszystkiego. Wizyta jak wizyta, rutyna. Krótka konwersacja i do apteki po lek. Potem życzenia i następny do golenia. Była jedna różnica, jak mnie dr zobaczył to zauważyłem uśmiech na jego twarzy. Ucieszył się, że mnie zobaczył? 04 kwie 2011 5 lat po RP mój wynik PSA=0,00. Wizyta kontrolna ciekawe co powie Pani Doktor od radioterapii. Kolejny zastrzyk? czerwiec 2011. 03 cze 2011 No i po wizycie kontrolnej. Miało być jak zwykle, ale nie było. Pan dr po przestudiowaniu wyników moich badań, zwłaszcza PSA=0,00 komunikuje: - jeśli na następnej wizycie za pół roku PSA będzie nieoznaczalne zdejmujemy hormony!! - czyli doktorze gramy o pełna pulę? - można tak powiedzieć. Oczywiście dostałem zastrzyk. Eligard. Ostatni? Oby! Na hormonach jestem już 5 lat i dały (dają) popalić. X 2011 Godzina w rejestracji, czekam na wynik, przyjmują od 7, jestem pierwszy, pełne gacie, będzie zero czy zero i coś tam, będzie w piątek wizyta u mojego urologa na luzie. Na luzie? No przecież obiecał nie podawac hormonów, gdy będzie zero. Jestem tak blisko tego wymarzonego celu i mam polec. Ale czy coś ode mnie zależy? Przyjechałem wcześniej bo muszę być o w pracy, nota bene od 4 miesięcy nowej pracy. Praca na miejscu, dosłownie robota pod domem, zero wyjazdów w delegację, najeździłem się po kraju 10 lat z okładem i paroma dłuższymi przerwami na leczenie (ten cholerny skorupiak jak to kris pisze i ta noga w gipsie 5 miechów, a potem 3 miechy demontaż śrub). pani mówi proszę i jest.......... zero przecinek zero zero. O kuźwa! Victoria, i jak na skrzydłach do roboty, w aucie telefon do żony, ja pierniczę te emocje mnie kiedyś zabiją. W piątek w południe spotkanie z moim operatorem - urologiem i decyzja co dalej z tym skorupiakiem? Wcześniej też w piątek zaklepałem spotkanie z panią radiolog która dawaliła mi 63 Gy. I tak już od 5 lat i 7 miesięcy. 17 lut 2012 6 lat (bez 2 tygodni ) od diagnozy, mój wynik "na czysto"PSA<0,008 - inne laboratorium. Od razu wizyta u lekarza i tu niespodzianka, oświadcza, że coś drgnęło i pisze receptę na hormony. Odpowiadam, że wynik z DCO =0,00 i wynik z AM<0,008 to jest to samo i nic nie drgnęło i wg mnie jest dobrze, z hormonami na razie dajemy sobie spokój (5 lat to szmat czasu). Łaskawie przyznał mi rację. Po pytaniu o moje szanse uzyskania na stałe zerowego PSA dostałem odpowiedz, że STATYSTYCZNIE TO PAN JUŻ JEST WYLECZONY. No niech już tak będzie, chociaż lepsze by było bez tego statystycznie. Potyczka wygrana, prawdziwe zmagania z skorupiakiem to będzie drugie, trzecie, czwarte badanie PSA. 11 maja 2012, 17:06 Wizyta kontrolna w DCO. Odebrałem wynik PSA (krew pobrana 2 tygodnie temu) wynik 0,00. Pani doktor stwierdziła: - jest super, nawet bardzo , a raka (miał -ma, niewłaściwe skreślić) Pan zaawansowanego. 31 sie 2012 Już po wakacjach, świetny wyjazd, mnóstwo wrażeń, lecz stres związany z badaniem PSA (którym już po RP z 2006 roku ?) kolosalny. Wynik kapitalny, aż nie wierzyłem własnym oczom. Agresywne leczenie daje efekty. Pytanie, czy rak został wyautowany, na razie chyba bez odpowiedzi. Światełko w tunelu widać, lecz to jeszcze daleka droga. Za tydzień spotkanie z doktorem, chyba bardziej rutynowe. Moje samopoczucie, średnie, nadal bóle poranne w stawach, sztywność i lekkie drętwienie. Czy to efekt tych agresywnych leczeń czy nowa jednostka chorobowa? 14 sty 2013 Badanie MR kręgosłupa lędziowiowego wykonano w sekwencji SE, TSE, w obrazach T1- ,T2- T2-fat-sat-zaleznych, w projekcjach strzałkowych i osiowych. Podejrzenie zaburzeń metameryzacji pogranicza lędźwiowo-krzyżowego. Ostatnio dobrze widoczną szczelinę międzykręgową określono jako L5/S1. Na poziomie L5/S1 uwidacznia się pośrodkowo-dwuboczna przepuklina krążka międzykręgowego, uciskająca worek oponowy i zwężająca obustronnie otwory międzykręgowe. Dodatkowo prawy otwór międzykręgowy wyraźnie zmniejszają zmiany zwyrodnieniowe w stawie miedzykręgowym prawym. Obecność mniejszych zmian zwyrodnieniowych stwierdza się również w stawie miedzykręgowym lewym. W trzonach kręgów lędźwiowych widoczne są zmiany zwyrodnieniowe w postaci drobnych osteofitów na ich krawędziach i pojedynczych, niewielkich guzków Schmorla na powierzchniach nośnych. Poza tym obraz kręgosłupa lędźwiowego w wykonanym badaniu MR jest w normie. Stożek końcowy rdzenia oraz ogona końskiego są prawidłowe. Badanie wykonany z powodu uporczywych bóli stawów, mięśni, dretwień nóg, rąk. Po rozchodzeniu było lepiej. Leczyłem się u reumatologa,nic nie stwierdzono. Problem z bolem nóg i rak zaczął się rok po leczeniu raka prostaty. Zapobiegliwa pani neurolog skierowała mnie na MR kręgosłupa. Oczywiście wiedziała o mojej chorobie nowotworowej 15 lut 2013 Z powodu kłopotów z oddawaniem moczu (parcie na mocz z oddaniem małej ilości, sikanie wysiłkowe, problemy z porannym sikaniem) wykonano TK i oto opis (porównywano TK z 2009 roku): Nie stwierdza się ewidentnych cech wznowy miejscowej procesu npl. Ściany pęcherza moczowego są symetryczne, grubość w normie. Zarysy ścian pęcherza są gładkie. Nie stwierdza się ubytków moczu cieniującego w świetle pęcherza moczowego. Odbytnica nie wykazuje zmian. Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych w obszarze badania. Struktury kostne objęte badaniem zmian meta nie wykazują. Wynik badania przy moich parametrach wyjściowych ( T3aN1M0 po RP) dobry, a biorąc pod uwagę, że jestem już 1,5 roku bez osłony hormonalnej to nawet bardzo dobry. Obecnie mija 7 lat od poznania diagnozy, która brzmiała -rak prostaty. Nasuwa się pytanie, skąd te kłopoty z sikaniem? 3 lata temu stwierdzono u mnie zapalenie odbytnicy pierwszego stopnia co też objawia się okresowymi kłopotami z wypróżnieniami. 22 lut 2013 W związku z wykonaniem tomografii miednicy małej wizyta w DCO w celu omówienia wyników. Pani radiolog oznajmiła, że wynik TK miednicy małej jest zadawalający, co do trudnosci z oddawaniem moczu stwierdziła, że bardziej miarodajną opinie powinnien wydać urolog, ale wg niej może to być zwiazane z zwężeniem cewki moczowej. Zwężenie cewki moczowej może być odległym skutkiem operacji wycięcia prostaty a także radioterapii. Mimo, że od leczenia PR i RT minęło prawie 7 lat temu to takie objawy niedomagania układu moczowego mogą wystąpić. Dostałem skierowanie na badanie krwi celem monitorowania czynników zwiazanych z praca nerek, zwłaszcza kreatynina. Generalnie powinienem się cieszyć z wyniku i z tego, że w badaniach obrazowych" ani widu" raka w okolicach miednicy małej. Dodając do tego zerowe PSA to w sumie daje całkiem duze światełko w tunelu, bo przy wyjsciowym T3aN1M0 to ........... Za 2 tygodnie wizyta u urologa 08 mar 2013 Wynik PSA - <0,008 Stres jak zwykle. Wizyta u doktora. W temacie" trudności oddawania moczu" przepisał tabletki. 06 maja 2013 Wynik testosteronu- 4,87 ng/ml(norma 1,75- 7,81). Co ten wynik oznacza w moim przypadku? Jestem 18 miesięcy bez hormonów. 02 sierpnia 2013 Wynik PSA= 0,01, zakres referencyjny 0,01-4,00. Badanie metodą chemiluminescencji na analizatorze Architect firmy Abbott. Poprzednio było PSA=0,00, zakres referencyjny 0,01-4,00, czyli .......sam nie wiem. Wyobraźnia działa. Z wynikiem udałem się do urologa z wizyta kontrolną. Mojego prowadzącego urologa nie było, zastępował go dr K. (znajomy ttu). Na moje już ostatnio tradycyjne narzekanie na kłopoty z oddawaniem moczu, wykonał USG i przepisał Apo-Uro plus twierdząc, że to mi pomoże. Jego diagnoza dotycząca moich kłopotów z oddawaniem moczu, była następująca. Są to późne skutki uboczne radioterapii (obecnie mija 7 lat od jej zakończenia) i w sumie trudne do wyleczenia? Nakazał pić 2 litry piwa..tfu płynów dziennie. 23 wrzesnia 2013 Panika, cykor, a wynik ....palce lizać. Już ponad 7 lat walczę z ta" paskudą". Stan po operacji T3aN1M0, obecnie po 2 latach bez hormonów i po radioterapii ratującej - PSA=0,00. Jutro na MR miednicy małej. Jeszcze to sikanie i stawy.... 11 października 2013 Dziś odebrałem wyniki rezonansu magnetycznego miednicy małej (BEZ KONTRASTU I Z KONTRASTEM). Nie stwierdza się ewidentnych cech wznowy miejscowej procesu npl. Pęcherz moczowy o gładkich niepogrubiałych ścianach. Pęcherzyki nasienne mniejsze, symetryczne, bez zmian ogniskowych. Odbytnica nie wykazuje zmian. Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych. Struktury kostne objęte badaniem zmian nie wykazują. Wynik badania histopatologicznego z miedzy innymi pisze: Pęcherzyki nasienne - sine neoplasmate. Wynik super, ale co z tymi pęcherzykami ? Niespodzianka nie wiem co o tym sądzić. 10 maja 2014 Panika, pełne gacie, cykor, a wynik ........rzuca na kolana, klękajcie narody. Już ponad 8 lat walczę z ta" paskudą". Stan po operacji T3aN1M0, obecnie po 2,5 latach bez hormonów, CZYLI NA CZYSTO- PSA=<0,008. No to ja jeszcze trochę pożyje! Ta borelioza to też niepewna, zobaczymy po odebraniu wyniku Western Blot. Bóle mięśni, stawów, słabe sikanie to objawy na które nikt nie zna odpowiedzi. Leczenie od 2006 r - - RP-szt. - 1 - radioterapia szt. - 1 -65gy - hormonoteriapia szt. 1 - 5 lat - kolonoskopia -szt. - 2 - gastroskopia - szt. - 2 - operacje ortopedyczne szt. 2 i z tego powodu - gips w sumie 8 miesięcy. Staw skokowy usztywniony. - borelioza szt. -???? 03 września 2014 Dzisiaj druga wizyta u lekarza od chorób zakaźnych, nota bene lekarka to siostra zakonna. Potraktowała mnie bardzo poważnie słuchając mojej historii chorób, boreliozy?? i raka prostaty, bo od 2006 roku cała ta epopeja się zaczyna. Gdy, na pytanie, czy nastąpiła poprawa w moim samopoczuciu po przyjęciu antybiotyku odpowiedziałem, że nie widzę poprawy, pani lekarz - siostra zakonna (kurcze nie wiedziałem jak mam się do niej zwracać -siostro czy pani doktor?) miło mi odpowiedziała, że jeśli nie mam poprawy to znaczy, że najprawdopodobniej nie choruję na boreliozę. Są takie przypadki, że wyniki sugerują boreliozę, natomiast pacjent nie ma objawów choroby. Mam nadzieję, że jest to prawda. Dla dalszego monitorowania sytuacji zostałem skierowany na badania, czyli pobrano mi krew (ELISA) celem porównania do poprzedniego wyniku. Spada czy się podnosi, a może stoi w miejscu. Przy moich objawach: bóle, drętwienie mięśni i stawów, sztywność stawów - to zwłaszcza rano po przebudzeniu, zmęczenie - muszę dużo odpoczywać, gdy wykluczył się reumatyzm, teraz najprawdopodobniej wyautuje się borelioza, można postawić sobie pytanie: - Co mi dolega???? Jeśli do tego dołożyć problemy z oddawaniem moczu czyli robienie siusiu, jeśli do tego dołożyć problemy z jelitem grubym -zapalenie jelita 1 stopnia (najprawdopodobniej po radioterapii) oraz z układem trawiennym wyłania się "krajobraz po bitwie" z parszywym skorupiakiem. Te wszystkie "przyjemności" nastąpiły (wystąpiły) po wystrzeleniu w parszywego skorupiaka z trzech armat: wycięcie prostaty, naświetlenie promieniami loży po prostacie oraz miednicy małej i pięcioletniej hormonoterapii. Aha, odebrałem wynik testosteronu - T=4,36 ng/ml (norma 1,75- 7,81). Czy to jest istotne? PSA =0,008. 29 września 2014 No i borelioza się wyautowała! Test na ELISĘ negatywny <3. oznajmił mi, że nie mam i nigdy nie miałem boreliozy. Czasami takie fałszywe wyniki są, dlatego należy je sprawdzić. Antybiotyki brałem niepotrzebnie. Palec - mały (lekarz napisał "paliczek") prawej nogi jeszcze pobolewa, lecz chyba wszystko powoli, mam nadzieje, idzie ku dobremu. Było by lepiej gdybym z tym palcem posiedział w domu na L-4 (MIAŁEM WYPISANE NA 2 TYGODNIE), lecz "bez pracy nie ma kołaczy". W tym tygodniu odbiór starego - nowego PSA . Wynik, jak zwykle (ja mam dwie słabe parki, a ten "cholerny skorupiak"? ) gra o życie. Jest taki dowcip, najbardziej z ryb lubię ..... rypanie i walenie. A jakie ryby lubią lekarze........ duże sumy. Po niekorzystnym wyniku PSA to walnie i rypnie mi głowa, a duże sumy łowić będą lekarze. Ale dość pesymizmu, jest ciężko, ale róbmy tak, by nie było jeszcze ciężej. pozdrawiam 31 gru 2014, 19:49 Uff, minął kolejny, już prawie 9 rok z rakiem prostaty. Parametry wyjściowe bardzo kiepskie, "młodzieniec" wśród prostatyków (diagnoza 47 lat), trzymam się. Trzymam się, jak kapitan sterujący statkiem na wzburzonym morzu, pełnym raf i mielizn, z uszkodzonym sterem. Tylko żagle gnają moją arkę ku nieznanej przyszłości. 2015 rok Pomiar PSA po pół roku. Wynik 0,007. Rezultat b. dobry. Aby tak dalej. Parametry wyjściowe jak stopce - czyli nieciekawe. Ponad 9 lat po RP + RT + HT. Końska dawka dla ratowania życia. 4 lata bez hormonów. Przy okazji zbadałem poziom testosteronu- T= 4,05, rośnie. Oczywiście przy odbiorze stres, strach. Pomyślałem sobie o sytuacji w meczu, kiedy przegrywa się w ostatnich minutach. Ale gramy dalej, raczysko dostało po ryju i wie kto tu jest Panem. Luty 2016 PSA= 0,007 wizyta kontrolna DCO. 10 lat temu w czerwcu zaczynałem radioterapię, teraz idę do Pani dr pochwalić się wynikiem i podziękować za leczenie. Pytanie , czy wpuszczają do gabinetów lekarskich z kwiatami? Październik 2016 X 2016 - PSA= 0,007 PSA z X 2016 = 0,007, czyli....... jest dobrze. Powoli przygoda z prostatą zaczyna być złym snem. Jednak licho nie śpi, tu chyba musi być zachowana czujność do końca. Dolegliwości pochorobowe? nadal nie ustępują. Chyba muszę z tym już żyć. Nie pisałem ,potrzebowałem oderwania się od tych złych wspomnień. Zawsze trzymam kciuki za wszystkich prostatyków, tych z tego forum i tych z forum "Rak to nie wyrok". Maj 2017 V 2017= <0,003. Mnóstwo strachu i emocji, ale wynik " palce lizać" - < 0,003. Powiem szczerze , oczy zrobiły mi się wilgotne. Emocje jak na piewszej randce. Odbierając wynik ręce trzęsły mi się niesamowicie. I tak już od 11 lat. Mam się jeszcze bać??? Wiem, nazwiecie mnie symulantem , ozdrowieńcem, hipochondrykiem itp., ale zamiast iść po wynik jak "po swoje" ja cały czas mam obawy , aby szczęście w nieszczęściu mnie nie opuściło. Parametry choroby i wiek ( 47 lat w 2006 roku) nie dawały powodów do optymizmu. Wszystkie opracowania i artykuły naukowe ostrzegały , że rak prostaty w wieku poniżej 50 roku to agresywny , mocny przeciwnik, ale jestem tym szczęściarzem , który w statystykach przeżywalności z CaP jest na szczycie piramidy. Nigdy nie straciłem nadziei na wyleczenie, starałem się nie myśleć o chorobie, dolegliwości z nią związane brałem na tzw. klatę( a jest tego sporo). Nie wiem co to jest depresja, załamanie. Rzuciłem się w wir pracy. Od momentu przerwania terapii hormonalnej w 2011 roku, staram się żyć jak najbardziej normalnie, z wszystkimi moimi przyzwyczajeniami i nałogami. Jedynie co, to lekko zmodyfikowałem dietę i zmieniłem swoje postrzeganie świata i rzeczywistości. Wizyta lekarska w przychodni DCO w połowie lipca 2017, czyli za półtorej miesiąca. Do czego to doszło, by pacjent onkologiczny musiał tyle czekać. Pamiętam , że w latach 2006-2010, rejestrowałem się do przychodni z dnia na dzień. Czytam nasze forum i się ciesze , że jest tu atmosfera jak wśród przyjaciół i dobrych znajomych. Nie jesteśmy sami, jesteśmy razem. Styczeń 2018 PSA <0,003 "Sławny symulant" odbierając dziś wyniki kompleksowych badań , przeżył ogromne sensacje żołądkowe. Stres ma różne twarze, tej jeszcze nie znałem. Oprócz PSA, p. dr dołożyła CEA(153). Naświelanie miednicy małej skutkuje problemami z jelitem grubym. U mnie jeszcze dochodzą problemy ze sztywnieniem stawów, zmęczeniem, wszystko jest skutkiem HT+ tego dochodzi wycięcie prostaty. Ja tu piszę o " przygodach" towarzyszących odbiorem wyników, ale wyniki... Są dobre: PSA- < 0,003 ( ustabilizowało się na tym malutkim poziomie i niech tak zostanie), CEA=1,9 , morfologia b. dobra, białko całk., mocznik, kreatynina, sód, potas, wapń, kwas mocz, AST, ALT, ALP, albumina, bilirubina wszystko w normie, tylko glukoza z wynikiem 114 ponad normę. Mniej słodkości i dieta , bo brzuszek rośnie. Muszę wdrożyć program naprawy i poprawy. Bez 1 miesiąca, mija 12 lat od diagnozy - rak prostaty. Niesamowite , szmat czasu, sterty badań , wyników, wizyt lekarskich. Złość, determinacja, nadzieja, walka. Żona, dzieci, seks??(cha,cha), praca. Nigdy nie potrzebowałem porad psychologów, radziłem sobie z problemami, ze stresem sam, potrafiłem sobie dużo rzeczy sam wytłumaczyć. Wyniki ( bardzo ważne) odbierałem dziesiątki razy, ale duże emocje dalej mi towarzyszą i będą mi towarzyszyć jeszcze( mam nadzieję) długo. Lipiec 2018 PSA <0,06 W jeden dzień zaliczyłem 2 wizyty lekarskie związane z moim rakiem prostaty. Pierwsza wizyta w przychodni AM zaczęła się od informacji o moim wyniku PSA < 0,06. Potem USG jamy brzusznej. Po krotkiej rozmowie lekarz oznajmił , że następna wizyta za rok , czyli zmiana , dotychczas spotykaliśmy się co pół roku. Co do interpretacji wyniku PSA, to znak mniejsze od .... mówi generalnie , że aparatura pomiarowa tak jest w AM obecnie skalibrowana. Co się stało? , nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć. Taki majo klimat. Wyników PSA zrobiłem już kilkadziesiąt i wiem , że różne rzeczy w labach się dzieją i nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Najważniejszy jest znak <. On mówi o tym , że PSA jest nieoznaczalne , badanie wykonano do poziomu 0,06, bo taka była czułość aparatury. Poprzedni wynik PSA, ze stycznia 2018, to <0,003, wykonano w DCO aparaturą Abotta. No właśnie, następnie pojechałem do DCO, by umówić się na ( spóźnioną o 4m )wizytę z panią dr . Przypadkowo okazało się, że wizyta odbędzie się dziś. Wynik wizyty, proszę samemu kontrolować PSA i gdyby coś się działo, to proszę przyjść!! Nota bene, byłem ostatnim pacjentem i p. dr była mocno zmęczona. W służbie zdrowia następuje powolna katastrofa. Widzę to , bo mam scisłą styczność z tą materią już ponad 12 lat. Wynik który znała p. Dr , to był <0,003 robiony w DCO w styczniu 2018. Zaskoczenie!!? Absolutnie, absolutnie(cytat z Młynarskiego), ja bedę robił swoje, chodził na kontrolę i się badał conajmniej raz na pół roku. Czytam , drogie koleżanki i koledzy wasze zmagania z tym cholernym skorupiakiem i jest mi smutno, wieści złych jest więcej od wieści dobrych. Kibicuję wam gorąco. Walczcie, nie wolno się poddawać, nie z takich opresji ludzie wychodzili. Ja po 12 latach życia z groźbą nawrotu choroby, wiem jedno, jestem wybrańcem losu, dzieckiem szczęścia, farciarzem, bez względu jak ta moja historia życia się skończy. Razem z żoną( zachorowała ciężko w tym samym czasie co ja) , dziś możemy się wspólnie cieszyć z wychowania 2 fantastycznych synów. Jestem w 100% przekonany , że nasze zmagania w tymi ciężkimi choróbskami , miały kolosalny i jednocześnie pozytywny wpływ na wychowanie dzieci. Po prawie 15 latach od diagnozy, RAK PROSTATY, wynik PSA < 0,006. Grudzień 2020. 9 lat po ostatnim zastrzyku lat i 10 miesięcy od diagnozy. Miałem wtedy 47 lat. Dałem radę, a było bardzo ciężko. Andrzej ***** ***